Strona 1 z 1

[ ASB 3.0 232 KM] Odpalanie

: 22 paź 2017, 18:37
autor: BartusEl
Cześć wszystkim. Od niedawna jestem szczęśliwym (mam nadzieję) posiadaczem Audi A6 Allroad. Po przejechaniu już kilku tysięcy kilometrów wszystko wydaje się być jak najbardziej ok po za jednym małym mankamentem, o który chciałbym was zapytać. Mianowicie: jak odpala wam to auto?

Z tego co widzę można to zrobić na dwa sposoby:
  • 1. Sposób emeryta.
Wsiadamy, wkładamy kluczyk i przekręcamy w pozycję 1. Czekamy aż zgaśnie kontrolka świec żarowych plus jeszcze ze dwie sekundy dla pewności. Klikamy kluczyk w pozycję dwa na chwilę i już możemy go puścić aby wrócił z powrotem do pozycji jeden. Komputer czeka jeszcze z sekundę (na co?) zanim uruchomi rozrusznik i wyłączy go samoczynnie kiedy silnik już zacznie pracować. Jeśli użyjemy tej procedury startowej silnik odpala praktycznie od strzała.
  • 2. Sposób normalny (w jaki ja chciałbym to robić).
Wsiadamy, wkładamy kluczyk i przekręcamy od razu w pozycję 2. Komputer nie wprowadza wtedy żadnych dodatkowych opóźnień i dźwięk rozrusznika rozlega się od razu. Problem jest taki, że wtedy potrafi dość długo kręcić (4 - 5 s) zanim silnik zaskoczy. Wystarczy to aby zniknął przyjazny uśmiech z twarzy stojących w pobliżu niewiast, za to pojawił się szyderczy uśmiech na twarzach ich mężów.

Silnika raczej nie podejrzewam bo w pierwszym przypadku odpala na dotyk. Może być coś z pompą podającą paliwo ze zbiornika? W VW i Skodach po otwarciu drzwi kierowcy ją słychać jak podaje paliwo jeszcze przed włożeniem kluczyka. W Audi tego nie słyszę ale może jest tak zamontowana, że jej nie słychać? Macie jakieś sugestie co może być przyczyną? A może takie zachowanie jest w tym modelu niestety normalne?

: 22 paź 2017, 20:32
autor: vikus
Ja robię to tak: wsiadam i przekręcam kluczyk w poz. 1 - lampka zaświeca się na 1s (powyżej 5 stopni) po czym cykam w poz. 2 i puszczam. Zanim zapnę pas silnik ochoczo terkocze, po czym pada pytanie od kolegi <lol> , który właśnie wprosił się na podwózkę:

- To on sam zapala?
na co ja
- Niestety jeszcze wiele rzeczy robi sam - zapala i przełącza światła, włącza wycieraczki, czyta smsy itd a niektóre rzeczy wolałbym sam zrobić <figielek>

Ale trudno ja i mój kolega (podwózkowicz) musimy z tym żyć.