Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam wszystkich.
Mam w Passacie chłodzony (klimatyzowany)schowek, co w ciepłe dni daje naprawdę przyjemnie schłodzone napoje. Dość dużo jeżdżę i byłem mocno zawiedziony, że w A6 tego nie ma. Widziałem takie schowki w A4 (zamykany osobny mini schowek w schowku), ale do A6 nie.
Mam w schowku już zmieniarkę CD, AMI i DVD i zaczyna tam się robić ciepło, że doprowadzenie tam zimnego powietrza z klimy dodatkowo pomoże kilku znajdującym się tam urządzeniom, a jeszcze jest miejsce na 2 red bull'e i puszkę coli.

Czy ktoś może podrzucić pomysł jak, skąd i za pomocą czego doprowadzić tam powietrze schłodzone z klimy, oczywiście tak aby zawsze było schłodzone, niezależnie od nastaw na klimie?
Mój mechanik mówił coś o bezpośrednim poprowadzeniu peszlem powietrza z parownika, ale chciałem najpierw zasięgnąć rady, czy to możliwe i o czym pamiętać.
Fakt, że powietrza wystarczy niewiele, a efekt będzie ok, bo to malutka przestrzeń do schłodzenia.

Poproszę o jakieś przemyślenia, w zamian wstawię kilka zdjęć i opis, jak to zrobiłem.

Za uprzejme rady typu "Po co ci to..." i "Przecież zawsze możesz kupić na stacji..." z góry serdecznie dziękuję, nie skorzystam. :lol:

A może po demontażu środkowego tunelu ?
W końcu nawiewy są na tył także... ?

Ale problem chyba w tym jak doprowadzić zimne powietrze....

Jestem po montażu, tutoriala z tego nie będzie, ale kilka zdań i zdjęć.

1. Odkręcamy schowek (tu uwaga na odpinanie poduszki, warto mieć VAG'a, jeżeli chcesz potem skasować błędy z kompa)
2. ÂŚciągamy osłonę boczną tunelu, od strony pasażera oczywiście. Mocowana jest na śrubę pod maskującą zaślepką w okolicach nóg pasażera, potem już tylko klipsy.
3. Demontujemy kanał doprowadzający powietrze na nogi pasażera i metalowy uchwyt blokujący dojście do jednej ze śrub tego kanału
4. Wiercimy dziurę w widocznym na zdjęciu miejscu (nad otworem czujnika temperatury) - to obudowa parownika, czyli tu dostajemy cały czas zimne powietrze z klimy. Zastosowałem nietypowy frez, zamiast wiertła, ale się sprawdził.
5. Montujemy w miejscu otworu peszel, ja mam akurat średnicy około 2cm, przyklejamy go np. klejem na gorąco i uszczelniamy np. silikonem.
6. Długość peszla dostosujemy do miejsca w którym chcemy go wprowadzić do schowka, ja podprowadziłem go na górną półkę (tu wywierciłem otwór w ściance schowka od tyłu, bo na dolnej CD i AMI siedzi. Nie mocowałem go na stałe, jest spasowany dość dokładnie z otworem, a przy odkręcaniu schowka po prostu peszel wyjdzie z otworu i schowek jest luźny.

Widać odsłoniętą obudowę parownika, wyciągnięty jest także z niej czujnik temperatury (to wiszące na kabelkach)


Peszel wprowadzony do otworu, reszta już prosta





Przepraszam za dość lakoniczny opis i tylko tyle zdjęć, ale pisząc JA miałem na myśli mojego mechanika, który to robił, ja miałem rolę widza i pomocnika

Efekt jest ok, dwie puszki red bull'a mieszczą się akurat pod wylotem powietrza z klimy i są mile schłodzone

Pewnie nogi pasażera także, z tym że nie koniecznie mile.... :mrgreen:

MaTyS pisze:Pewnie nogi pasażera także, z tym że nie koniecznie mile.... :mrgreen:

A co mają nogi pasażera do tego? Bo nie kumam...
Schowek jest podłączony niezależnie do parownika, kanał na nogi pasażera działa jak działał i ma jak miał swoje sterowanie, zasada jest identyczna jak w schowku Passata, chyba nie chcesz powiedzieć, że zimne powietrze ze schowka ma chłodzić nogi pasażera, bo niby jak?

Abstrahując, że to żenada, że samochodzie za 300tyś trzeba samemu wymyślać takie bzdety, które ma w standarcie samochód 3xtańszy.

Powiem ci tak, miałem taki gadżet tak jak ty w passku... . Niestety dla mnie klimatyzowany schowek to nie był dobry pomysł, pasażerowi niezależnie od regulacji wiało po nogach. Chociaż szczerze muszę się przyznać, że pasażerem głównie była to żona, która najlepiej czuje się w Egipcie :mrgreen:
Dla tego wspomniałem o tych nogach... .

MaTyS pisze:Powiem ci tak, miałem taki gadżet tak jak ty w passku... . Niestety dla mnie klimatyzowany schowek to nie był dobry pomysł, pasażerowi niezależnie od regulacji wiało po nogach. Chociaż szczerze muszę się przyznać, że pasażerem głównie była to żona, która najlepiej czuje się w Egipcie :mrgreen:
Dla tego wspomniałem o tych nogach... .

W sumie o gustach się nie dyskutuje tym bardziej z żonami :lol:

Ja sobie chwalę, akurat moja żona jeździ teraz passkiem i też chwali, ale fakt, że nogi ma teraz po innej stronie samochodu

no troche kupa z tym schowkiem w C6 bo taki schowek zchlodzony to nawet Skoda w Octavi oferuje (wiem, bo mialem z 2006) udogodnienie fajne szczegolnie w lecie. shame on you Audi. ciekawe jak sprawa wyglada w A8?

sir KENnY XVIII pisze:ciekawe jak sprawa wyglada w A8?

Lodówka w tylnej kanapie... Właściwie barek.

chłopaki a nie lepiej mieć w bagażniku lodóweczkę, podpinamy ją do gniazda zapalniczki i po bólu :mrgreen:

arabicus, W sumie racja, ale ja mam zbyk krotkie raczki aby siegnac do bagaznika podczas jazdy.

arabicus pisze:chłopaki a nie lepiej mieć w bagażniku lodóweczkę, podpinamy ją do gniazda zapalniczki i po bólu :mrgreen:

Gorzej jak zapomnimy jej wyłączyć na postoju...
O powyższym fakcie braku możliwości skorzystania z niej w czasie jazdy nie wspomnę...