Odmowa wypłaty odszkodowania INTER RISK
: 16 paź 2013, 18:52
Zacznę od początku:
Postawiłem auto 16.09.2013 do myjni w celu wyczyszczenia wnętrza. Odbieram autko, wsiadam i wtedy zonk.
Podsufitka opadnięta - odklejona. Otwieram drzwi z tyłu, żeby zobaczyć dokładnie a tam - skóra naderwana na siedzeniu i przebarwiona na oparciu (kawałek 10*10cm). Spisaliśmy z właścicielem oświadczenie, dał mi oczywiście paragon.
19.10.2013 zglosilem szkode do firmy INETR RISK, nastepnego dnia umowilem się z rzeczoznawcą. Zrobił zdjęcia, spisał protokół czy coś w tym stylu. Czekam tydzien nic, dwa tygodnie nic. Zero kontaktu. Dostałem pismo żeby przesłać paragon, oświadczenie i numer konta.
Przesłałem wszystko e-mailem. Dzwonie do Pani na drugi dzien, a ona bardzo miła, mówi mi że zaraz się tym zajmie i tak mija nastepny tydzien. W poniedziałek juz lekko podkurw**** dzownie a ona że potrzebuje jeszcze oświadczenia z mojej strony. Przesłała mi druk. Wypełniłem go i przesłałem, chciała jeszcze umowe zakupu. (auto w chwili uszkodzenia, jak i teraz jest jeszcze nie przerejestrowane).
Dziś dzwonie do Pani, a ona oznajmia mi, że dezycja lezy na biurku przełożonego do akceptacji i że za dwa dni bede mial potwierdzona odpowiedz. Zapytalem sie oczywiscie jaka jest ta decyzja (chodzilo mi oczywiscie o kwote odszkodowania), a ona mi zabila gwozdzia mówiąc o odmowie odszkodowania.
Wiec przyszedlem do domu i napisalem do Pani w.w. e-maila:
Witam,
odnośnie naszej rozmowy telefonicznej, proszę oczywiście o przesłanie PISEMNEJ decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania. Mam również nadzieję, że w przypadku odmowy sprawa zostanie przez Państwa firmę skierowana do prokuratury, gdyż w dużej mierze ułatwi i przyspieszy mi to sprawę odzyskania sprawiedliwego odszkodowania.
Dysponuję również niezależna opinią rzeczoznawcy, wykonaną we własnym zakresie w celu skonfrontowania ją z Państwa. Oczywiście po hipotetycznym braku odzewu z Państwa strony na moje pisma, będę zmuszony sprawę skierować Biura Rzecznika Ubezpieczonych oraz złożyć skargę do Komisji Nadzoru Finansowego, a w ostateczności jeżeli powyższe środki nie przyniosą sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy wypłaty odszkodowania, sprawa znajdzie swoje miejsce na wokandzie, z uwzględnieniem podstawy odszkodowania, wszystkich kosztów dodatkowych, odsetek, jak również kosztów sądowych.
Proszę o odpowiedź, również droga e-mail.
Ma ktoś może doświadzczenie w tego typu sprawach?
Jak ten e-mail nie pomoże, zastanawiam się nad znalezieniem firmy, która pomoże mi w odzyskaniu odszkodowania.
Proszę o porady.
Postawiłem auto 16.09.2013 do myjni w celu wyczyszczenia wnętrza. Odbieram autko, wsiadam i wtedy zonk.
Podsufitka opadnięta - odklejona. Otwieram drzwi z tyłu, żeby zobaczyć dokładnie a tam - skóra naderwana na siedzeniu i przebarwiona na oparciu (kawałek 10*10cm). Spisaliśmy z właścicielem oświadczenie, dał mi oczywiście paragon.
19.10.2013 zglosilem szkode do firmy INETR RISK, nastepnego dnia umowilem się z rzeczoznawcą. Zrobił zdjęcia, spisał protokół czy coś w tym stylu. Czekam tydzien nic, dwa tygodnie nic. Zero kontaktu. Dostałem pismo żeby przesłać paragon, oświadczenie i numer konta.
Przesłałem wszystko e-mailem. Dzwonie do Pani na drugi dzien, a ona bardzo miła, mówi mi że zaraz się tym zajmie i tak mija nastepny tydzien. W poniedziałek juz lekko podkurw**** dzownie a ona że potrzebuje jeszcze oświadczenia z mojej strony. Przesłała mi druk. Wypełniłem go i przesłałem, chciała jeszcze umowe zakupu. (auto w chwili uszkodzenia, jak i teraz jest jeszcze nie przerejestrowane).
Dziś dzwonie do Pani, a ona oznajmia mi, że dezycja lezy na biurku przełożonego do akceptacji i że za dwa dni bede mial potwierdzona odpowiedz. Zapytalem sie oczywiscie jaka jest ta decyzja (chodzilo mi oczywiscie o kwote odszkodowania), a ona mi zabila gwozdzia mówiąc o odmowie odszkodowania.
Wiec przyszedlem do domu i napisalem do Pani w.w. e-maila:
Witam,
odnośnie naszej rozmowy telefonicznej, proszę oczywiście o przesłanie PISEMNEJ decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania. Mam również nadzieję, że w przypadku odmowy sprawa zostanie przez Państwa firmę skierowana do prokuratury, gdyż w dużej mierze ułatwi i przyspieszy mi to sprawę odzyskania sprawiedliwego odszkodowania.
Dysponuję również niezależna opinią rzeczoznawcy, wykonaną we własnym zakresie w celu skonfrontowania ją z Państwa. Oczywiście po hipotetycznym braku odzewu z Państwa strony na moje pisma, będę zmuszony sprawę skierować Biura Rzecznika Ubezpieczonych oraz złożyć skargę do Komisji Nadzoru Finansowego, a w ostateczności jeżeli powyższe środki nie przyniosą sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy wypłaty odszkodowania, sprawa znajdzie swoje miejsce na wokandzie, z uwzględnieniem podstawy odszkodowania, wszystkich kosztów dodatkowych, odsetek, jak również kosztów sądowych.
Proszę o odpowiedź, również droga e-mail.
Ma ktoś może doświadzczenie w tego typu sprawach?
Jak ten e-mail nie pomoże, zastanawiam się nad znalezieniem firmy, która pomoże mi w odzyskaniu odszkodowania.
Proszę o porady.