Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

krzysiek
opilki byly z nawiercania na milion procent :!:
to ze nie mial mocy bylo spowodowane zle ustawianym rozrzadem (na milion procent skoro sterownik nie widzial bledow) ewentualnie zapchane katalizatory :!:
a jezeli zawory ci przepuszczaly (w co watpie )gniazda mialbys wypalone :!:
teraz tylko miec nadzieje ze mechanik wszystko dobrze poskreca do kupy ,a co najwazniejsze ustawi ci rozrzad na blokadach (musi poluzowac kola na walkach rozrzadu :!: )a jak zrobi inaczej to lepiej niech nie odpala auta :-x
zapytaj go czy ma taka blokade i niec ci ja pokaze(to nie beda zadne blaszki tylko taki plaskownik okolo 40 cm )
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71e ... b193b.html
pozd

Blokady mi już dawno pokazał, gniazda zaworów są wymienione na nowe, a to w takim razie co było powodem ze pewnego pięknego dnia auto nie odpaliło?nic nie stukło nic nie pukło, to może nie potrzebnie gościu rozbierał cały silnik? co do katów to i tak założę strumienice. Czy w sumie dobrze że rozkręcił silnik bo był takie maleńkie ryski. wiec to wszystko zostało wypolerowane. A głowica tak jak pisałem splanowana, no i pierścienie na tłokach profilaktycznie wymienione, a także cały komplet uszczelek silnika.

to ze autko pewnego dnia nie odpalilo to inna para kaloszy(nie mial iskry lub paliwa)
ale o tym przekonamy sie jak silnik bedzie zlozony
a czy rozbieranie silnika bylo konieczne juz sie nie dowiemy
pozd

A co może byc przyczyna ze nie miał iskry?złe ustawienie rozrządu?czy w ogóle ustawienie rozrządu wpływa na zapalanie gdy jest zimno?

Te opiłki, to raczej nie z kolektora, bo ten jest plastikowy

krisker pisze:Te opiłki, to raczej nie z kolektora, bo ten jest plastikowy

aluminiowy jest

kolektor ssacy moze byc z dur aluminium albo plastiku

Mam ALG i mam plastik. Z tego co widzę na allegro też plastiki są.

AJG,ACK,AGA,APC,APS,APZ,APR,AGE i ATX maja aluminiawy kolektor :lol:

etka nr.078 198 627

plastik maja:ALF,ALG,ARJ,AQD,ARN,AMX,AML,AMM
pozd

Mam w takim razie jeszcze pytanie co do opiłków?skoro znalazły się w silniku przez to że był nawiercany kolektor to czy by już dawno się one nie wypaliły bo auto na gazie zrobiło dobre 80tys km

PS. Byłem dziś zobaczyć swój i też wydaje mi się że jest plastikowy, tak więc czy może jednak jest możliwość aby opiłki pochodziły z wypalonych katalizatorów a jeżeli nie to z czego?

Krzysiek84 pisze:Mam w takim razie jeszcze pytanie co do opiłków?skoro znalazły się w silniku przez to że był nawiercany kolektor to czy by już dawno się one nie wypaliły bo auto na gazie zrobiło dobre 80tys km

PS. Byłem dziś zobaczyć swój i też wydaje mi się że jest plastikowy, tak więc czy może jednak jest możliwość aby opiłki pochodziły z wypalonych katalizatorów a jeżeli nie to z czego?

wiele jest możliwości może słabe smarowanie i troszku się przytarł jesli faktycznie wina leży w złej kondycji motoru radzil bym kupić inny uwierz mi kiedyś przerobiłem to u siebie w innym aucie, mechanik tylko nabijał kabzę a ja wiecznie w motoryzacyjnym po części najpierw pierścienie bo przedmuchy,potem skręcił okazało się że źle docisnął głowice i poszła uszczelka ,kupiłem drugą splanował głowicę założyliśmy i znowu coś nie tak bo źle głowica splanowana jak już poskładał to auto miało takiego muła ze na piątce nie chciało jechać a grzało się tak że w minus 10 potrafiło się zagotować w końcu pojechałem na szrocik chłopaki mieli rozbitego dawce silnik wykręcili w godzinkę do wieczora auto miałem sprawne i jeździłem nim przez kolejne 3 lata za nim nie sprzedałem

Rzecz w tym że u mnie blok silnika, głowica(planowana i wystawiona na robotę 2 letnia gwarancja) i tłoki są w stanie idealnym jak to gościu powiedział jakby dopiero zostały złożone w fabryce,a na całą robotę będę miał gwarancje, myślę że grunt to znaleźć dobrego i uczciwego mechanika (choć tu zawsze trzeba być chyba czujnym i jak na drodze mieć ograniczone zaufanie), co do opiłków które były w silniku to jednak na 99% pochodzą od katalizatora ponieważ (chyba nic nie przekręce) EGR wyrzucał z powrotem spaliny do silnika właśnie z tymi opiłkami, widziałem rozebrany katalizator i naprawdę nie wyglądało to za ciekawie poza tym cały układ wydechowy od kolektora wydechowego gdy się przejechało palcem były na nim te opiłki. Ponieważ to V nie dławiło silnika tylko to wszystko "mielił" efektem było złe spalanie mieszanki i właśnie niska moc samochodu, a winą był na 99% źle ustawiony rozrząd bo od niego wszystko się zaczeło. Dziś silnik zostanie już złożony i testowany, jutro wyjedzie na lawecie zrobić wydech, tzn strumienica i łączniki elastyczne następnie wymienimy oleje w skrzyni i myślę że między świętami a sylwestrem będe mógł się podzielić wrażeniami czy auto zostało solidnie zrobione i wszystko chodzi jak trzeba :)No a jak pojeżdżę trochę na PB to zanim załączę gaz pojadę do gazownika żeby zrobił ze wszystkim porządek

życzę ci powodzenia i żeby audi jak najszybciej jeździła opisz jak poskładacie silnik jak chodzi itd a tak na marginesie jaki twoja audi ma przebieg

240 tys , i też się zdziwiłem że w takim stanie jest blok silnika ,głowica, tłoki itd

[ Dodano: 2010-01-29, 23:01 ]
Witam kolegów z forum, dziś uroczyście odebrałem swojego władce pierścieni (nawiasem mówiąc dziś spadło dużo śniegu i nie potrafiłem się nacieszyć napędem quattro, poprostu jest boski :), trochę długo to trwało ale robota została wykonana wydaje mi się bardzo dobrze, poza tym mechanik naprawił już wszystkie pierdołki typu podnośnik szyby podgrzewanie lusterek itd, Więc do rzeczy, z grubsza zostało wymienione, wszystkie uszczelki jakie są w silniku, splanowana głowica i wymienione gniazda zaworów i prowadnice(gwarancja na głowice) ,wyszlifowane tłoki blok i zawory, wymieniłem katalizatory na strumienice, i łącznik elastyczny w wydechach, i poza tym parę innych pierdół typu przewody od odmy i takie tam, jeżeli jakieś pojęcie przekręciłem to sorki ale nie jestem specjalista, generalnie zanim dostałem dziś autko to w sumie mechanik je sprawdził troszku tzn przejechał jakieś 100 km pomierzył itd, poza tym na biegu jałowym pochodził ok 50 h , trochę w nim w weekend pojeżdżę (jadę do wiednia) i w poniedziałek oddaje na dwie godzinki żeby posprawdzał czy wszystko jest ok, jak troszke "dotrę" silnik na benzynie pojadę do gazownika żeby na nowo zrobił mapowanie gazu (chyba tak to się nazywa) itd żeby wszystko chodziło na cacy. Jedyne co mnie zmartwiło to to że mechanik zawiózł auto do mysłowic na wymiane oleju w skrzyni i tam stwierdzili że wyciągnięty jest łańcuch w skrzyni biegów i dlatego skrzynia chodzi jakby sie delikatnie ślizgała, ale narazie powiedzieli żeby tego nie wymieniać bo koszt spory a jest wszystko w granicach normy, poza tym sie zastanawiam jak to auto tak naprawde powinno sie zbierać bo co prawda narazie staram się jeździć bardzo delikatnie to i tak elastyczność np przy 80km/h na piątym biegu daje wiele do życzenia, czy ten silnik tak poprostu ma że trzeba zredukować czy jednak brakuje mu mocy, proszę o opinie użytkowników 2,8 tiptronic. W innym dziale spytam o amorki bo chce wymienić a wydaje sie być okazjana allegro. oj trochę się rozpisałem ale może dlatego że generalnie autko chodzi jak marzenie i wydaje mi się że mało pali no i mam gwarancje na naprawę