Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam, wczoraj zostałem osoba poszkodowanym w kolizji. Nie ustąpiono mi pierwszeństwa na rondzie. Szkody są dosyć duże jak myślicie ile mogę uzyskać odszkodowania aby nie zrobić z siebie „jelenia”
Jutro maja mi podstawić auto zastępcze, na jaki czas one może zostać przyznane ?
Wysyłam link do filmu z wstępnych oględzin.

Auto zastępcze możesz chyba mieć, aż uszkodzone auto nie zostanie przywrócone do stanu przed kolizją.

słuchaj na innym forum, na którym jestem mamy chłopaczka, który mocno ogarnia tematy szkód i ubezpieczeń. Ma swoją kancelarię. Mogę Ci podesłać kontakt. Nic z tego nie mam tylko mówię jak jest

Oddaj to bezgotówkowo do ASO jak nie chcesz mieć problemów z walką o kasę czy o rzetelną naprawę.
Przerabiałem to kilka razy i za każdym razem kiedy chciałem opcję wypłaty za szkodę i samodzielną naprawę kończyło się w sądzie.
Ubezpieczalnie nie dyskutują z autoryzowaną stacją obsługi.

Rozumiem że sprawca wymusił pierwszeństwo przy wjeździe na rondo?

To jest szkoda na około 20 tys zł. Na oględziny rzeczoznawcy umów się w jakimś warsztacie, lub stacji diagnostycznej, gdzie będzie możliwość zdemontowania zderzaka, sprawdzenia zawieszenia i obejrzenia auta od dołu. Ponadto obecność innego fachowca, wymusi na rzeczoznawcy ubezpieczyciela zachowanie profesjonalizmu, tym samym nie pozwoli sobie on na jakąś nonszalancję w wycenie szkody. Auto zastępcze możesz mieć od zaistnienia zdarzenia, do otrzymania wyceny ubezpieczyciela, plus okres naprawy. Nie wspominasz nic o poduszkach - jeśli wystrzeliły, to może się okazać, że zostanie orzeczona szkoda całkowita! Otrzymanym od ubezpieczyciela kosztorysem możesz się pochwalić (zakryj tylko dane osobowe) - sprawdzę, na czym Cię oszukali.

To będzie szkoda całkowita,dopilnuj by ci wszystko ujęli i o niczym nie zapomnieli auto jak weżmiesz zastępcze to cię zweryfikują czy szkodę zlikwidowałeś zgodnie z wytycznymi kosztorysu

Dostałem auto zastępcze hyundai tuscon 2019rok. Zadzwoniłem do serwisu i wstępnie wyliczyli mi starty powyżej 20 tys złotych za same części. Nie są to wszystkie części, są wygniecione drzwi od pasażera, nie mocno ale są plus błotnik naszedł na drzwi od kierowcy i są napewno na rancie obrysane, wiec kwalifikują się na nowe pewnie.

Jest możliwość wywalczenia koło 20 tysięcy złotych z ubezpieczalni i sprzedać Audi w takim stanie jakim jest, czyli jako uszkodzone. Uzyskałbym wstępnie 20tys z ubezpieczalni 12 za Audi = 32 za samochód, kwota zadawalajaca.

Nie dziel skóry na niedźwiedziu! Poczekaj na wycenę ubezpieczyciela, to jego obowiązek. Kosztorys z ASO możesz co najwyżej dołączyć do odwołania, domagając się dopłaty do odszkodowania.
To wyliczenie serwisu zawiera kilka pozycji oznaczonych "w razie potrzeby zastosowania", zatem nie ma pewności, czy te części zostaną przez ubezpieczyciela zakwalifikowane do wymiany. Podejrzewam, że wycena ubezpieczyciela nie przekroczy 10 tys zł. I nie zapomnij o tym: Na oględziny rzeczoznawcy umów się w jakimś warsztacie, lub stacji diagnostycznej, gdzie będzie możliwość zdemontowania zderzaka, sprawdzenia zawieszenia i obejrzenia auta od dołu.

Obecnie sprawa wyglada tak, jutro mi się kończy auto zastępcze, zostało przedłużone systematycznie, ponieważ wczoraj otrzymałem dopiero wycenę. Dostałem śmieszne 6.5 tysiąca złotych, i wiadomo ze się odwołuje. Uderzam jutro chyba w kierunku prywatnego rzeczoznawcy, w moim mieście jest firma która zajmuje się wywalczeniem zaniżony wypłat odszkodowań.

Tak jak pisałem wyżej.
Inaczej sąd, lub ugoda .
Ty trochę opuścisz z żądaniami , oni trochę dorzucą.
Pamiętaj że uch też trzymają terminy likwidacji szkody.