Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Problem zaczął się nagle podczas jazdy, kiedy zaczęło szarpać (skaczące obroty, brak mocy). Na szczęście jakoś dojechałem do domu. Zgasiłem samochód i po jakimś czasie odpaliłem i również były skaczące obroty i gasł po kilku sekundach, ponowna próba to samo, aż w końcu już przestał w ogóle odpalać. Szukałem przyczyny i zauważyłem że pompa paliwa się nie załącza (ani na zapłonie ani przy kręceniu rozrusznikiem). Sprawdziłem bezpiecznik pompy, był ok. Następnie sprawdziłem czy sama pompa jest sprawna więc zrobilem mostkowanie na gnieździe przekaźnika pompy i pompa się załączyła i pracowała tak jak powinna. Wymieniłem więc przekaźnik pompy paliwa 372 na nowy. Włożyłem go i dalej bez zmian. Zacząłem nastepnie sprawdzać miernikiem styki gniazda, tam co wchodzą piny od przekaźnika i wszystkie miały poprawne wartości poza jednym, tym od pinu 87. Był tam brak napięcia czy to przy włączonym zapłonie czy podczas kręcenia rozrusznikiem. Szukałem przyczyny i tak: na świecy jest iskra więc raczej można wykluczyć czujnik wału, z plaka również nie odpala wiec to raczej nie od wtrysków. Oddałem wiec Audi do elektromechanika, trzymał auto 2 tygodnie i powiedział mi to samo co i ja zdążyłem sam wywnioskować. Macie jakieś pomysły gdzie moge dalej szukać? Co może być przyczyną? Bo obecnie to już nie mam pojęcia co z tym dalej robić.