Zwracam się do was użytkowników tego forum z pytaniem jak w temacie. Problem jest następujący autko zaczęło brać olej. Bierze tak koło 1 l na 1000 km, czyli normy wszelkie przekroczone. To, że bierze to bym jeszcze przeżył, tylko ta łuna dymu z wydechu tego nie mogę ścierpieć. Najgorzej jest jak jadę np z górki na biegu ale bez wciśniętego pedału gazu i potem zaczynam go lekko podkreślam lekko przyciskać a tu w lusterku siwo. Tak do 2 tys obrotów jest wszystko w normę powyżej już nie. Przekopałem forum i naczytałem się. Teraz mam olej castrol 10w/40. Silniczek chodzi cichutko i równo, pali na dotyk moc jest tylko ten dym. I teraz podpowiedzcie co z fantem zrobić. Kupić inny silnik ale kto da mi gwarancję, że nie będzie taki sam stan jak mojego ( może ze macie zaufanych dostawców to poproszę o namiary) albo remontować, koszty nie mam pojęcia jakie mogą być, ale jak zrobię dobrze to będę śmigał i wiedział co mam pod maską. Jutro sczytam błędy jeśli jakieś są, ale chyba nie mam co się łudzić, że ewentualne ich usunięcie spowoduje przestanie brania oleju. Wszystkie wskazówki mile widziane. Mechanik mówi, że głowice zwalać i oglądać a potem wymieniać ale jakie tego koszta mogą być

Czekam na wasze propozycje jak się do tego zabrać, żeby być zadowolonym potem z wybranej drogi.
Może jakieś namiary do dobrego speca od AUDI w woj warmińsko-mazurskim.
Pozdrawiam