[all] ubezpieczenie
: 02 lut 2009, 20:50
Ponad dwa lata temu miałem wypadek wtedy jeszcze A4 podczas manewru skrętu człowiecze w innym autku wziął się za wyprzedzanie i walną w moją lewą ośkę przodem.ROVER złożył się jak harmonijka policja na miejscu powiedziała że to jego wina lecz nie mogła zakończyć spray mandatem gdyż kierowcę i pasażera zabrało pogotowie (mnie nic się nie stało) więc sprawę skierowano do sądu grodzkiego.Jak się później okazało obrażenia były małe ,nie dawno otrzymałem wyrok sądu orzekający o obustronnej winie gdyż obie strony mogły uniknąć wypadku , i teraz samochód miał tylko OC pytając się policjanta i co w takim wypadku powiedział że każdemu z nas należy się 50% wycenionej szkody nie wiem czy to prawda?Druga sprawa jak załatwić sprawę w ubezpieczalni człowieczka z ROVERA (MTU) jakie dokumenty im wysłać jakim paragrafem się podeprzeć gdyby zaczęli coś mącić ,ewentualnie co im wysyłać kopie czy oryginały a morze wyrok sądu został wysłany też do nich?