Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam.
Mam pytanie. Wczoraj przy rozpędzaniu się przy ok 90 km/h auto przestało przyśpieszać. Przy gazie wciśniętym na ok 90% nagle jakby coś się odłączyło. Zredukowałem do 4 biegu, pózniej dałem na 6 bieg zero reakcji. Po przejechaniu 1km zatrzymałem auto i wyłączyłem. Po odpaleniu było już ok. Za tydzień wyjeżdżam za granicę i trochę mnie to zaniepokoiło. Spotkał się ktoś z taką sytuacją co może być przyczyną?

Myślę że prawdopodobnie zmienna geometria Ci się zaczyna przycinać. Bardzo typowa usterka która niestety wymaga wyjęcia i wyczyszczenia turbiny. Aby się upewnić że to właśnie ta usterka trzeba obserwować sztange turbiny podczas skrajnych jej ustawień (można na wolnych obrotach zdejmować i zakładać wężyk podciśnienia)

To jest stary numer z turbo jak się jeździ na emeryta czyli 2-2,5 tyś, obrotów. Wyskocz na trasę i potrzymaj powyżej 3 tyś obrotów. Jak wejdzie w tryb awaryjny to wyłącz silnik, włącz i ponownie w rurę. Jak przy 3,5 tyś przestanie spadać moc to jest przedmuchany. Trenowałem to wczoraj, bo przy kiepskich warunkach też go zamuliłem. U mnie po trzech wejściach w stan awaryjny przy obrotach 3-4 tyś i dalszym przedmuchiwaniu turbo wyzdrowiało.

Dziś byłem u mechanika i akumulator padł. Stwierdziłem, że to dobry moment na przepalenie go i podładowanie akumulatora od razu. Przejechałem ok 20 km na 3,4 biegu trzymając na 3500-4000 obrotów i ani razu nie wszedł w tryb awaryjny. Auto przyśpiesza normalnie, zdarzyło się to wtedy tylko raz ale jak podjechałem pod dom zauważyłem, że na luzie auto wibruję częściej i mocniej niż wcześniej. Czym to może być spowodowane ?