[ALL] Plyn do czyszczenia turbo
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1158
- Rejestracja: 21 cze 2010, 10:57
- Imię: Ryszard
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2007
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowa Ruda
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 246
- Rejestracja: 26 lip 2010, 19:57
- Imię: Kuba
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2005
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Lublin
Ostatnio kolega co ma warsztat zaproponował mi ten preparacik http://www.valvolinepolska.pl/pr,168,sr ... eaner.html działa tak samo jak winn's . Polecam.
Kolega go stosował również od wykręcania zapieczonych świec żarowych
Kolega go stosował również od wykręcania zapieczonych świec żarowych
- Jigitt
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 362
- Rejestracja: 03 wrz 2011, 15:37
- Imię: Tomi
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.8T AWT 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Legionowo
Po przeczytaniu wielu opinii ja też chętnie zastosuję ten preparat u siebie w 1.8T, tylko wszędzie piszę na opakowaniach "stworzonym do czyszczenia układu zasilania i wydechu silników Diesla", czy u mnie w benzynce taki preparat też będzie miał rację podjęcia próby jego użycia?? Jeśli nie taki to jaki??
Pozdro.
Pozdro.
Mówisz QUATTRO...
Myślisz AUDI...
Było: 80-B2, 100-C3, 100-C3, 100-C4, C5, C5FL, C6,
jest znów C5FL :D
Myślisz AUDI...
Było: 80-B2, 100-C3, 100-C3, 100-C4, C5, C5FL, C6,
jest znów C5FL :D
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1158
- Rejestracja: 21 cze 2010, 10:57
- Imię: Ryszard
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2007
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowa Ruda
Witam
Ja też dzisiaj jestem po zabiegu czyszczenia turbo, nic w powietrze nie wyleciało - po skoĂączonej operacji pojechałem się przejechać i na początku szły za mną kłęby dymu lub coś podobnego ale już jest wszystko OK .
Jeszcze jedna sprawa wydaje mi się że po tym czyszczeniu bardziej słychać gwizd turbiny.
Pozdr
Ja też dzisiaj jestem po zabiegu czyszczenia turbo, nic w powietrze nie wyleciało - po skoĂączonej operacji pojechałem się przejechać i na początku szły za mną kłęby dymu lub coś podobnego ale już jest wszystko OK .
Jeszcze jedna sprawa wydaje mi się że po tym czyszczeniu bardziej słychać gwizd turbiny.
Pozdr
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 72
- Rejestracja: 04 sty 2010, 18:23
- Lokalizacja: opole
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1158
- Rejestracja: 21 cze 2010, 10:57
- Imię: Ryszard
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2007
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowa Ruda
Polecam, chociaż u mnie nic się nie działo - przed chwilą wróciłem z Wrocławia i wydaje mi się że po tym czyszczeniu autko jak by lepiej chodzi, takie jest moje odczucie.igo_89 pisze:Czyli ogólnie polecasz ten preparat do czyszczenia turbo czy racze nie ?
Jak pojeżdżę więcej to dam znać, a kolega fenomenalny nic się nie odzywa a przecież też czyścił cały układ.
Pozdr
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 72
- Rejestracja: 04 sty 2010, 18:23
- Lokalizacja: opole
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 lut 2012, 22:06
- Lokalizacja: Świdnica
czesc,odnośnie tego płynu,zakupiłem 2 puszki i tu pytanie:czy przed zaczęciem dozowania preparatu odpiąć przepływomierz powietrza,piszą ,że trzeba odpiąć a po zakonczeniu czyszczenia podłączyć i wykasować błąd.Czy nie musze odpinać?czy sie nie sfajczy,wykasowanie błędu jest taĂąsze niż przepływka,tym bardziej ,że ją wymieniałem na oryginał za 3 stówki rok temu.Pzdr
Audi,perfekcja w prowadzeniu
- Oofol
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 135
- Rejestracja: 28 cze 2008, 14:55
- Lokalizacja: Munster/Karkonosze
- Kontakt:
Witam,
dalej nikt nie stosował tego preparatu w benzynie?
Na ich stronie jest tylko taki
http://wynns.pl/top/view_product.php?product=1155
Ale nie ma nic o silnikach turbodoładowanych...
Zastanawiam się nad tym Valvoline...
dalej nikt nie stosował tego preparatu w benzynie?
Na ich stronie jest tylko taki
http://wynns.pl/top/view_product.php?product=1155
Ale nie ma nic o silnikach turbodoładowanych...
Zastanawiam się nad tym Valvoline...
PM+
AVF+
ARE
AVF+
ARE
Bede w Polsce to przetestuje ten preparat w moim 2.5 TDI. Aczkolwiek mimo 313 tys. przebiegu wszystko lata w porządku, turbina też i żadnych błędów. Od zawsze wlewam do TDI odpowiedni olej, nie pierwszy lepszy i tylko drogie, markowe produkty.
Na pracę turbo mam lepszy sposób, stosuje go zawsze jak jadę w długą trasę, żeby silnik się ładnie przepalił i wydmuchał wszystko. W następnym tygodniu jadę do Polski więc też będę stosował. Ja korzystam z WD40, psikam na śrubę od stangi przy samej turbinie i ruszam palcem, po takim zabiegu zawsze sztanga chodzi lżej. Nie uprawiam PSJ, ale mimo to bywa że co kilka miesięcy sztanga chodzi minimalnie ciężej niż po zabiegu.
A więc psikam WD40, rozruszam rękoma sztangę, potem odpalam auto na kanal 11 i obserwuje jak pracuje sztanga, czy gładko i się nie zacina. Po tym lece w trasę. Na bardzo zabrudzone turbo też mam sposób, polecił mi go znajomy mechanik, spec od Turbi diesli, robi tylko turbo diesle w warsztacie. Po prostu w trasie najlepiej to zrobić, a mianowicie przegonić auto na maksa, oczywiście nie całą trasę 1000km go katować, ale od czasu do czasu tak depnąć do 200 i cisnąć kilka minut, takie kombinacje stosować. No w Polsce wg. mnie to nie wykonalne.
Jak miałem Passata B5 2004 rok (miał syf w turbo i łapał notlaufy), na innym forum pewien użytkownik polecił mi jazdę około 10km nie przekraczając prędkości 100km/h na biegu 2 lub 3, ale obroty muszą być powyżej 3 tysięcy, i bawimy się gazem cały czas, dodajemy i puszczamy, obroty muszą być w zakresie 3 do 3,5 tysiąca, nie więcej, nie mniej - to także pomaga.
@@ Nie obrażam tutaj nikogo za złe doradzanie czy coś, dlatego proszę też, żeby nikt nie obrażał mnie i nie mówił o mnie źle, bo psikam WD40 czy coś, moje auto, mój silnik - moje decyzję, mam sprawdzone techniki. Po prostu udostępniam moje taktyki na mojego TDI, może komuś się przyda kiedy nie chce ryzykować z tymi ekstra środkami. U mnie widać różnicę, ale mimo to jestem ciekawy co ten środek potrafi i dlatego go przetestuję.
I tak na boku, wie ktoś co może się stać po wpsikaniu zamiast tego preparatu np. WD40 do turbiny na odpalonym silniku? tzn. Mój kumpel sprawdzał wirnik turba, a przy okazji wziął WD40 i chciał poprawić pracę sztangi, wleciało mu trochę WD40 do środka jednak z autem nic się nie dzieje, on chce spróbować więcej tam wpsikać. Ja osobiście unikałbym takiej zabawy. Jak wy myślicie? Ja mu odradzałem tego, WD40 jest tłusty i się oblepi jeszcze gdzieś na dolotach itp, potem sie syf bedzie zbierać.
@edit:
Orientuje się ktoś czy w GdaĂąsku lub okolicach otrzymam w jakimś sklepie ten środen WYNNS czy jak on tam
Na pracę turbo mam lepszy sposób, stosuje go zawsze jak jadę w długą trasę, żeby silnik się ładnie przepalił i wydmuchał wszystko. W następnym tygodniu jadę do Polski więc też będę stosował. Ja korzystam z WD40, psikam na śrubę od stangi przy samej turbinie i ruszam palcem, po takim zabiegu zawsze sztanga chodzi lżej. Nie uprawiam PSJ, ale mimo to bywa że co kilka miesięcy sztanga chodzi minimalnie ciężej niż po zabiegu.
A więc psikam WD40, rozruszam rękoma sztangę, potem odpalam auto na kanal 11 i obserwuje jak pracuje sztanga, czy gładko i się nie zacina. Po tym lece w trasę. Na bardzo zabrudzone turbo też mam sposób, polecił mi go znajomy mechanik, spec od Turbi diesli, robi tylko turbo diesle w warsztacie. Po prostu w trasie najlepiej to zrobić, a mianowicie przegonić auto na maksa, oczywiście nie całą trasę 1000km go katować, ale od czasu do czasu tak depnąć do 200 i cisnąć kilka minut, takie kombinacje stosować. No w Polsce wg. mnie to nie wykonalne.
Jak miałem Passata B5 2004 rok (miał syf w turbo i łapał notlaufy), na innym forum pewien użytkownik polecił mi jazdę około 10km nie przekraczając prędkości 100km/h na biegu 2 lub 3, ale obroty muszą być powyżej 3 tysięcy, i bawimy się gazem cały czas, dodajemy i puszczamy, obroty muszą być w zakresie 3 do 3,5 tysiąca, nie więcej, nie mniej - to także pomaga.
@@ Nie obrażam tutaj nikogo za złe doradzanie czy coś, dlatego proszę też, żeby nikt nie obrażał mnie i nie mówił o mnie źle, bo psikam WD40 czy coś, moje auto, mój silnik - moje decyzję, mam sprawdzone techniki. Po prostu udostępniam moje taktyki na mojego TDI, może komuś się przyda kiedy nie chce ryzykować z tymi ekstra środkami. U mnie widać różnicę, ale mimo to jestem ciekawy co ten środek potrafi i dlatego go przetestuję.
I tak na boku, wie ktoś co może się stać po wpsikaniu zamiast tego preparatu np. WD40 do turbiny na odpalonym silniku? tzn. Mój kumpel sprawdzał wirnik turba, a przy okazji wziął WD40 i chciał poprawić pracę sztangi, wleciało mu trochę WD40 do środka jednak z autem nic się nie dzieje, on chce spróbować więcej tam wpsikać. Ja osobiście unikałbym takiej zabawy. Jak wy myślicie? Ja mu odradzałem tego, WD40 jest tłusty i się oblepi jeszcze gdzieś na dolotach itp, potem sie syf bedzie zbierać.
@edit:
Orientuje się ktoś czy w GdaĂąsku lub okolicach otrzymam w jakimś sklepie ten środen WYNNS czy jak on tam
Witam. W przyszłym tyg. będę używał specyfiku. W sprawie formalnej opisze jak to chce zrobić i napiszcie czy ok.
1. Poluźniam za przepływką wąż i go zdejmuje.
2. Druga osoba trzyma 2tys obrotów, ja aplikuję cały preparat w małych dawkach aż do zużycia całego opakowania
3. Czekam 10-15min samochód chodzi na niskich obrotach
4. Wkładam z powrotem wąż za przepływką i jadę się przejechać i przepalić po garach
1. Poluźniam za przepływką wąż i go zdejmuje.
2. Druga osoba trzyma 2tys obrotów, ja aplikuję cały preparat w małych dawkach aż do zużycia całego opakowania
3. Czekam 10-15min samochód chodzi na niskich obrotach
4. Wkładam z powrotem wąż za przepływką i jadę się przejechać i przepalić po garach
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga