Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam. w zeszłym tygodniu miałem przygodę ,a mianowicie gośc mi przydzwonił tyłem w moje auto. Efekty są takie jak na poniższych zdjęciach,czyli zderzak porysowany i wyrwane zaczepy.







Mam też już kosztorys który sporządził rzeczoznawca z TU sprawcy:



Tam wyszło coś w końcowej fazie 1022zł i już wiem że w tej kwocie się nie zmieszczę.

Co mogę w takiej sytuacji zrobic? odwoływac sie? Jak tak to w jaki sposób?

romanoitaliano3 pisze: ↑

12 cze 2020, 16:03

Witam. w zeszłym tygodniu miałem przygodę ,a mianowicie gośc mi przydzwonił tyłem w moje auto. Efekty są takie jak na poniższych zdjęciach,czyli zderzak porysowany i wyrwane zaczepy.
Tam wyszło coś w końcowej fazie 1022zł i już wiem że w tej kwocie się nie zmieszczę.
Co mogę w takiej sytuacji zrobic? odwoływac sie? Jak tak to w jaki sposób?

Wybrac naprawę bezgotówkową w ASO i to oni będą się przepychać z ubezpieczycielem? Ja tak zrobiłem kiedyś, kiedy gość wjechał mi w tył A4-ki. Ubezpieczyciel proponował 800 PLN a w ASO zapłacił 6000 PLN

Nie wstawiłeś całego kosztorysu i nie jestem w stanie określić na czym cię oszukali, ale już widzę, że masz okładzinę zderzaka p. do wymiany. Sama skorupa zderzaka, to koszt blisko 2 tys, a s -line ponad 3 tys. Nie ma też mowy o ślizgach zaczepach i wzmocnieniach. Ta szkoda powinna zostać oszacowana co najmniej na 5 tys zł.

Oddałem auto na naprawę bezgotówkowa. Wstępna wycena szacowana była na 4tys. Także wjechała nowa okładzina zderzaka z ASO i ramka tablicy rejestracyjnej. Koszt samego zderzaka coś około 2800zl. Jak będę miał fakturę za naprawę to wstawię ją tutaj.

i jak wyszło po naprawie