Ostatnimi czasy znajomy zrobił mi logi statyczne i mechaniczne i z tego co mi powiedział to ze mam padnięte wtryskiwacze z 5 jeden tylko jest sprawny. Wszystko inne powiedział ze jest sprawne turbo chodzi jak trzeba kat wtrysku tez oki jedynie co mu sie nie podobało to to ze dawka była na poziomie 6 i skakała co +- 0,5. Powiedział zebym pojechał domechanika i zeby mi wyjął na stół wtryski i sprawdził. Dziś podrodze z pracy zajechałem do mechanika i ten mi powiedział zeby najpierw ustawić na zegarze odpowiednia dawke i zobaczyc co sie bedzie działo. Facet uważa ze to turbo trzeba przeczyscic i ze przy sprzedarzy ktos zwiększył dawkę zeby auto miało kopa co prawda auto nie ma za duzego kopa do 2000 jest muł w porównaniu do pasata 1.9 tdi moich rodziców po 2000 daje sobie rade nie dymi na czarno tylko bardziej na szaro lub bezbarwnie ciężko okreslić tak jakby podnosił kurz z ziemi :D Facet chce 200zł za sprawdzenie i wrazie co 400zł za przeczyszczenie turbiny. Co o tym myślicie? Czy facet mądrze gada czy opowiada bajki?
Ps: Ptyał sie mnie jak szybko łapie temperature wiec mu powiedziałem ze tak po przejechaniu 4-5km on ni na to ze te silniki bardzo długo sie grzeja wiec u mnie za szybko co jest przyczyna zwiekszonej dawki a co za bym idzie turbina do przeszyszczeia.
Pozdrawiam i czekam na opinie
