[A6 C5]problem z biegami

rusek · Post autor: **rusek** » 30 wrz 2008, 21:34

Witam.
Przepraszam za wczesniejszy post.
Kiedy silnik jest zimny to nie ma zadnego problemu ze zmiana biegow ale kiedy troche pojezdze tzn.moze kolo 70 km to wydaje mi sie ze ciezko wchodza biegi i jakby nie chcialy wejsc tam gdzie powinny.Nie wim czy to wina sprzegla ale nic nie slizga i chodzi dobrze.
Pozdrawiam i jeszcze raz sorki.

rusek · Post autor: **rusek** » 01 paź 2008, 18:24

Wajcha jest w normalnym polozeniu a biegi ciezko wchodza przy redukcji ale przewaznie z 5 na4 i z 3 na 2.

macieja910 · Post autor: **macieja910** » 01 paź 2008, 18:27

rusek sprawdz olej w skrzyni

Murzyn · Post autor: **Murzyn** » 01 paź 2008, 18:33

e no olej w skrzyni by nie zamulal zmiany biegow. Mialem nieszczescie jechac jednym autem, gdzie zamiast wylac olej z silnika wylali ze skrzyni i nic ciezej nie chodzilo.
Ja bym obstawial poduszki lub zapadki w skrzyni

macieja910 · Post autor: **macieja910** » 01 paź 2008, 18:36

Murzyn ja mielm inne doswiadczenie w mesiu - ciezko biegi wchodzily i co sie okazalo w skrzyni za malo oleju. Po wymianie chodzily super

Murzyn · Post autor: **Murzyn** » 01 paź 2008, 18:40

nie wiaze sie to z zadnym kosztem wiec sprawdzic zawsze mozna

rusek · Post autor: **rusek** » 05 paź 2008, 20:41

Koledzy powiedzcie ile oleju do tej skrzyni bo dzwonilem na servis i kaszana bo powiedzieli ze za 2,5l zaplace kolo 110euro

slawekfzs1 · Post autor: **slawekfzs1** » 15 paź 2008, 21:57

Kolego ja mam ten sam problem na zimnym biegi wchodzą lepiej,a jak pojadę dłużej nieraz nie mogę wbic wstecznego.Odezwij się jak coś pomoże wymiana oleju.

rusek · Post autor: **rusek** » 10 sty 2009, 18:06

Witam.Wreszcie znalazlem troche czasu i wymienilem olej oraz cimering od wybieraka.Myslalem ze to rozwiaze problem ale dalej dzieje sie to samo.Jak dluzej pojezdze to ciezko operowac dzwignia zmiany biegow.Boje sie zeby cos sie bardziej nie porabalo bo ja duzo jezdze i nie wiem tezra w czym rzecz.
Pozdrowienia dla wszystkich

pero22 · Post autor: **pero22** » 03 kwie 2009, 00:36

Witam. Mam to samo w swojej eSce :roll: Skrzynia manual 6 biegów. Problemu nie ma gdy na zimnym ruszam i rozpędzam zmieniając kolejno biegi ale dojeżdzam do pierwszej krzyżówki, ponownie ruszam z jedynki i zaczyna się :-x 2-ciasno, 3-ciasno, 4-ciasno itd... Jakby siłownik sprzęgła nie dawał rady, ciasno wchodzą biegi z taką blokadą jakby delikatnie zgrzytał o tryby przy każdym przełożeniu. Tego zgrzytu nie słychać, jest lekko wyczuwalny tylko na lewarku zmiany biegów. Narzuca się wymiana sprzęgła ale to niestety spory koszt 1200 części plus robocizna, tymbardziej, że już raz było wymieniane u mnie sprzęgło przez poprzedniego właściciela. Może to nie w tarczy i docisku tkwi problem :?: Zastanawiające jest to, że na zimnym silniku, przy pierwszej zmianie biegów to nie występuje. Wiadomo, że siłownik sprzęgła korzysta z płynu hamulcowego który może się nagrzać przy pierwszy hamowaniu i może to włąśnie powoduje niewydolność tego siłownika (to tylko moje domysły) może zamiast sprzęgła przyjrzeć się mechanizmowi hudraulicznemu sprzęgła :?:
Może ktoś ma pojęcie na temat zasady działania sprzęgła w naszych audii czy to może być przyczyną :?:

Kaszeszczuk · Post autor: **Kaszeszczuk** » 20 lis 2010, 11:46

Ja ogólnie mam problem ze zmianą biegów ( dwójka ciężko wchodzi), przy trójce czuć bardzo delikatny opór.

We wtorek wymieniam zestaw sprzęgła, więc opiszę czy coś się poprawiło.

Sprzęgło wymieniam bo szarpie przy ruszaniu i jest bardzo krótki zakres wysprzęglania.

rafal100 · Post autor: **rafal100** » 14 sty 2011, 11:50

pomogła wymiana sprzęgła ? czy okazało sie ze cos innego do wymiany ? np. pompka sprzęgła ?

Kaszeszczuk · Post autor: **Kaszeszczuk** » 14 sty 2011, 12:07

Po wymianie sprzęgła szukałem tego tematu aby opisać, ale nie znalazłem więc opisałem w innych tematach.

Po wymianie kompletnego sprzęgła ( SACHS) szarpanie podczas ruszania całkowicie ustało. Koło dwumasowe było w dobrym stanie ale i tak wymieniłem na inne, używane bo na wszelki wypadek kupiłem.
Porównywałem koła i były w podobnym stanie, więc przy 200tyś km można uznać, że koło dwumasowe nie jest wyeksploatowane.

Okazało się, że docisk był źle założony lub się zdeformował, i nie dociskał równomiernie tarczy sprzęgła i to prawdopodobnie było przyczyną szarpania. Tarcza była jak nowa.

Niestety wymiana sprzęgła w żaden sposób nie pomogła we wrzucaniu dwójki itd.
Dużo łatwiej się rusza itd, ale biegi nic się nie zmieniły.

Z tego co wiem, sprzęgło odpowiedzialne jest wtedy gdy ciężko wchodzi jedynka i wsteczny.

Fontesen · Post autor: **Fontesen** » 23 lut 2011, 20:16

Kaszeszczuk pisze:Po wymianie sprzęgła szukałem tego tematu aby opisać, ale nie znalazłem więc opisałem w innych tematach.

Po wymianie kompletnego sprzęgła ( SACHS) szarpanie podczas ruszania całkowicie ustało. Koło dwumasowe było w dobrym stanie ale i tak wymieniłem na inne, używane bo na wszelki wypadek kupiłem.
Porównywałem koła i były w podobnym stanie, więc przy 200tyś km można uznać, że koło dwumasowe nie jest wyeksploatowane.

Okazało się, że docisk był źle założony lub się zdeformował, i nie dociskał równomiernie tarczy sprzęgła i to prawdopodobnie było przyczyną szarpania. Tarcza była jak nowa.

Niestety wymiana sprzęgła w żaden sposób nie pomogła we wrzucaniu dwójki itd.
Dużo łatwiej się rusza itd, ale biegi nic się nie zmieniły.

Z tego co wiem, sprzęgło odpowiedzialne jest wtedy gdy ciężko wchodzi jedynka i wsteczny.

Kolego, a możesz mi napisać, dlaczego od razu założyłeś ze dwumas masz do wymiany?? Miałeś jakieś objawy które by na to wskazywały??? Opisz co i jak, jeśli to nie problem.

Kaszeszczuk · Post autor: **Kaszeszczuk** » 24 lut 2011, 09:24

Czesc
Pewnie, że nie problem:)

Podczas ruszania odczuwałem drgania jak również miałem głuche puknięcie po zmianie biegów ( ale dalej jest).
Dwumas kupiłem używany dla pewności jakby okazało się podczas wymiany sprzęgła, że dwumas jest w kiepskim stanie.
Okazało się, że jest ok, ale mechanik wymienił i tak. A swoje teraz sprzedaje dalej.

U mnie drgania spowodowane były wyrobionym dociskiem, przez które tarcza nie przylegała całą powierzchnią i raz łapała lepiej a raz gorzej.