Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam

Doprowadzam właśnie swój samochód do stanu w miare idealnego. Odnaleźli mi jakiś przeciek między skrzynią a silnikiem ( podobno jakaś uszczelka ) i będą wyjmować mi skrzynie biegów...

Wiadomo impreza troche kosztowna i zastanawiam się, czy przy okazji nie wymienić sprzęgła ?
Są jakieś zakresy grubości tych okładzin sprzęgła, które pozwolą podjąć decyzje czy już wymieniać czy jeszcze nie ?

Pozdro
Adxs

ta uszczelka to pewnie zimering walu koszt do c5 amiennik okolo 200 zl ty masz c6 to moze wiecej.Jak sciagasz skrzynie to mozna zrobic sprzeglo i bedzie na dlugo i nie bedziesz mosial za kilkaset km sciagac skrzyni

Co do wymiany sprzęgła, moim zdaniem wszystko zależy od jego stanu i przebiegu od ostatniej wymiany. Jeśli odczuwałeś kiedykolwiek jakieś ślizganie sprzęgła przy dodawaniu gazu lub też od ostatniej wymiany masz przejechane ok.80-100tyś. km to wymieniaj bez zastanowienia. Jeśli dużo jeździsz po mieście tym bardziej wymieniaj (zmęczony docisk i łożysko oporowe).
Ponieważ masz silnik 2,4 i nie wiem jak duża jest skrzynia i koszt jej wyjęcia to trudno coś więcej mi tu powiedzieć. Natomiast u mnie w 1.8T quattro skrzynia jest dość duża (ta sama która była w 2,3 pięcio cylindrowym) a wymieniliśmy ją sami ze szwagrem w zwykłym garażu z kanałem w ciągu pół dnia. Plusem u mnie jest dość dużo miejsca przy silniku ponieważ jest on najmniejszym gabarytowo jaki montowano w A6 C5.
Też mi cieknie olej między silnikiem a skrzynią - diagnoza kolegi Kamilvti wydaje się być ok. czyli padnięty zimering uszczelniający na wale głównym silnika. Zamierzam to niedługo robić co oczywiście wiąże się z wyjęciem skrzyni biegów. Na sprzęgle mam zrobione jakieś 75tyś km od ostatniej wymiany. Jeśli po wyjęciu skrzyni sprzęgło będzie ok to narazie nie będę go wymieniał bo nie stanowi dla mnie problemu wyjęcie skrzyni biegów. Natomiast w Twoim przypadku jeśli płacisz za wyjęcie skrzyni to proponuję jednak wymianę sprzęgła (oczywiście biorąc pod uwagę to co napisałem na samym początku postu). Dodam, że pod pojęciem sprzęgła kryje się u mnie komplet czyli: tarcza, docisk, łożysko oporowe i koło dwu-masowe (które nie zawsze trzeba wymieniać).

Pozdrawiam i powodzonka!

Dzięki kolego za odpowiedź. Dzisiaj wyciągają skrzynie - do jutra mam czas podjąć decyzje bo i tak zamówili ori sprzęgło kompletne ale tam w komplecie niema chyba koła dwumasowego ? cena jaka padła za sprzęgło to ok. 1300zł.

Wszystko właśnie zależy od stanu. Ale wydaje mi sie ze poprzednik nie wymieniał sprzęgła, jeździł cały czas po centrum Hannoveru więc pewnie zmęczone jest. Co do jakiś problemów to może w ciągu roku dwa razy mi nie chciał wejść pierwszy bieg ale to może wina słabego wysprzęglenia ?

Tak czy siak też jestem bardziej za wymianą... Boje się jeszcze o te koło dwumasowe

Co do Koła dwu-masowego to sam niewiele o nim wiem.
Dowiedziałem się o jego istnieniu przy okazji wymiany swojego sprzęgła.
Koledzy mechanicy doradzali mi jego wymianę a jeśli dobrze pamiętam to był to 4 lata temu niemały koszt bo kompletne sprzęgło z dwu-masem pożądanej firmy LUK kosztowało jakieś 2200PLN.
Jedyny argument jaki usłyszałem za jego wymianą to, że "nie będzie Ci szarpało autem przy ruszaniu" Do tej pory się zastanawiam czy była konieczność jego wymiany bo stare nadal leży w garażu i wygląda, że jest w bardzo dobrym stanie. Częstym powodem wymiany koła dwu-masowego są "zorane" ząbki na jego obwodzie a po tych zębach kręci się rozrusznik przy odpalaniu samochodu. Dlatego też obstawiałbym, że jeśli te zęby masz ok i nie szarpie Ci autem przy ruszaniu to sobie daruj wymianę dwu-masu. Chyba, że pominąłem jakiś inny istotny czynnik o istnieniu którego nie wiem, dlatego też proszę o ewentualne uwagi bardziej doświadczonych w tej kwestii forumowiczów.
Pierwsza sprawa to sprawdź czy u Ciebie w ogóle występuje koło dwu-masowe zintegrowane z dociskiem czy też docisk masz osobno (wiem, że różne opcje są na rynku w zależności od rocznika).
Jeśli jeszcze nie kupiłeś to zalecam wybór firmy LUK, bo Sachs jest raczej przereklamowany i często droższy...to taka moja subiektywna opinia.

Powodzonka...i daj znać "po" jak poszło...może inni skorzystają!