[ ASB 3.0 232 KM] zero mocy, kopci jak smok
: 31 sie 2019, 17:47
Czesc
mam dosc pilny problem z moim ASB
jakos z 3dni temu wywalilo mi blad przeplywomierza, odpialem dla testow auto odzylo, dzisiaj wyczyscilem i bez efektu ale w miedzyczasie pojawil sie inny problem..
auto zaczelo kopcic jak huty w latach 70, do 2.5tys obr nie ma wogole mocy, zero, null, nie reaguhe na nic
od 2.5 w gore cos tam jedzie ale to tak tyle o ile..
zauwazylem ze nie slysze swistu turbiny, a po zgaszeniu auta nie mam takiego charakterystycznego "plusku" spod maski (niewiem jak to nazwac ale bedziecie pewnie wiedziec o co chodzi)
na wpietej wyczyszczonej przeplywce nie jedzie jeszcze bardziej..
dobrze rozumuje ze mam szukac dziury na polaczeniach do intercoolerow? czy to cos innego?
logi moge zrobic chociaz bedzie to ciezkie
pozdro
mam dosc pilny problem z moim ASB
jakos z 3dni temu wywalilo mi blad przeplywomierza, odpialem dla testow auto odzylo, dzisiaj wyczyscilem i bez efektu ale w miedzyczasie pojawil sie inny problem..
auto zaczelo kopcic jak huty w latach 70, do 2.5tys obr nie ma wogole mocy, zero, null, nie reaguhe na nic
od 2.5 w gore cos tam jedzie ale to tak tyle o ile..
zauwazylem ze nie slysze swistu turbiny, a po zgaszeniu auta nie mam takiego charakterystycznego "plusku" spod maski (niewiem jak to nazwac ale bedziecie pewnie wiedziec o co chodzi)
na wpietej wyczyszczonej przeplywce nie jedzie jeszcze bardziej..
dobrze rozumuje ze mam szukac dziury na polaczeniach do intercoolerow? czy to cos innego?
logi moge zrobic chociaz bedzie to ciezkie
pozdro