[A6 C5] V6 wymiana uszczelek napinacza łancucha rozrządu

Toperz · Post autor: **Toperz** » 13 kwie 2010, 12:07

Cel:

Na poczatek demontaż osłon i puchy filtru powietrza, 3 kostki i jedna śróba po lewej stronie filtra na górze, rure karbowaną powietrzną lepiej sciągnąć razem z filtrem co bym więcej miejsca było.

pozbywamy się śruby od mocowana bagnetu, bardzo ułatwia to wyciągniecie dekla

odrkecamy 8 srub dekla i jedna mocujaca przewód paliwowy, mocowanie potem prekrecamy do góry i też już nie przeszkadza.

odkręcamy 4 śruby mocujące napinacz

napinacz trzeba podnieść ok 3 mm przy wyjmowaniu uszczeli płaskiej(blaszki) gdzyż z głowicy wychodzą koronki przy gniazdach śrub. Uszczelkę gumową można wypchnąć od środka drutem w kształcie L, tu jej kawałek widać. Jest ok 2 cm od góry.

Ja wkładałem najpierw tą płaską uszczelke dokładnie w takie sam sposób jak wyjmowałem, od strony kolekrota ssącego udało się ją wsunąć powoli podnosząć napinacz.. Gumową od tyłu można wepchnąć jak ktoś ma zwinne paluszki

. Potem skręcamy wszystko w odwrotną strone, tylko trzeba pamiętać by uszczelka pod napinacz i sam napinacz wszedł w te tulejki przy śrubach wystające z głowiny. Nastepnie uszczelki dekla i przykrecamy dekiel. Potem sruba mocująca bagnet, filtr powietrza czujniki i gotowe. U mnie zeszło się ok 3-4h. W razie pytań służę pomocą, jak cos pomyliłem proszę głośno nie krzyczeć. Mam nadzieje iż komuś się przyda :mrgreen:

Pozdro
Toperz

ltomas · Post autor: **ltomas** » 29 kwie 2010, 10:15

Dobra robota Kolego

Dzięki

Kaszeszczuk · Post autor: **Kaszeszczuk** » 08 maja 2011, 10:35

Dobra robota, zam zabieram się za wymianę w piątek.
Jak ktoś ma jakieś sugestie to proszę pisać.

[ Dodano: 2011-05-21, 11:03 ]
Witam
Muszę przyznać, że nie było łatwo wymienić uszczelki tej płaskiej, brakowało jednej ręki:)
Ale ostatecznie się udało. Uszczelkę należy wkładać od góry ( od kolektora, między wszystkimi przewodami).
Półksiężyc należy wypchnąć ze środka na zewnątrz tak jak pisał kolega. Faktycznie idealnie nadaje się drut w kształcie L lub Z.
U mnie niestety nie poszło idealnie, bo zauważyłem, że półksiężyc nie leży idealnie na swoim miejscu. Nie cieknie ale muszę poprawić.

Niedawno zakładał mechanik uszczelki, nowe z ASO, pod pokrywami i nawalił jakiegoś dziwnego kleju, który stwardniał jak superglue. Musiałem zeskrobać to badziewie, ale kosztem jakości uszczelki, która teraz się poci, mimo że dałem więcej dobrego siliconu Elring HT. Dałem za to silikon wg wskazówek z forum we wszystkich rogach i dzięki temu nie cieknie już tam przy napinaczu.

To tyle u mnie. Niedługo poprawka. Wstyd dzielić się takimi wynikami.

[ Dodano: 2011-05-21, 11:07 ]
A wymieniałeś też z prawej strony od kierowcy? Da się ściągnąć obudowę rozrządu?

Jak efekty?nic się nie poci?

_Marek_ · Post autor: **_Marek_** » 13 lip 2011, 12:27

witajcie, a powiedzcie mi.. czy do tej plaskiej uszczelki dawaliscie silikon jakis czy bez niczego zostala zalozona?
rozumiem, ze z napinaczem trzeba ostroznie sie obchodzic, ale czy da sie go bardziej odchylic, czy jednak te niby 3mm to max, badz bezpieczna granica?
dzieki za odpowiedz.

ps. jeszcze gwoli scislosci, polksiezyc wypychac od strony zaworow w strone szyby?

Toperz · Post autor: **Toperz** » 13 lip 2011, 15:34

marekwroc, żadnego silikony, tam jest taki niebieski pasek który działa jak uszczelka jak wszystko skręcisz.

marekwroc pisze:ps. jeszcze gwoli scislosci, polksiezyc wypychac od strony zaworow w strone szyby?

Jeżeli mówisz o stronie silnika od strony pasażera to tak, inaczej wpadnie do środka...

Jak co to pisz na priv to pomogę bo niestety coraz rzadziej mogę tu bywać...

A wymieniałeś też z prawej strony od kierowcy? Da się ściągnąć obudowę rozrządu?

Tak wymieniałem, samą osłonę z zewnątrz da się ściągnąć. Wewnętrznej nie ma szan bo koło pasowe ect... trzeba jedynie pamiętać że napinacz haczy się o wyżej wymienioną metalową osłonę przykręcana do silnika. Jak odegniesz to idzie gładko

Jak efekty?nic się nie poci?

Suchutko, wszystko w największym porządku.

Pozdro
Toperz

Dragon_Night · Post autor: **Dragon_Night** » 14 lip 2011, 01:23

Panowie mam pytanie. Nie moge znalezc nigdzie indziej tematu o rozrzadzie do V6 wiec wale tutaj. Mianowicie, problem polega na tym, iz od dzis posiadam A6 C5 2.4 V6, i nie bede ukrywac, ze jezeli chodzi o ta marke to jestem lekko zielony. W kazdym badz razie do setna, z roznych nazwijmy to "zrodel" dowiedzialem sie iz mam pasek, z innych natomiast "zrodel" ze lancuch. MOje pytanie brzmi wiec tak, czy jest mozliwosc taka by rocznik mojej A6 mogl posiadac pasek badz lancuch, jezeli tak to jak to sprawdzic, co jest u mnie? Lub, czy byly tylko lancuchy, czy tylko paski w tych modelach? Za wszelkie odpowiedzi bede wdzieczny. Pozdrawiam

Toperz · Post autor: **Toperz** » 14 lip 2011, 08:22

Dragon_Night, masz i pasek i łańcuch co by Cię wyprowadzić z błędu. W każdej głowicy masz po 2 wałki rozrządu spięte ze sobą łańcuchem który siedzi pod deklem zaworowym. Tylko jeden z tych wałków jest napędzany właśnie paskiem z dolnego wału.

Mam nadzieje iż jest to w miarę jasne
Pozdro
Toperz

Dragon_Night · Post autor: **Dragon_Night** » 15 lip 2011, 10:22

To mnie pocieszyles

W takim razie, co ile km powinno sie wymieniac taki rozrzad? Kiedys slyszalem o czyms takim, ze jak ma sie lancuch to sie jezdzi az padnie, a tutaj zonk

bo jest i jedno i drugie. Pytam bo nie chce, zeby mi to wszystko wylecialo bokiem

Toperz · Post autor: **Toperz** » 18 lip 2011, 10:16

Dragon_Night, sam pasek i resztę ustrojstwa to w zależności od silnika. Popatrz na forum jest gdzieś wątek "co ile wymienić rozrząd" tam było wszystko git opisane.

Pozdro
Toperz

_Marek_ · Post autor: **_Marek_** » 19 lip 2011, 09:38

Dragon_Night, Toperz, nie zasmiecajcie tego tematu, tutaj calkowicie o czyms innym sie pisze.

nie robcie wiochy.

kitan · Post autor: **kitan** » 23 lip 2011, 12:58

no i dzisiaj zabrałem się za te uszczelki trochę roboty jest najwięcej problemów miałem z włożeniem nowej uszczelki (płaska blaszka) półksiężyc wsadziłem od zewnątrz od strony wałka dobrze się ułożył nie wiem jak w srodku (strasznie mało tam miejsca) wymieniłem od razu zaslepkę wałka no i teraz zobaczymy czy będzie walić olejem czy nie

_Marek_ · Post autor: **_Marek_** » 28 lip 2011, 15:10

Toperz pisze:napinacz trzeba podnieść ok 3 mm przy wyjmowaniu uszczeli płaskiej(blaszki) gdzyż z głowicy wychodzą koronki przy gniazdach śrub.

dodam od siebie, ze te 3mm to raczej trzeba liczyc razy 2. ponadto warto miec druga osobe jako pomoc bo samemu to bedzie ciezko, a wrecz mozna nabawic sie nerwicy, ze nie chce wyjsc, a co dopiero wlozyc.
jesli sa problemy z wyjeciem to od strony kolektorow ssacych warto podwazyc ta uszczelke srubokretem, aby wyskoczyla z tulejki. aby wlozyc nowa naprawde trzeba wysoko podniesc napinacz, do tego druga osoba jest jak znalazl.

pomocny okazal sie ten temat

[ Dodano: 2011-08-02, 08:34 ]

Toperz pisze:marekwroc, żadnego silikony, tam jest taki niebieski pasek który działa jak uszczelka jak wszystko skręcisz.

niestety trzeba dac silikon na metalowa uszczelke na wysokosci gumowego polksiezyca - w elsie tak pisze, wiec mimo, ze na uszczelce jest ten niebieski pasek, warto troche silikonu tam dodac. oczywiscie jak nie ma wycieku to lepiej juz tam nie zagladac. napinacz da sie odchylic od lancucha, co troche odkrywa ta uszczelke wiec i nalozenie tam silikonu nie jest problemem.

siarpol79 · Post autor: **siarpol79** » 13 lut 2012, 14:45

Witam koledzy.

Często i dużo czytam forum ale nie pisałem jeszcze postów więc jak coś chlapnę niezgodnie z regulaminem to proszę mod'a o wyrozumiałość.

Otóż od jakiegoś czasu w aucie da się czuć zapach palonej gumy, szczególnie po zatrzymaniu auta. Sprawdzałem wielokrotnie opony i nic nie znalazłem. Dopiero po zdjęciu osłon silnika znalazłem konkretnie zachlapane cieczą miejsce. Cała sprężarka klimy była mokra łącznie z jej kołem paska wieloklinowego i samym paskiem (stąd jak sądzę pochodzi ten smród palonej gumy). Podobnie filtr oleju był cały mokry. Początkowo podejrzenie padło na połączenia węży od wspomagania bo wisiała na nich kropla płynu a węże usytuowane są właśnie nad sprężarką klimy. Potem przy zdjętych plastikach odpaliłem silnik i dostrzegłem, że to spod napinacza w stronę pokrywy zaworów (lewa głowica) wycieka strużka oleju. W związku z tym miałem już szukać kogoś mądrego do zrzucenia rozrządu aż do momentu, w którym znalazłem ten post i postanowiłem zmierzyć się z wymianą między innymi uszczelek napinacza osobiście. Mam więc pytanie....
Czy po odkręceniu tych 4 śrub mocujących napinacz i przy ewentualnym "manewrowaniu" samym napinaczem w celu wymiany tej uszczelki nie istnieje ryzyko, że przestawię przypadkiem rozrząd albo coś jeszcze mi tam "przeskoczy"? Czy ten napinacz da się po odkręceniu łatwo ruszyć, czy też występują tam cały czas jakieś siły.
No i ewentualnie czy powinienem zająć się tym niezwłocznie czy mogę jeszcze z takim stanem rzeczy zrobić około 800 km bo mam pilną potrzebę wyjazdu. Zaznaczam, że ogólny ubytek oleju był jak dotąd nieznaczny.

Pozdrawiam serdecznie i dzięki za każdą opinię.
Marek

Cris9222 · Post autor: **Cris9222** » 13 lut 2012, 16:08

Większość ludzi tak jeździ :P u mnie było to samo, tylko ze robiłem to przy wymianie rozrządu.

Musisz ostrożnie to robić bo jeden walek moze Ci przeskoczyc, jezeli bedziesz uwazal nie powinno sie nic stac bo popychocze beda go zapieraly, jednak uwazaj przy unoszeniu 'regulatora faz rozrzadu'. Drugi wałek Ci nie przeskoczy bo przenosi naped za pomoca paska i bedzie zazębiony. Na drugiej głowicy też masz taki regulator i z niego też zapewne leci, a zapach 'spalonej gumy to olej splywajacy po goracym silniku.
Pozdro

Karol89 · Post autor: **Karol89** » 13 lut 2012, 18:15

A konkretnie spływający na rozgrzany kolektor wydechowy