[ CDYA 3.0 239 KM ] wibracje/drgania na postoju
Cześć wszystkim.
Co prawda nie dysponuję audi, jakkolwiek Passat b5 syncro to właściwie to samo, rzecz tylko w tym, że skrzynię mam manualną.
Jak kształtuje się sprawa.
Jakieś półtora roku temu po wymianie tulei zawieszenia dyfra zaczął się problem wibracji.
Od tej pory wymienione:
- przeguby zewnętrzne - wszystkie
- przeguby wewnętrzne - przód
- dwumas, sprzęgło
- poduszki pod silnikiem - oryginale AVON by ASO
- poduszki pod skrzynią - lemforder
- łożyska
- koła sprawdzone, wyważone - dwa różne komplety - ten sam objaw.
Wibruje jak szlag zwłaszcza na 4/5 biegu podczas mocnego naciśnięcia gazu mniej więcej od 1800obr do 2100 i dalej w okolicy 2900-3100. Później sprawa się nieco uspokaja. Objawy najbardziej odczuwalne na 5-tym biegu, po skręceniu obrótów poniżej 2k słychać jakby dudnienie, coś się obraca na jakby nieco luźnej osi i w momencie wychylenia ociera? uderza? W każdym razie taki głuchy pulsujący dźwięk pojawia się przy zmniejszeniu obrotów.
Podczas nagłego naciśnięcia i odpuszczenia gazu słychać stuknięcie. Po wciśnięciu sprzęgła objaw ustępuje, w aucie robi się cicho. Poduszki silnika trzymają, nagłe dodawanie i odpuszczanie gazu na luzie skutkuje - ciszą. Słychać tylko szum gdzieś z tyłu jakby albo tarcza, albo piasta (miałem problem z zaciskiem).
W przyszłym tygodniu będę jeszcze raz zrzucał skrzynię ze względu na fakt, że chyba za słabo skręcono mi docisk i przy naciśnięciu sprzęgła słychać metaliczne klekotanie. Przy okazji spróbuję rzucić wał na regenerację. Dam znać czy zdało egzamin. Niemniej na poważnie zaczynam się zastanawiać, czy to nie uwalona przypadkiem skrzynia - choć właściwie nie ma problemów z biegami, wszystko chodzi jak należy.
Co prawda nie dysponuję audi, jakkolwiek Passat b5 syncro to właściwie to samo, rzecz tylko w tym, że skrzynię mam manualną.
Jak kształtuje się sprawa.
Jakieś półtora roku temu po wymianie tulei zawieszenia dyfra zaczął się problem wibracji.
Od tej pory wymienione:
- przeguby zewnętrzne - wszystkie
- przeguby wewnętrzne - przód
- dwumas, sprzęgło
- poduszki pod silnikiem - oryginale AVON by ASO
- poduszki pod skrzynią - lemforder
- łożyska
- koła sprawdzone, wyważone - dwa różne komplety - ten sam objaw.
Wibruje jak szlag zwłaszcza na 4/5 biegu podczas mocnego naciśnięcia gazu mniej więcej od 1800obr do 2100 i dalej w okolicy 2900-3100. Później sprawa się nieco uspokaja. Objawy najbardziej odczuwalne na 5-tym biegu, po skręceniu obrótów poniżej 2k słychać jakby dudnienie, coś się obraca na jakby nieco luźnej osi i w momencie wychylenia ociera? uderza? W każdym razie taki głuchy pulsujący dźwięk pojawia się przy zmniejszeniu obrotów.
Podczas nagłego naciśnięcia i odpuszczenia gazu słychać stuknięcie. Po wciśnięciu sprzęgła objaw ustępuje, w aucie robi się cicho. Poduszki silnika trzymają, nagłe dodawanie i odpuszczanie gazu na luzie skutkuje - ciszą. Słychać tylko szum gdzieś z tyłu jakby albo tarcza, albo piasta (miałem problem z zaciskiem).
W przyszłym tygodniu będę jeszcze raz zrzucał skrzynię ze względu na fakt, że chyba za słabo skręcono mi docisk i przy naciśnięciu sprzęgła słychać metaliczne klekotanie. Przy okazji spróbuję rzucić wał na regenerację. Dam znać czy zdało egzamin. Niemniej na poważnie zaczynam się zastanawiać, czy to nie uwalona przypadkiem skrzynia - choć właściwie nie ma problemów z biegami, wszystko chodzi jak należy.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Jeśli po wymianie tulei zaczęły się wibracje, to chyba raczej one są tego przyczyną. Dodam, że u nas, jak i u Ciebie mogą być krzywe półosie.
[ Dodano: 2017-02-24, 11:44 ]
datten, w momencie drgań wrzuć na luz. Jeśli drgania nadal będą, to na pewno nie jest to skrzynia.
[ Dodano: 2017-03-01, 20:52 ]
Kolega dziii wymontował wszystkie półosie i oddał je do regeneracji. Wszystko zostało rozłożone na części pierwsze, wyczyszczone i dokładnie sprawdzone. Okazało się, że przy jednym przegubie uszkodzona była tylko osłona, która została oczywiście wymieniona. Poza tym wszystkie przeguby i sama półosie są w bardzo dobrym stanie. Na pewno nie są przyczyną drgań, które mamy . Kolega chce podmienić most na inny oraz jeśli to nie pomoże, to podmienić torsen. Niestety, ale kończą już nam się pomysły .
Dodam, że teraz jak jest cieplej, to drgania są mniej dokuczliwe (przynajmniej u mnie), ale nadal są dość mocno wyczuwalne. Jadąc dzisiaj autostradą (ok. 150 km/h na zapiętym tempomacie) i odpuszczeniu gazu przed bramkami auto zaczęło strasznie bić aż do całkowitego zatrzymania. Po ruszeniu spod bramek było już lepiej, ale przeszło dopiero po kilku kilometrach.
[ Dodano: 2017-02-24, 11:44 ]
datten, w momencie drgań wrzuć na luz. Jeśli drgania nadal będą, to na pewno nie jest to skrzynia.
[ Dodano: 2017-03-01, 20:52 ]
Kolega dziii wymontował wszystkie półosie i oddał je do regeneracji. Wszystko zostało rozłożone na części pierwsze, wyczyszczone i dokładnie sprawdzone. Okazało się, że przy jednym przegubie uszkodzona była tylko osłona, która została oczywiście wymieniona. Poza tym wszystkie przeguby i sama półosie są w bardzo dobrym stanie. Na pewno nie są przyczyną drgań, które mamy . Kolega chce podmienić most na inny oraz jeśli to nie pomoże, to podmienić torsen. Niestety, ale kończą już nam się pomysły .
Dodam, że teraz jak jest cieplej, to drgania są mniej dokuczliwe (przynajmniej u mnie), ale nadal są dość mocno wyczuwalne. Jadąc dzisiaj autostradą (ok. 150 km/h na zapiętym tempomacie) i odpuszczeniu gazu przed bramkami auto zaczęło strasznie bić aż do całkowitego zatrzymania. Po ruszeniu spod bramek było już lepiej, ale przeszło dopiero po kilku kilometrach.
- mat695
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 464
- Rejestracja: 26 sty 2017, 19:15
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Witam,
Panowie, jak postępy?
Pytam, bo mam jakąś taką podobną dziwną akcję. Przy 70-90 czuję takie jakby mrowienie na samochodzie, może nie szczególnie na kierownicy ale wszędzie. Nie jest to wibracja, bo nic się nie trzęsie, ale mrowienie to dobrze dobrane słowo. Jeszcze jedna kwestia - nie zawsze.
W środę jadę na sprawdzenie wszystkiego, od zawiasu przez poduszki, podporę wału i zawieszenie dyfra, przeguby wewnętrze i zewnętrze, krzyżaki na wale. Wszystko co ruchome.
Ja mam manualną skrzynię.
Pozdr
Mateusz
Panowie, jak postępy?
Pytam, bo mam jakąś taką podobną dziwną akcję. Przy 70-90 czuję takie jakby mrowienie na samochodzie, może nie szczególnie na kierownicy ale wszędzie. Nie jest to wibracja, bo nic się nie trzęsie, ale mrowienie to dobrze dobrane słowo. Jeszcze jedna kwestia - nie zawsze.
W środę jadę na sprawdzenie wszystkiego, od zawiasu przez poduszki, podporę wału i zawieszenie dyfra, przeguby wewnętrze i zewnętrze, krzyżaki na wale. Wszystko co ruchome.
Ja mam manualną skrzynię.
Pozdr
Mateusz
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Na 90% jest to Torsen. Krystian - dziii - wstępnie znalazł Torsen, ale na razie oddał auto do detailingu i odbierze go w środę. U mnie z Torsenem jest trudniej, ponieważ po lifcie ma inny numer i ciężej go wyrwać. Postaram się jednak zagadać do Teo, ponieważ za 8 tysięcy km mam wymianę oleju w skrzyni, więc zapytam się czy nie mają jakiejś pewnej skrzyni poliftowej na przeszczep i go nie przełożą.
- mat695
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 464
- Rejestracja: 26 sty 2017, 19:15
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
A mogłem uszodzinć TORSEN jak podniesiony samochód cały rozpędziłem do 140 km/h? Za drugim razem jak to robiłem zapomniałem wyłączyć ESP i ASR
[ Dodano: 2017-03-12, 17:02 ]
I jeszcze jedna opcja. Robiłem doważanie kół, ale podneisione koło w trakcie wyważania było tylko jedno, reszta na ziemi. Koleś rozpędzał do ok 1200 obr jedno koło. To mogło spowodować usterkę?
[ Dodano: 2017-03-12, 18:26 ]
Być może znalazłem przyczynę. Po 20 km szybkiej jazdy na lewej piaście przód ręki nie utrzymasz - temperatura. Na wszystkich innych bez problemu. Zaciski wszystkie w tej samej temperaturze.
Jak podnisłem na lewarku i naprawdę mocno rękami próbowałem koło skręcić raz jedną raz w drugą to słychać jakiś dziwny delikatny metaliczny dźwięk.
[ Dodano: 2017-03-12, 17:02 ]
I jeszcze jedna opcja. Robiłem doważanie kół, ale podneisione koło w trakcie wyważania było tylko jedno, reszta na ziemi. Koleś rozpędzał do ok 1200 obr jedno koło. To mogło spowodować usterkę?
[ Dodano: 2017-03-12, 18:26 ]
Być może znalazłem przyczynę. Po 20 km szybkiej jazdy na lewej piaście przód ręki nie utrzymasz - temperatura. Na wszystkich innych bez problemu. Zaciski wszystkie w tej samej temperaturze.
Jak podnisłem na lewarku i naprawdę mocno rękami próbowałem koło skręcić raz jedną raz w drugą to słychać jakiś dziwny delikatny metaliczny dźwięk.
Trzeba odróżnić rodzaj drgań jaki się pojawia pod czas jazdy. Jeśli wraz z wzrostem prędkości amplituda drgań również się zwiększa to wiadomo że winne jest coś z układem kierowniczym. Jesli natomiast drgania nie są o takiej samej amplitudzie to tutaj zaczynają się schody. Przy Tipie jedyne sprawdznie żeby wykluczyć że winna pochodzi o skrzyni jest sprawdzenie jej pod czas jazdy w sposób wrzucenia na N innej metody nie ma niestety. Jeśli drgania pozostaną to wiadomo jest że trzeba szukać dalej. Drgania mogą powodować między innymi: Torsen oraz tylni most. Ja jak znajdę użwykę torsen będę podmieniał i sprawdzał. Czekam do końca tygodnia i myślę że będzie wiadomo już
project by dziii
- mat695
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 464
- Rejestracja: 26 sty 2017, 19:15
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Początkowo obstawiałem koła. W związku z tym wyważałem, doważałem, zdejmowałem felgi i opony sprawdzałem, znowu wyważałem i doważałem. Uznałem, że to chyba nie to.
W akcie desperacji rozpędziłem do 160, zgasiłem silnik i oddałem się wszelkim odgłosom kręcąc głową w lewo i prawo. Wziąłbym narzeczoną, ale ona wychwyci dopiero jazdę na samych felgach.
Przez może sekundę usłyszałem typowy dźwięk z łożyska. Zatrzymałem się, lewa piasta gorąca. Ręki nie utrzymasz. Inne ok. To raczej nie zacisk, bo wszystkie w tej samej temperaturze.
Podniosłem koło i przy silnym ruszaniu (nma tyle silnym, że można się spocić) w lewo i prawo słychać jakiś dziwny metaliczny dźwięk.
Obstawiam łożysko, czytałem o takim przyapdku na forum.
W akcie desperacji rozpędziłem do 160, zgasiłem silnik i oddałem się wszelkim odgłosom kręcąc głową w lewo i prawo. Wziąłbym narzeczoną, ale ona wychwyci dopiero jazdę na samych felgach.
Przez może sekundę usłyszałem typowy dźwięk z łożyska. Zatrzymałem się, lewa piasta gorąca. Ręki nie utrzymasz. Inne ok. To raczej nie zacisk, bo wszystkie w tej samej temperaturze.
Podniosłem koło i przy silnym ruszaniu (nma tyle silnym, że można się spocić) w lewo i prawo słychać jakiś dziwny metaliczny dźwięk.
Obstawiam łożysko, czytałem o takim przyapdku na forum.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Niestety, ale z Krystianem znamy trochę temat, ponieważ obaj mamy ten sam problem. Każdy od razu mówi, aby sprawdzić:
- koła wraz z oponami,
- poduszki silnika i skrzyni,
- tarcze i piasty czy nie biją,
- półosie wraz z przegubami,
- wał napędowy i jego podporę,
- zawieszenie czy nie ma luzów,
- skrzynię (głównie konwerter),
- tylny dyfer,
- zawieszenie sanek silnika i dyfra,
- łożyska kół.
Prawie wszystkie te rzeczy wymieniłem/naprawiłem (opisane w tym wątku), a pozostałe sprawdził dziii. I co? Drgania nadal są . Pozostał nam tylko torsen, zwłaszcza, że po remoncie skrzyni przez Krystiana było idealnie, ale tylko na moment. Możliwe, że coś się inaczej ustawiło przy jej naprawie . Oczywiście obaj mamy objaw charakterystyczny dla quattro, czyli trzaski podczas ruszania na skręconych kołach i to dość mocne. Byłem u swojego mechanika i niestety, ale rozkłada ręce. Byłem też u innego, który zna się na rzeczy i wszystko zostało sprawdzone co można było (patrz lista powyżej). Do innego nie pojadę, ponieważ znów będzie wszystko sprawdzał od początku i tak nic nie znajdzie. Pół roku temu byłem w ASO i główny mechanik stwierdził, że jest to torsen, ponieważ mieli kilka podobnych przypadków. Wtedy zrezygnowałem z naprawy, którą mi proponowali, bo nie wierzyłem, że to może być to.
dziii wspominał o możliwości wykluczenia skrzyni przez wrzucenie jej na luz w czasie jazdy. Zaznaczam, że nie można tego robić, ponieważ grozi to jej uszkodzeniu. Właściciel Teo Motors wrzucił w czasie jazdy moja skrzynię na luz, aby udowodnić mi, że drgania nie są spowodowane przez skrzynię, tylko przez resztę układu napędowego. Nie będę pisał jak to robił, ponieważ ktoś może przez mnie uszkodzić sobie skrzynię.
- koła wraz z oponami,
- poduszki silnika i skrzyni,
- tarcze i piasty czy nie biją,
- półosie wraz z przegubami,
- wał napędowy i jego podporę,
- zawieszenie czy nie ma luzów,
- skrzynię (głównie konwerter),
- tylny dyfer,
- zawieszenie sanek silnika i dyfra,
- łożyska kół.
Prawie wszystkie te rzeczy wymieniłem/naprawiłem (opisane w tym wątku), a pozostałe sprawdził dziii. I co? Drgania nadal są . Pozostał nam tylko torsen, zwłaszcza, że po remoncie skrzyni przez Krystiana było idealnie, ale tylko na moment. Możliwe, że coś się inaczej ustawiło przy jej naprawie . Oczywiście obaj mamy objaw charakterystyczny dla quattro, czyli trzaski podczas ruszania na skręconych kołach i to dość mocne. Byłem u swojego mechanika i niestety, ale rozkłada ręce. Byłem też u innego, który zna się na rzeczy i wszystko zostało sprawdzone co można było (patrz lista powyżej). Do innego nie pojadę, ponieważ znów będzie wszystko sprawdzał od początku i tak nic nie znajdzie. Pół roku temu byłem w ASO i główny mechanik stwierdził, że jest to torsen, ponieważ mieli kilka podobnych przypadków. Wtedy zrezygnowałem z naprawy, którą mi proponowali, bo nie wierzyłem, że to może być to.
dziii wspominał o możliwości wykluczenia skrzyni przez wrzucenie jej na luz w czasie jazdy. Zaznaczam, że nie można tego robić, ponieważ grozi to jej uszkodzeniu. Właściciel Teo Motors wrzucił w czasie jazdy moja skrzynię na luz, aby udowodnić mi, że drgania nie są spowodowane przez skrzynię, tylko przez resztę układu napędowego. Nie będę pisał jak to robił, ponieważ ktoś może przez mnie uszkodzić sobie skrzynię.
- mat695
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 464
- Rejestracja: 26 sty 2017, 19:15
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Mam porównanie do uszkodzonego torsena (poprzednie Audi) i tutaj to wygląda inaczej. Oczywiście do sprawdzenia wszystko to co pisałeś.
Ja mam skrzynię manual, więc testowałem na luzie. Być może mówimy o innych objawach?
[ Dodano: 2017-03-13, 22:27 ]
No i takie chrobotanie też mam przy gwałtownym ruszeniu na skręconych kołach. Większe, jak wszystko rozgrzane, tylko że ma to 90% ludzi z quattro i oni nie narzekają na wibracje/mrowienie.
[ Dodano: 2017-03-13, 22:28 ]
To musi tak być, w zasadzie masz tam 3 mechanizmy różnicowe, które w omawianym przypdaku pracują "dosyć" skrajnie.
Ja mam skrzynię manual, więc testowałem na luzie. Być może mówimy o innych objawach?
[ Dodano: 2017-03-13, 22:27 ]
No i takie chrobotanie też mam przy gwałtownym ruszeniu na skręconych kołach. Większe, jak wszystko rozgrzane, tylko że ma to 90% ludzi z quattro i oni nie narzekają na wibracje/mrowienie.
[ Dodano: 2017-03-13, 22:28 ]
To musi tak być, w zasadzie masz tam 3 mechanizmy różnicowe, które w omawianym przypdaku pracują "dosyć" skrajnie.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
W A6 o mniejszym przebiegu tego nie ma. Aktualne Audi z salonu nie będą miały tego objawu, ponieważ torsen został nieco przebudowany.
U siebie mam falowe drgania, które pojawiają się powyżej 60 km/h i są do prędkości ponad autostradowych. Jednak siła drgań nie wzrasta. Czasami przyspieszam jest ok, aby za chwilę zaczęło bić, po chwili słabnie i jest już cały czas. Przez ostatnie dwa tygodnie było cieplej i było trochę lepiej, ale teraz są temperatury ok. 5*C i wszystko znów wróciło . Dodam, że auto ma na liczniku 352 tysiące km (oryginalny przebieg), więc trochę już przejechało (ok. 70 tysięcy km rocznie ).
U siebie mam falowe drgania, które pojawiają się powyżej 60 km/h i są do prędkości ponad autostradowych. Jednak siła drgań nie wzrasta. Czasami przyspieszam jest ok, aby za chwilę zaczęło bić, po chwili słabnie i jest już cały czas. Przez ostatnie dwa tygodnie było cieplej i było trochę lepiej, ale teraz są temperatury ok. 5*C i wszystko znów wróciło . Dodam, że auto ma na liczniku 352 tysiące km (oryginalny przebieg), więc trochę już przejechało (ok. 70 tysięcy km rocznie ).
- mat695
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 464
- Rejestracja: 26 sty 2017, 19:15
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Ja mam 144k przebiegu, nie sądzę by już padł torsen. Jeśli amplituda dragań się nie zmienia, to czemu torsen? Wtedy amplituda by była inna na innych biegach/prędkościach. Z drugiej strony, jak wszystko sprawdzone to albo torsen albo dyfer
Tak czy owak, namierzyłem mocniej grzejącą się piastę. Mrowienie przypomina jazdę rowerem z uszkodzonymi kulkami albo bieżnią łożyska - takie "chrobotanko".
To mój trop nr1. W środę to sprawdzę.
[ Dodano: 2017-03-13, 22:55 ]
W Twoim wypadku kluczowe jest to, że dzieje się to na łuku.
Wiesz co to takiego
Tak czy owak, namierzyłem mocniej grzejącą się piastę. Mrowienie przypomina jazdę rowerem z uszkodzonymi kulkami albo bieżnią łożyska - takie "chrobotanko".
To mój trop nr1. W środę to sprawdzę.
[ Dodano: 2017-03-13, 22:55 ]
W Twoim wypadku kluczowe jest to, że dzieje się to na łuku.
Wiesz co to takiego
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga