Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam,
Na wstępie tylko dodam, że na forum jestem świeży i poważnie zastanawiam się nad kupnem C6 w wersji polfitowej.
Ze względu na koszty eksploatacji samochodu rozważam kupno 2.0 136KM CR (czytałem, że są dużo lepsze niż poprzednie PD). Czytałem również, że dość dobre do LPG będzie 2.4 benzyna.
Z racji tego, że jestem zielony, jeśli chodzi o motoryzację, zdaję się na Wasze rady.
Chciałbym jeszcze dopytać, jak wyglądają koszty utrzymania takiego samochodu, np. wtryski, rozrząd, dwumasa, etc.
Poniżej dwa linki, jakie znalazłem, które są w miarę na moją kieszeń:
1) https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-2 ... 15317ac658
2)https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-2 ... 15317ac658

Dziękuję za cenne rady i zapraszam do dyskusji.

Ja powiem tak, wszystko jest dobrze póki jest dobrze:) Nie wiem jak te mniejsze silniki, ale powyżej 2.0 koszty mogą zaskoczyć. Dziesiątki tysięcy złotych wydałem na swoje 2.7 TDI bo trafiłem na zaniedbany egzemplarz. Życzę by ten przez ciebie wybrany był ok!

W końcu to klasa premium to nie golf. To auto było drogie nowe i drogie w utrzymaniu. Teraz jest tanie w zakupie, ale dalej drogie w utrzymaniu.

Na marginesie to jest wygodne i jeździ się super:)

W takim razie jakie są typowe usterki dla tego modelu?
I o jakich wkładach premium mówimy?
Czy to będzie rocznie ok. 4-5 tyś, czy więcej?

Jeżeli auto "dojechane" to kolega mówiąc pewnie o kosztach miął na myśli to, że możesz mieć pecha i wtedy wtryski do wymiany, rozrząd i skrzynia do remontu

Co ty z tym rozrządem wyskoczyłeś? To się wymienia praktycznie w każdym aucie.
To nieprawda, że te auta sie psują bardziej niż inne. Opinie taką wystawiają użytkownicy, którzy mają duzo więcej przejechane niż na blacie. Mój ma 260tys. i jeździ naprawdę super.
ale o każde autko trzeba zadbać i to zrobilem po zakupie. A czy CR jest lepszy od PD to sprawa dyskusyjna. Pompowtryski wytrzymują naprawdę wiele km, ale nie lubią brudnego paliwa. Na pewno nie ma się czego bac, ale egzemplarz musi być zadbany.

U siebie na liczniku mam blisko 362 tysiące km (oryginalny przebieg) i też ma się bardzo dobrze . Licznik to tylko cyferki . Jeśli ktoś nie dbał o auto, to nawet 200 tysięcy na liczniku nie pomoże .

To prawda.

Ja swoją wypowiedzią chciałem zaznaczyć, że to auto jak każde inne można kupić dobre albo trafić na "mine". Z tym, że jak się w tym aucie z pojemnością powyżej 2.0 trafi na "mine" to się wyda duże pieniądze.

W sumie nie powinienem się wypowiadać w temacie, bo temat dotyczy 2.0 TDI i moje komentarze są pewnie nie trafione. Jak to mówią:

"Nie znam się więc wypowiadam się"

W dzisiejszych czasach bardzo ciężko kupuje się używane auta. Kręcone, kombinowane, wiele rzeczy tuszowane, czasem zakup to duże szczęście lub duży pech. Dotyczy on tego modelu jak i każdego innego. Finalnie nie chodzi o model auta tylko o egzemplarz.

ja mam a4 b7 2.0 tdi i już 1,5 roku i jakoś zero awarii, fakt zregenerowałem wtryski, wymieniona hydraulika i wałek rozrządu koszt coś ok 3000 zł ale jak narazie ok

Jak ktos serwisuje nie zwleka z naprawami to samochod pojezdzi gorzej jak ktos ostatnie pieniadze wyda na zakup .

Tak jak koledzy mówią, jak będzie w miarę zadbany to i pakiet startowy nie będzie tak bolał
Rozrząd chyba jakoś 700
Dwumasa że sprzęgłem 1800-2000
Klocki+tarcze przód 550
Wtryski to niewiem niestety lub stety:-)
Ogólnie koszty dużo mniejsze jak w 2,7 czy 3,0 tdi. ale i radości z jazdy mniej...

W 2.0 TDI brakuje około 100 dodatkowych KM .

W takim razie co by nie trafić na minę. Czy warto będzie wybrać z takim samochodem do ASO? Jaki jest średni koszt takiej wizyty? I czy sprawdzą tam wszystko? Mam na myśli silnik, zawieszenie, komputer, lakier, no i rzeczywisty przebieg.

Ceny są różnie 500 - 800 zł sprawdzą praktycznie większość rzeczy ale na jakoś super sprawdzenia auta też bym nie liczył, wiadomo jak to jest z tymi naszymi serwisami
Auta nie kupiłbym w PL a Tym bardziej Audi.
Lepiej jakbyś Sobie podjechał z kimś kto siedzi w temacie bo jeśli sam nie masz pojęcia to nawet ASO bym nie ufał i tyle. Najpierw umówić się z kimś kto oceni wgl stan auta co do ceny i całej reszty która wyjdzie przy rozmowie z sprzedającym później jeśli auto będzie warte uwagi i godne to można pomyśleć o dodatkowym sprawdzeniu np. w ASO. Tutaj nie ma co się spieszyć itp. Co do wybranego silnika mam nadzieje że sprawę przemyślałeś dokładnie ? bo 2.0 136 km to tak jak kolega wyżej napisał to za mało i to dużo za mało auto swoje waży o momencie obrotowym nawet nie wspominam bo jest bardzo niski, auto nie jedzie i to najbardziej bym rozważył.

Nie wiem jak jedzie 136KM. Mój ma 140KM i zbiera się i jedzie bardzo przyjemnie. Jak go kupilem tak nie bylo. ale wszystko dopracowalem i dobrze rusza i się porusza.
Na autostradze przyjemnie się wyprzedza. Wazne też zeby auto było sprawne bo egzemplarze o tym samym silniku mogą róznie jechać. Pewnie, że nie jest to 2,7 czy 3,0 ale za to koszty mam duzo dużo mniejsze i naprawdę wielką przyjemność z jazdy.
"Auto nie jedzie" to komentarz nie trafiony przynajmniej do silnika BRE.