[A6 C5 1.9 TDI 2002] wyświetla napis fuse i nie zapala.

patrykv8 · Post autor: **patrykv8** » 13 mar 2010, 12:00

Witam, szukałem po forach ale nie znalazłem nic na ten temat, otóż niedawno przywiozłem Audi a6 1.9 TDI z roku 2002. Samochód ten to anglik, oddałem auto do zakładu w lublinie przerabiającego angliki. Samochód przed przekładką normalnie jeździł itp. Po "przekładce" lub raczej drutowaniu sytuacja wygląda następująco, kable są naciągane tak mocno że idą z tunelu środkowego 2 cm nad pedałami, reszta upchana tak że nie da się założyć żadnych plastików.... Kostki po na lewym słupku, na wysokości nóg były poodpinane, jednak przy mnie je powpinali i auto odpaliło, jednak po 2 dniach już nie odpala, na liczniku km świeci napis fuse i tyle. Kręci ale nie odpala, lub jak odpali i sie zagrzeje lekko to już nie odpali. Choć ostatnio nie udało mi się go wogóle odpalić. Dzisiaj wyciągam deskę i będę coś z tym robił dlatego wszelka pomoc na pewno sie przyda, jeżeli macie sugestie to piszcie.

patrykv8 · Post autor: **patrykv8** » 14 mar 2010, 15:24

Próbowałem wczoraj kilka razy i nie odpali, nie chce nawet załapać, jeżeli ktoś ma pomysł od czego zacząć proszę o radę, może ma ktoś schemat instalacji elektrycznej i dlaczego wyświetla się tan napis fuse? mianowicie problem wygląda tak:

patrykv8 · Post autor: **patrykv8** » 14 mar 2010, 20:12

Wszystko poprawione co do regulaminu, teraz proszę o wszelkiego rodzaju sugestie co najlepiej od razu sprawdzić.

juniorexx · Post autor: **juniorexx** » 22 mar 2010, 22:07

Kolego przeraża mnie to co widzę na fotkach

Sam jestem w trakcie przekładki swojej A6. Spróbuj podpiąć VAG-a i zobaczymy co Ci się tam pokaże. Ale ja pojechałbym do tych speców od przekładek i "kulturalnie" poprosiłbym ich o poprawienie spartaczonej roboty

Mam tylko nadzieję, że zbyt dużo kasy z Ciebie nie zdarli.

D@mi@n 2.8 · Post autor: **D@mi@n 2.8** » 23 mar 2010, 18:57

co wy gadacie... 8-)
elektryk ma łeb.....do spalenia auta :shock: :shock: :shock: :shock:

Człowieku przy tego typu pracach nie ma co liczyć na znajomych lub że cena będzie niższa...po prostu zawieź do profiii zakładu który się tym zajmuje

gacuś · Post autor: **gacuś** » 23 mar 2010, 20:41

jan bym gościa zastrzelił

AndreCh · Post autor: **AndreCh** » 23 mar 2010, 21:03

Ja siedze za granica i tutaj sie tak szybko nie zastrzela ale jesli gosc ci nie poprawi za darmo spapranej roboty to sad nakazuje mu zaplacic za usluge w profesjonalnym warsztacie .

tylko ze to chwilke trwa .

ja tez bym go chyba skopal za przeproszeniem sam nie jestem profesjonalista ale jak juz cos robie to staram sie to zrobic najlepiej jak potrafie a tutaj to chyba jakis praktykant to robil albo .... sam wiesz

Zycze powodzenia i jak najszybszego rozwiazania problemu .

gregor26 · Post autor: **gregor26** » 26 mar 2010, 22:43

Powiem tylko Masakra gosc ktory robil to chyba byl niepelnosprawny :lol: :lol: :lol: :lol:

ziuta94 · Post autor: **ziuta94** » 26 mar 2010, 23:03

W ogóle Ci nie pokazuje napięcia akumulatora.