Strona 1 z 1

[all] ubezpieczenie

: 02 lut 2009, 20:50
autor: mario1278
Ponad dwa lata temu miałem wypadek wtedy jeszcze A4 podczas manewru skrętu człowiecze w innym autku wziął się za wyprzedzanie i walną w moją lewą ośkę przodem.ROVER złożył się jak harmonijka policja na miejscu powiedziała że to jego wina lecz nie mogła zakończyć spray mandatem gdyż kierowcę i pasażera zabrało pogotowie (mnie nic się nie stało) więc sprawę skierowano do sądu grodzkiego.Jak się później okazało obrażenia były małe ,nie dawno otrzymałem wyrok sądu orzekający o obustronnej winie gdyż obie strony mogły uniknąć wypadku , i teraz samochód miał tylko OC pytając się policjanta i co w takim wypadku powiedział że każdemu z nas należy się 50% wycenionej szkody nie wiem czy to prawda?Druga sprawa jak załatwić sprawę w ubezpieczalni człowieczka z ROVERA (MTU) jakie dokumenty im wysłać jakim paragrafem się podeprzeć gdyby zaczęli coś mącić ,ewentualnie co im wysyłać kopie czy oryginały a morze wyrok sądu został wysłany też do nich?

: 02 lut 2009, 21:10
autor: mario1278
Ponieważ było pogotowie i zabrało (tamtych) do szpitala to od razu pojawili spece z policji i udokumentowali to zdarzenie fotkami ,pomiarami i rysunkami.Na odwołanie miałem 7 dni od momentu dostarczenia wyroku tak było napisane w uzasadnieniu.

: 13 sty 2011, 18:56
autor: bibiak
jak sie to skończyło

: 13 sty 2011, 19:21
autor: mario1278
Odszkodowanie pół na pół tzn. dostałem polowe wycenionej szkody.

: 13 sty 2011, 20:12
autor: bibiak
ale sąd ocenił prace policji ? i to policja oceniła ze jesteście współ winni i jak Cie suchali w tej sprawie to wydaje mi sie że informowali ze jesteś współwinny, a skoro sprawa odbyła sie bez uczestników zdarzenia to wydaje mi sie ze tylko dlatego ze na policji przyznałeś sie do współ winny a jesli tak zrobiłeś to sprawa odbywa sie w trybie nakazowym. i faktycznie sąd nie musi Cie wzywać na taką sprawę. nie jestem ekspertem ale byłem uczestnikiem zdarzenia i sprawa ciagneła sie z 2 lata