Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam wszystkich, i od razu mówię co "mnie boli" . Mam taki problem z kompresorem, gdy prędkościomierz samochódu osiągnie ok. 50km/h włącza się kompresor i tak sobie chodzi aż sie nie wyhamuje do ok. 20 km/h. i tak w kółko. :evil: Przy dłuższej jeździe powyżej 50km/h kompresor się wyłącza i wydaje sie , że jest ok.(ale chyba nie :?: ) Moje pytanie co moze być przyczyną cięgłego włączania i wyłączania się kompresora w zakresie tych predkości ( 50 -20km/h)
Ostatnio były wymieniane amortyzatory i była robiona adaptacja zawieszenia, ale nic nie pomogło. Z odczytu z vaga (robił to mechaniki) nie widać żadnych błędów zawieszenia ani kompresora.
Proszę o pomoc jeśli ktoś sie już spotkał z takim zjawiskiem.

[ Dodano: 2010-02-08, 16:51 ]
prosze o jakieś sugestie :lol: . Wiem, ze to dziwne zachowanie kompresora i coraz bardzie mnie ono stresuje, ale może dzięki Waszym opiniom uda mi sie rozwiazać tą "zagadkę"

A może kompresorek "słabo" już pompuje?
Np. po hamowaniu auto zaczyna się podnosić i pompka zaczyna napelniać zbiornik, a że jest słaba to musi "trochę" pod pompować...
Albo, tak jak jest u mnie, kompresor zrobił się trochę głośniejszy i słyszysz go za każdym razem gdy sie włącza...

ÂŁawa pisze:A może kompresorek "słabo" już pompuje?
Np. po hamowaniu auto zaczyna się podnosić i pompka zaczyna napelniać zbiornik, a że jest słaba to musi "trochę" pod pompować...
Albo, tak jak jest u mnie, kompresor zrobił się trochę głośniejszy i słyszysz go za każdym razem gdy sie włącza...

Dzieki, że ktoś próbuje mi pomóc. Kompresor raczej jest w stanie dobrym , nie ma żadnych problemów z pompowaniem na każdy poziom. Chyba tak jak sugerował Piotruś postaram sie jeszcze raz zrobic adaptację zawieszenia, chociaż wszystko wygląda OK.

[ Dodano: 2010-02-10, 20:42 ]

Piotruś pisze:Trudno wydawać werdykty na odległość w takich sprawach ... . Proponowałbym upewnić się czy adaptacja na pewno została wykonana prawidłowo Jeżeli (przykładowo) sterownik nieprzerwanie obserwuje dużą różnicę w ugieciu jednej strony nadwozia, to zaczyna to wyrównywać ... .. Ale to jedynie hipoteza i celowanie na chybił-trafił. Mimo wszystko proponowałbym wizytę u specjalisty, który podczas jazdy róbnej będzie celnie interpretował na bieżąco odczytywane wartości ... .

Spróbuję zrobić jeszcze raz adaptację zawieszenia, ale zastanawia mnie dlaczego sterownik nawet jeżeli widziałby ugięcie jednej ze stron włącza kompresor tylko przy prędkości powyzej 50 km)h :?: . Jeżeli bym jechał z prędkością do 50 to mogę jeździć cały czas i nic sie nie dzieje :?:

Piotruś pisze:

superwujo pisze:zastanawia mnie dlaczego sterownik nawet jeżeli widziałby ugięcie jednej ze stron włącza kompresor tylko przy prędkości powyzej 50 km)h :?: . Jeżeli bym jechał z prędkością do 50 to mogę jeździć cały czas i nic sie nie dzieje :?:

Wujek ... .
Sam fakt, ze kompresor włącza Ci się przy ok. 50km/h nie jest w najmniejszym stopniu trudny do wytłumaczenia. Poprostu tak jest zaprogramowany sterownik zawieszeń, że powyżej prędkości 36km/h "priorytet" w utrzymaniu prawidłowego ciśnienia w układzie przypada w udziale kompresorowi - a nie zbiornikowi powietrza za lewym nadkolem. Biorąc pod uwagę błąd wskazań prędkościomierza wiemy dlaczego Tobie wydaje się, że jest to ok. 50 km/h ... .

Skoro wiemy już dlaczego słyszysz pracę pompy dopiero od ok. 50 km/h pozostaje Ci ustalić czy pompa włącza się z powodów naturalnych, czy dlatego że ubytek ciśnienia jest zbyt duży ... . Nieprawidłowo zaadoptowane zawieszenie (jak już wcześniej wspominałem) - może (choć naturalnie wcale nie musi) powodować permanentne problemy w doregulowaniu właściwej wysokości podwozia ... . Działaj i dziel się wynikami ... .

Piotruś tak jak pisałeś, zrobiłem. Dzięki uprzejmości jednego z forumowiczów(mariusz888), który w sposób profesjonalny przeprowadził na moim autku adaptację zawieszenia, auto stoi jak powinno na wszystkich poziamach. Niestety problem właczania i wyłączania kompresora w powyższych prędkościach jak opisywałem powyżej pozostał. Marusz sprawdził jeszcze wielkość ciśnienia z jaką kompresor pompuje (7-9 barów) i prawdopodobnie jest on do wymiany(chodzi głośno). Co mnie jednak niepokoi, to to czy po wymianie problem ciągłego włączania się kompresora, jeżeli dalej będzie to zjawisko miało miejsce (chyba,że jest to spowodowane słabym kompresorem) nie doprowadzi do szybkiego jego zużycia.
ps.
poduchy są szczelne

Dzięki Piotrusiu za odpowiedz.
Oczywiście kierowca nie ma wpływu na częstotliwość pracy kompresora (jeżeli dba o poduszki i szczelność zawieszenia). Tak przypuszczałem, że kompresor jest do wymiany, ale z uporem maniaka będę jeszcze drążył temat. Chciałbym dociec czy włączanie się kompresora i jego ciągła praca po przekroczeniu ok. 50 km/h jest spowodowana słabym kompresorem czy też czymś innym (np. jakimś sterownikiem, czy innym błędem oprogramowania - nie znam się na tym :_)) bo jeżeli wymienię kompresor to nie chciałbym aby mi padł po pół roku.
Dlatego jeszcze raz moje pytanie czy taka praca kompresora jest spowodowana jego słabymi parametrami wydajności , czy może jeszcze innymi problemami?

pozdrawiam z zalanego Krakowa
i życzę wszystki i sobie dużo słońca