Strona 1 z 1

Zabrany dowód rejestracyjny - kłopoty...

: 26 maja 2014, 17:27
autor: olik1989
Niedawno miałem kolizje, m. in. urwane lusterko, za co policja zabrała mi dowód rejestracyjny. Policja ukarała sprawce - innych samochód, mandatem. Mój samochód zabrany lawetą do domu. Dzisiaj byłem w stacji diagnostycznej, twierdzą że muszę zrobić badanie butli LPG (auto z instalacją) zanim dostanę od nich papierek do wydziału komunikacji. Co ciekawe w okresie od kolizji do teraz wyszedł mi termin legalizacji butli. Co w takiej sytuacji, jakie powinienem podjąć kroki i za co mam prawo zwrócić się o zwrot poniesionych kosztów od ubezpieczalni? Lawetą z samochodem najpierw na przegląd butli, koszt lawety pokrywa ubezpieczalnia? Czy lepiej wymienić na nową? Jaki przegląd robić w stacji diagnostycznej (powoli zbliża się również data przeglądu terminowego)? Proszę o porady, bo już się w tym pogubiłem... Do tego ubezpieczalnia wyliczyła śmieszne pieniądze na naprawę samochodu...
Obrazek

: 27 maja 2014, 08:39
autor: Superski
Jeżeli auto nie jest zdatne do ruchu to i tak musisz czekać,ja bym z tym papierkiem pojechał na stacje diagnostyczną aby zrobić przegląd butli i tyle(jeżeli możesz nim jeździć)

A co do ubezpieczalni,możesz się odwołać od decyzji wypłaty odszkodowania i wtedy wezmą niezależnego rzeczoznawcę i zrobią wycenę jeszcze raz.Zazwyczaj dodają jakieś 10% wartości i tyle .Tylko to wszystko to nerwy i uciekający czas.

: 27 maja 2014, 10:51
autor: igorw
A sprawca co miał do butli LPG??? Dlaczego oczekujesz zwrotu kasy od TU w tej sprawie?

: 27 maja 2014, 11:44
autor: olik1989
Superski pisze:Jeżeli auto nie jest zdatne do ruchu to i tak musisz czekać,ja bym z tym papierkiem pojechał na stacje diagnostyczną aby zrobić przegląd butli i tyle(jeżeli możesz nim jeździć).
Przegląd butli nie robi się na stacji diagnostycznej - w tym problem. Najbliżej do takiego punktu mam 40 km (a samochodem teoretycznie nie mogę się poruszać)

Igorw pisze:A sprawca co miał do butli LPG??? Dlaczego oczekujesz zwrotu kasy od TU w tej sprawie?).
Ponieważ badanie tej butli jest skutkiem kolizji. Inna sprawa że za chwilę i tak muszę robić badanie ze względu na koniec okresowego przeglądu technicznego samochodu a termin butli już wyszedł.

: 27 maja 2014, 14:06
autor: Superski
Za to że badanie ci wyszło na butle po kolizji nikt ci pieniędzy nie odda i nie masz na co liczyć nawet jeżeli to było skutkiem kolizji(chyba że masz to w kalkulacji jako część uszkodzona podczas kolizji).

W najgorszym wypadku czeka cię wizyta w urzędzie po blachy przejściowe ,koszt chyba 80 pln i wtedy jedziesz na przegląd okresowy instalacji LPG i przegląd autka, po tym wszystkim po swoje blachy.

: 27 maja 2014, 14:44
autor: olik1989
Po każdej kolizji gdzie zabrano dowód rejestracyjny z uwagi na uszkodzenie pokolizyjne, wymagane jest badanie butli LPG. Jako że badanie jest następstwem kogoś winy, należy mi się zwrot poniesionych z tego tytułu kosztów, łącznie z kosztem transportu samochodu do zakładu. Po tak niskiej wycenie przez TU szkody na moim samochodzie nie miałbym skrupułów z tego nie skorzystać. Przy okazji badania przedłużam sobie legalizację butli. Rezygnuję jednak z zabawy ze względu na to że pilnie potrzebuję samochód, szybciej załątwię sprawe wymieniając butlę na nową, na miejscu.

: 19 cze 2014, 21:34
autor: PabloA6
witam
miałem podobną sytuacje tylko ze ja kupiłem auto i w umowie napisaliśmy ze po kolizji. W wydziale komunikacji nie przerejestrują samochodu bo trzeba zrobić badania dodatkowe w stacji diagnostycznej, ale w stacji diagnostycznej nie wypiszą ci tego badania bo samochód posiada instalacje LPG i do rejestru nie mogą wpisać już tych samych numerów butli i trzeba jechać do gazownika, a gazownik nie zrobi ci przeglądu butli bo musi być nowa homologacja z nowymi numerami i zakłada nową butle :>

: 26 cze 2014, 10:44
autor: dawid018
PabloA6, sorry kolego ale farmazony piszesz.
raz ze gazownik nie robi żadnych przeglądów zbiorników tylko jedziesz z tym do oddziału TDT który robi badanie doraźne zbiornika po czym wystawia papier czy zbiornik jest ok czy nie.a dwa ze homologacja zostaje stara tylko nr protokołu TDT się zmiania dla danego zbiornika.Z nowym protokołem i z autem na SKP,potem do WK po DR.
Podsumowując zbiornik zostaje stary,nr taki sam tylko zmienia się jedynie nr protokołu TDT więc żadnych butli zmieniać nie trzeba.no chyba ze jest uszkodzona.

tu można dowiedziec się więcej:
http://www.tdt.pl/index.php