[A6 C5] wolno działająca szyba

marcin290890 · Post autor: **marcin290890** » 10 wrz 2009, 14:23

Witam, mam następujące objawy: przednia lewa szyba zamyka się wolniej niż pozostałe, tzn gdy reszta już się domknie, ta lewa jest dopiero w połowie. Czasami zdarza się, że do końca się nie domknie (brakuje jej 1 cm), wtedy opuszczam ją lekko i ponownie podnoszę i jest ok. Co może być przyczyną takiego zachowania? Dzięki za jakieś porady.

Darek 2.5tdi · Post autor: **Darek 2.5tdi** » 10 wrz 2009, 14:28

Prawdopodobnie ślizgi kończą swój żywot (koszt jest śmiesznie niski na szczęście).

marcin290890 · Post autor: **marcin290890** » 10 wrz 2009, 14:39

[quote="kuna"]Gdzieś czytałem , że w ASO kosztują 20 zyla

zgadza się, sztuka w ASO kosztuje 20zł, wczoraj wymieniałem w prawych drzwiach, dziś lewe się zbuntowały...

P.S. jak już się pieprzy to wszystko.

marcin290890 · Post autor: **marcin290890** » 11 wrz 2009, 10:01

Krzysztof1967, próbowałem już smarowania, prowadnice, ślizgi popsikałem białym smarem w spray firmy Wurth ale za specjalnie to nie pomogło. Fakt też podejrzewam że ślizgi są ok. Rozbierałem boczek, nie znalazłem żadnego ułamanego elementu, szybka w końcu się zamyka ale w żółwim tempie. Mam jeden zapasowy ślizg więc może dziś spróbuje wymienić i ocenić. Użyje metody lustereczkowej żeby nie zdejmować ramy.

marcin290890 · Post autor: **marcin290890** » 11 wrz 2009, 10:34

silniczek akurat bym wykluczał, szyba opuszcza się elegancko, w dodatku silnik jest ciepły. Przed smarowaniem tych ślizgów zauważyłem dziwne odgłosy - skrzypienie, tak jakby w prowadnicach i ślizgach był piach, brud...

, a może to ten metalowy bolec który jest na stalowej lince, który powinien być umieszczony w ślizgu wypiął się... wieczorem dam znać o co kaman...

[ Dodano: 2009-09-11, 15:49 ]
witam ponownie, ufff ale mi się upiekło :lol: świeci śłoneczko, kilka małych chmurek, wieć myśle sobie biorę się za wymianę ślizgu :-D , rozebrałem cała ramę wszystko rozkręciłem, pękł jeden ślizg. Wymieniłem go na nowiutki. Przykręcam szybkę aż tu nagle burza... Krzyczę kur.. itd!! szybciutko założyłem ramę z szybą na drzwi, przymocowałem na 2 śruby i podciągnąłem ręcznie szybę do góry. 30 sekund po tym lunął deszcz :-P hehe ja to mam farta :mrgreen: . Reasumując okazało się że jeden ślizg pękł, teraz szybka chodzi bez zarzutu. Pozdrawiam :-D

photokom · Post autor: **photokom** » 15 wrz 2011, 11:59

A na czym polega ta metoda lusterkowa? (wiem, że trzeba użyć lusterka), ale w jakiej pozycji szyby da się wyjąć i wymienić te ślizgi? Co trzeba odkręcić? Też wolałbym nie odkręcać ramki (żeby potem nie mieć problemów z dokładną regulacją). Podejrzewam, że i u mnie jeden z ślizgów jest pęknięty. Szyba wolno się podnosi, lekko też chodzi na boki. Jak zdjąć boczki, żeby czegoś nie pourywać? Gdzie są śruby a gdzie zatrzaski?

photokom · Post autor: **photokom** » 15 wrz 2011, 13:32

Właśnie użyłem szukajki i wyskoczył mi ten post, ale nie znalazłem w nim wszystkich informacji. Dlatego zapytałem. Jestem nowy na forum i jeszcze nie do końca wiem jak szukać. Ale obiecuję poprawę na przyszłość :D

Dzięki za linki. Udało mi się wymontować tapicerkę. Chyba jednak wymontuję całą ramkę. Już widzę, że przynajmniej jeden ślizg jest zepsuty, bo na dole drzwi znalazłem zielony kawałek plastiku - zapewne odłamany od ślizgu. Zakupie nowe ślizgi i będę działał. Pewnie to samo mam w drzwiach pasażera.

maciek.w · Post autor: **maciek.w** » 10 paź 2011, 12:35

mam podobny problem
szyby chodzą normalnie ale gdy pada deszcz tylko przednie i to obie naraz szwankują.
podnoszą się bardzo wolno do połowy i same się opuszczają
idą do góry z wielkim trudem jakby je coś blokowało
na drugi słoneczny dzień chodzą normalnie
pozdro

photokom · Post autor: **photokom** » 10 paź 2011, 14:44

Do wymiany ślizgi. U mnie było identycznie - jak były suche to chodziły normalnie, a wystarczyło trochę rosy i już nie chciały iść do góry. Kup sobie 4 sztuki ślizgów i wymień wszystkie w obydwu drzwiach, mimo, ze wyłamane będą tylko po jedne na drzwi (ale drugi ślizg też już jest nadwyrężony i wymiana jednego na niewiele pomoże). Nowe są wzmocnione blachą w środku i są "niedozajechania". U mnie w jednych drzwiach już zrobione teraz pora na drugie

maciek.w · Post autor: **maciek.w** » 10 paź 2011, 16:09

dzięki za radę . jak wymienię ślizgi dam znać jak mi poszło
pozdrawiam