3.0 TFSi - awaria obu wentylatorów chłodnicy i konsekwencje
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 53
- Rejestracja: 03 cze 2018, 18:42
- Imię: Bogdan
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2006
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Poznań
Problem z mocą 8 i 10 cylindrowych FSI jest bardzo znany. Możliwe, że te silniki są bardziej podatne na zbieranie brudu. Ja mam proste V6 i po czyszczeniu oprócz bardziej płynnej pracy nic się nie zmieniło. Moc trzymał całkiem nieźle bo żadnego przyrostu nie zauważyłem, a podobno w V8 i V10 potrafi zgubić 30% koni.
- damos
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1265
- Rejestracja: 29 cze 2010, 11:17
- Imię: Damos
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUD 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Panowie - to wszystko to kwestia EGR. Więc faktycznie efekt zależy od ilości cykli uruchamiania zimnego silnika.Quash pisze:Paliwo nie ma praktycznie znaczenia juz szybciej olej.
Nic nie było robione, ale i tak myślałem, że będzie lepiej. Spadku mocy raczej nie odczułem - bo silnik jest doładowany, więc nie zasysa powietrza jedynie podciśnieniem z cylindrów. Tym samym gorsze ścianki kanałów dolotowych nie mają takiego wpływu na skuteczność wypełniania cylindra powietrzem. Wolnossące silniki (FSI) mają dużo większe problemy i duże spadki mocy.Quash pisze:JAk nigdy nie bylo nic robione to faktycznie super efekt jak na 180tys
- damos
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1265
- Rejestracja: 29 cze 2010, 11:17
- Imię: Damos
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUD 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Jeszcze nierepek92 pisze:jak tam sytuacja? auto zrobione?
Silnik skończyli składać w piątek i planują rozpocząć wkładanie do auta w poniedziałek. Powiedzieli, ze może do końca tygodnia włożą... Oni chyba robią to w przerwach między "codziennymi" klientami? Złożenie silnika to max 1 dzień, wsadzenie do auta - 1 dzień...
Cóż - kazałem im dać jeszcze alternator do sprawdzenia - okazało się, że warto wymienić łożyska - zrobione.
repek92 - nie martw się, kiedy dostanę auto - wpadnę do JG i się przejedziesz!
Obawiam się tego, że po odpaleniu auta znów "odezwą się" wentylatory. I nikt tam nie będzie wiedział, co się stało i co naprawić Namawiałem ich wiele razy, żeby czekając na głowice - zajęli się sprawdzeniem wiązek wentylatorów, samych wentylatorów oraz skrzynki bezpiecznikowej. Za każdym razem tłumaczyli, ze sprawdzą to na pracującym silniku... no cóż... zobaczymy...
Dla zaspokojenia ciekawości - to były JEDYNE błędy odczytane VCDS'em już po awarii:
Kod: Zaznacz cały
Przebieg: 170386km
01-silnik:
6140 - Sterowanie wentylatora chłodnicy 1
P0691 00 [037] - zwarcie z masą
Niepotwierdzony - Testowany od skasowania kodów błędów
Ramka zamrożona:
Stan błędu: 00000001
Priorytet błędu: 2
Częstość błędu: 1
Przebieg: 170384 km
Data: 2018.08.16
Czas: 15:05:08
Prędkość obrotowa silnika: 682.00 /min
Unormowana wartość obciążenia: 13.7 %
Prędkość pojazdu: 0 km/h
Temperatura płynu chłodzącego: 93 °C
Temperatura powietrza zasysanego: 66 °C
Ciśnienie atmosferyczne: 990 mbar
Napięcie zacisku 30: 11.882 V
Licznik cykli wyuczania po OBD: 40
Liczba obrotów silnika: wartość rzeczywista: 0 /min
MAF_ENVD: 0.00000 mg/stroke
Temperatura płynu chłodzącego (niefiltrowana): 26.25 °C
Silnik: stan pracy: ES
Obciążenie silnika: 0.000000 %
Prędkość pojazdu: wartość rzeczywista: 0 km/h
6143 - Sterowanie wentylatora chłodnicy 2
P0693 00 [037] - zwarcie z masą
Niepotwierdzony - Testowany od skasowania kodów błędów
Ramka zamrożona:
Stan błędu: 00000001
Priorytet błędu: 2
Częstość błędu: 1
Przebieg: 170384 km
Data: 2018.08.16
Czas: 15:02:13
Prędkość obrotowa silnika: 1180.00 /min
Unormowana wartość obciążenia: 25.9 %
Prędkość pojazdu: 7 km/h
Temperatura płynu chłodzącego: 93 °C
Temperatura powietrza zasysanego: 66 °C
Ciśnienie atmosferyczne: 990 mbar
Napięcie zacisku 30: 12.187 V
Licznik cykli wyuczania po OBD: 40
Liczba obrotów silnika: wartość rzeczywista: 0 /min
MAF_ENVD: 0.00000 mg/stroke
Temperatura płynu chłodzącego (niefiltrowana): 26.25 °C
Silnik: stan pracy: ES
Obciążenie silnika: 0.000000 %
Prędkość pojazdu: wartość rzeczywista: 0 km/h
Kod: Zaznacz cały
08 - klimatyzacja
Znaleziono 1 błąd:
0266 - Czujnik ciśnienia i temperatury środka chłodniczego
B10C2 22 [008] - Amplituda sygnału zbyt duża
Sporadyczny - Potwierdzony - Testowany od skasowania kodów błędów
Ramka zamrożona:
Stan błędu: 00000001
Priorytet błędu: 7
Częstość błędu: 5
Wew.licznik błędów: 53
Przebieg: 170385 km
Data: 2018.08.16
Czas: 15:09:34
Prąd sprężarki: wartość rzeczywista: 0 mA
Temperatura zewnętrzna: 28.0 °C
Temperatura za parownikiem: 13.37 °C
Prędkość obrotowa silnika: 177 /min
1) pierwsze padło Sterowanie wentylatora chłodnicy 2 (Czas: 15:02:13, 170384 km)
2) 3 minuty później, w tym samym kilometrze zdechło Sterowanie wentylatora chłodnicy 1 (Czas: 15:05:08, 170384 km)
3) 4 minuty później i kilometr dalej zapewne przegrzała się klima: Czujnik ciśnienia i temperatury środka chłodniczego (Czas: 15:09:34, 170385 km)
4) nie dalej, niż kilometr później (a mogło być i 5 metrów - byle licznik przeszedł przez granicę kolejnego tysiąca) auto już stało na parkingu - ostrzeżenie na zegarach o temperaturze cieczy chłodzącej i ciepły nawiew z klimy - pojawiły się w czasie manewrowania na parkingu.
Wiecie może, czy przebieg i data przy błędzie dotyczy jego pierwszego , czy ostatniego wystąpienia?
[ Dodano: 2018-09-26, 18:14 ]
Mały update: silnik włożony, wszystko działa. Przepalone były dwa bezpieczniki 40A w okolicach podszybia.
Maszynę odbiorę zapewne w sobotę.
Wrzucam tutaj zdjęcia z netu a nie z mojego auta:
- damos
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1265
- Rejestracja: 29 cze 2010, 11:17
- Imię: Damos
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUD 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Nie mam pojęcia. Nie było wtedy wody - wręcz przeciwnie: wysoki upał. Awaria zdarzyła się w mieście, w czasie stania w korkach. Możliwe, że to "zmęczenie materiału" i padnięcie jednego bezpiecznika spowodowało przepalenie drugiego?repek92 pisze:ciekawe co się wydarzyło ze się spaliły.
Na zachodnich forach znalazłem kilka opisów takiej usterki własnie w 3.0 TFSi i nikt nie wiedział - dlaczego? Tez padały oba wentylatory: najpierw jeden a później (nawet ponad godzinę później) drugi. Coś wspominali o termostacie... ale termostat powodujący ciągłe działanie wentylatorów nie powinien w ten sposób przeciążyć zabezpieczenia 40A?
Moim zdaniem: powinno! Jednak nie pokazało mi żadnego ostrzeżenia (wiem, bo wpatrywałem się na zegary - w podpowiedzi nawigacji).palec85 pisze:No dobra ale czy nie powinno na zegarach jakos odrazu zasygnalizowac jak taka awaria wystapi?
Dopiero w momencie osiągnięcia niebezpiecznej temperatury - już na parkingu - komputer poinformował mnie o podwyższonej temperaturze i zalecił... prace silnika na jałowych obrotach!
Ani słowa o padniętych obu wentylatorach
Cóż - gdybym spoglądał częściej na wskaźnik temperatury - oszczędziłbym kilkanaście tys. PLN. Za to mam teraz wyczyszczone głowice, nowy rozrząd, nowe uszczelki, nowe pompy, nowe poduszki :D
Auto gotowe na następne 200 tys.przebiegu
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 13:55
- Imię: Jacek
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TDI
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa, Polska
- Kontakt:
No naprawa kosztowna to fakt ale silnik dostal zastrzyk eliksiru mlodosci:)Musze tez czesciej na zegary patrzyc. U mnie unieruchomienie auta na tak dlugi czas bylo by najwiekszym problemem. A gdyby juz (odpukac)pojawila sie sytuacja jak u Ciebie, to lepiej zostawic go na tym biegu jalowym i odpalic dmuchawy na full goraco?mialoby to jakies znaczenie i jest szansa unikniecia takich konsekwencji jak u Ciebie?
- damos
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1265
- Rejestracja: 29 cze 2010, 11:17
- Imię: Damos
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUD 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Nie. Bez działających wentylatorów silnik generuje więcej ciepła, niż układ chłodzenia wspomagany jedynie dmuchawą nawiewu jest w stanie odebrać. Będzie tylko gorzej i gorzej (goręcej i goręcej).palec85 pisze:A gdyby juz (odpukac)pojawila sie sytuacja jak u Ciebie, to lepiej zostawic go na tym biegu jalowym i odpalic dmuchawy na full goraco?
na zachodzie też ludziom zdarzały się takie sytuacje w C7 i nikt nie wymieniał wentylatorów. Jeśli kręci się bez oporów - to sam możesz sprawdzić to palcem.repek92 pisze:A może warto zawieź wentylatory do sprawdzenia? Może jakiś opór stawiają i dlatego się spaliły te bezpieczniki.
- damos
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1265
- Rejestracja: 29 cze 2010, 11:17
- Imię: Damos
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUD 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Mały update:
auto nadal jest w Olsztynie
Wyjechałem w czwartek, by odebrać w piątek rano (słaby dojazd z Wrocławia). Stwierdzili, że auto jest gotowe, ale w sobotę mi nie wydadzą, bo w soboty nie pracują. Musiałem więc wyjechać w czwartek. Wróciłem bez auta w... sobotę.
Na miejscu okazało się, że komp jest zawalony błędami: masę związanych z brakiem napięcia
Skasowałem, odpaliłem, ponownie przeskanowałem - czysto. Silnik pracował, ale nagrzania nie testowałem, bo w baku było pusto (kiedy oddałem im auto - było pół baku!). Zapłaciłem. Po wyjechaniu z Olsztyna odniosłem wrażenie, że auto słabo się zbiera - zjechałem na MOP i podłączyłem kompa. A tam błędy klapek kolektora zablokowanych w pozycji zamkniętej!
Wróciłem do warsztatu - tam stwierdzili, że żadnych błędów w aucie nie było, kiedy oddawali i że to nowa usterka.
Pokazałem im wtedy zapis skanu z datą i godziną (przed podpisaniem dokumentu odbioru) - wtedy zgodzili się, że jednak błędy były.
Następnie zaczęli twierdzić, że to stary błąd, który już miałem od dawna z powodu uszkodzenia silników krokowych sterujących klapkami - nie ich wina.
Wtedy pokazałem im historię zapisanych około 80 skanów, gdzie tego błędu nie było.
Zasugerowałem (odnaleziony na szybko w necie) błąd montażu bloku klapek kolektora polegający na zamontowaniu ich w złej, "zakleszczonej" pozycji.
Wtedy próbowali mi wmówić, że klapki są sterowane serwomotorami i te po wyłączeniu nie zmieniają pozycji i są zamontowane tak, jak były - nic tam nie można źle zrobić. Twierdzili, że serwomotory są zepsute z powodu przegrzania. Że muszę kupić nowe bloki klapek i serwomotory. Że mogą mi to naprawić za miesiąc za dodatkową grubą kasę. Twierdzili, że niczego nie da się źle zmontować bo jest to niemożliwe z powodów konstrukcyjnych.
W końcu zaproponowali, żeby zostawić im auto, to pod koniec października zajmą się tym, bo są zbyt zajęci teraz
Kulturalnie im tłumaczyłem, że klapki są sterowane podciśnieniem i że mogło dojść do zagniecenia przewodu.
W końcu doszliśmy do porozumienia, że na samym początku tego tygodnia, w poniedziałek rano zdemontują kompresor i zrobią test klapek VCDS'em, aby udowodnić, że serwomotory są uszkodzone....
Po powrocie przejrzałem trochę neta i odkryłem 3 sprawy:
1) klapki są sterowane podciśnieniem a nie serwami:
2) w czasie montażu klapek koniecznie należy przestawić je w pozycję "pełna moc":
inaczej znajdą się po złej stronie płytek separujących w kanale dolotowym głowicy (utkną w części "B" zamiast "A"):
I taka sytuacja spowoduje zablokowanie klapek w pozycji "zamknięte" oraz spadek mocy - wszystko pasuje do objawów.
3) same płytki separujące również można zamontować źle:
Zrobiłem im maila z tymi wszystkimi informacjami i wysłałem. Wczoraj dowiedziałem się, że jeszcze nie zabrali sie za auto, że planują zrobić to dziś - w środę. Czekam na informacje...
Update: zrobili i przyznali się do błędnego montażu. Podobno błędów już nie ma - będą jeszcze sprawdzać.
Co teraz powinienem zrobić?
Chcieli oddać mi auto zasrane błędami. Przez ich niekompetencję i niechęć do sprawdzenia "od ręki" straciłem dzień pracy i poniosłem koszt przejazdów tam i z powrotem. (w sumie ponad 1000PLN). Zamiast rozwiązania - proponowali "wymianę w ciemno" korpusu klapek i wpuszczenie mnie w jeszcze większe koszty z terminem za miesiąc...
Zawsze człowiek musi być mechanikiem, hydraulikiem, informatykiem, policjantem itd. i samemu dbać o swoje sprawy?
BTW - polecam bardzo ciekawy dokument dotyczący silnika 3.0 TFSi:
http://www.vaglinks.com/vaglinks_com/do ... Engine.pdf
auto nadal jest w Olsztynie
Wyjechałem w czwartek, by odebrać w piątek rano (słaby dojazd z Wrocławia). Stwierdzili, że auto jest gotowe, ale w sobotę mi nie wydadzą, bo w soboty nie pracują. Musiałem więc wyjechać w czwartek. Wróciłem bez auta w... sobotę.
Na miejscu okazało się, że komp jest zawalony błędami: masę związanych z brakiem napięcia
Skasowałem, odpaliłem, ponownie przeskanowałem - czysto. Silnik pracował, ale nagrzania nie testowałem, bo w baku było pusto (kiedy oddałem im auto - było pół baku!). Zapłaciłem. Po wyjechaniu z Olsztyna odniosłem wrażenie, że auto słabo się zbiera - zjechałem na MOP i podłączyłem kompa. A tam błędy klapek kolektora zablokowanych w pozycji zamkniętej!
Wróciłem do warsztatu - tam stwierdzili, że żadnych błędów w aucie nie było, kiedy oddawali i że to nowa usterka.
Pokazałem im wtedy zapis skanu z datą i godziną (przed podpisaniem dokumentu odbioru) - wtedy zgodzili się, że jednak błędy były.
Następnie zaczęli twierdzić, że to stary błąd, który już miałem od dawna z powodu uszkodzenia silników krokowych sterujących klapkami - nie ich wina.
Wtedy pokazałem im historię zapisanych około 80 skanów, gdzie tego błędu nie było.
Zasugerowałem (odnaleziony na szybko w necie) błąd montażu bloku klapek kolektora polegający na zamontowaniu ich w złej, "zakleszczonej" pozycji.
Wtedy próbowali mi wmówić, że klapki są sterowane serwomotorami i te po wyłączeniu nie zmieniają pozycji i są zamontowane tak, jak były - nic tam nie można źle zrobić. Twierdzili, że serwomotory są zepsute z powodu przegrzania. Że muszę kupić nowe bloki klapek i serwomotory. Że mogą mi to naprawić za miesiąc za dodatkową grubą kasę. Twierdzili, że niczego nie da się źle zmontować bo jest to niemożliwe z powodów konstrukcyjnych.
W końcu zaproponowali, żeby zostawić im auto, to pod koniec października zajmą się tym, bo są zbyt zajęci teraz
Kulturalnie im tłumaczyłem, że klapki są sterowane podciśnieniem i że mogło dojść do zagniecenia przewodu.
W końcu doszliśmy do porozumienia, że na samym początku tego tygodnia, w poniedziałek rano zdemontują kompresor i zrobią test klapek VCDS'em, aby udowodnić, że serwomotory są uszkodzone....
Po powrocie przejrzałem trochę neta i odkryłem 3 sprawy:
1) klapki są sterowane podciśnieniem a nie serwami:
2) w czasie montażu klapek koniecznie należy przestawić je w pozycję "pełna moc":
inaczej znajdą się po złej stronie płytek separujących w kanale dolotowym głowicy (utkną w części "B" zamiast "A"):
I taka sytuacja spowoduje zablokowanie klapek w pozycji "zamknięte" oraz spadek mocy - wszystko pasuje do objawów.
3) same płytki separujące również można zamontować źle:
Zrobiłem im maila z tymi wszystkimi informacjami i wysłałem. Wczoraj dowiedziałem się, że jeszcze nie zabrali sie za auto, że planują zrobić to dziś - w środę. Czekam na informacje...
Update: zrobili i przyznali się do błędnego montażu. Podobno błędów już nie ma - będą jeszcze sprawdzać.
Co teraz powinienem zrobić?
Chcieli oddać mi auto zasrane błędami. Przez ich niekompetencję i niechęć do sprawdzenia "od ręki" straciłem dzień pracy i poniosłem koszt przejazdów tam i z powrotem. (w sumie ponad 1000PLN). Zamiast rozwiązania - proponowali "wymianę w ciemno" korpusu klapek i wpuszczenie mnie w jeszcze większe koszty z terminem za miesiąc...
Zawsze człowiek musi być mechanikiem, hydraulikiem, informatykiem, policjantem itd. i samemu dbać o swoje sprawy?
BTW - polecam bardzo ciekawy dokument dotyczący silnika 3.0 TFSi:
http://www.vaglinks.com/vaglinks_com/do ... Engine.pdf
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Widziałem, że prosiłeś mnie o wysłanie instrukcji montażu bloku z klapkami. Mimo, że nie ma tego w poście (został edytowany), to jako admin i tak widzę wszystkie zmiany.
https://www.dropbox.com/s/g7zjldrkrlhr9 ... paliwa.pdf
W instrukcji też jest napisane, aby przed montażem całkowicie otworzyć klapki .
https://www.dropbox.com/s/g7zjldrkrlhr9 ... paliwa.pdf
W instrukcji też jest napisane, aby przed montażem całkowicie otworzyć klapki .
- damos
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1265
- Rejestracja: 29 cze 2010, 11:17
- Imię: Damos
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDUD 245KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wrocław
Dzięki!mat1324 pisze:Widziałem, że prosiłeś mnie o wysłanie instrukcji montażu bloku z klapkami. Mimo, że nie ma tego w poście (został edytowany)
Panowie przez telefon przyznali się do błędu i złego montażu - więc skasowałem prośbę
Auto już (podobno) chodzi bez błędów. Będą jeszcze testować jutro (pewnie znów całe paliwo z baku zniknie? )
Dziękuję za instrukcję!
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 230
- Rejestracja: 08 maja 2008, 20:07
- Imię: Romek
- Moje auto: A7 4G
- Rocznik: 2014
- Nadwozie: Liftback
- Silnik: 2.8 FSI 204KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Waw
- Kontakt:
błąd przedszkolaka, klapki trzeba ustawic przed polozeniem zrobilem to samo jak zmienialem odme:) na drugi raz się nauczą. Bledy wyskakuja jak wcisniesz gaz wtedy od razu tryb awaryjny. Na szczescie zrzucenie kompresora to 15 minut roboty
Bylo A6 C7 3.0TFSi 450ps a7-4g/a7-3-0tfsi-biala-smierc-t98763.html
Jest A7 3.0TFSI a7-4g/a7-3-0tfsi-biala-smierc-t98763.html
Jest A7 3.0TFSI a7-4g/a7-3-0tfsi-biala-smierc-t98763.html
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga