2.0 Tdi BRE Jeździ odpala ale... DYMI
: 24 paź 2013, 11:59
Wiem że tematów jest od groma aczkolwiek zaden z nich nie opisuje konkretnie objawów które pojawiły się u mnie 
Zatem od początku:
samochód kupiony z uszkodzonym silnikiem (brak turbo)
przyczyna: pompa oleju (wadliwa jak wszyscy wiemy)
Zatem została zamontowana regenerowana (na zębatkach) z usuniętą typową usterką
Nowe Turbo i vacum pompa gdyz nie bylo Hamulca. Nowy filtr i oleje oczywiscie w zestawie.
Samochód odpalił wszystko chulało, z racji iż turbo na dotarciu nie przeciągałem powyżej 2tyś obrotów
po 3 dniach jazdy delikatnie zwiększyłem zakres obrotów do 2,5tyś jednak delikatnie silnik przerywał jak by się dławił
w zakresie 2,200 - 2,300 obrotów pozniej ciągnął normalnie
Silnik się zbiera ładnie pracuje. JEDNAK 5dnia wracając ze szkoły zauważyłem delikatną smugę białego dymku za autem.
Pomyslałem że to najzwyczajniej wilgoć w tłumiku.
Na dzien dzisiejszy samochód jezdzi, odpala normalnie, zbiera się, ciśnienie ma, zawór egr chodzi, wtryski mają odpowiednią dawkę( pierwszy
ma lekko zawyżoną ale jest w granicach normy). olej trzyma, w zbiorniczku wyrównawczym też oleju nie ma, za to za samochodem dymu co nie miara smierdzącego.
Mało tego raz dymi raz nie jak mu się chce.
cóż to jest ? Każdy mechanik ma swoją wersję oczywiscie co jeden to droższą.
Edit. Przed chwilą odpalalem samochod odpalil z malym marudzeniem i chodzil jak by na 3gary. jednak sam zgasł. odpalilem i juz dziala normalnie.
dodam tylko że od strony grodzi pod Vakum pompą jest jakiś króciec który jest nie dokręcony i z niego wycieka delikatnie płyn chłodniczy.

Zatem od początku:
samochód kupiony z uszkodzonym silnikiem (brak turbo)
przyczyna: pompa oleju (wadliwa jak wszyscy wiemy)
Zatem została zamontowana regenerowana (na zębatkach) z usuniętą typową usterką
Nowe Turbo i vacum pompa gdyz nie bylo Hamulca. Nowy filtr i oleje oczywiscie w zestawie.
Samochód odpalił wszystko chulało, z racji iż turbo na dotarciu nie przeciągałem powyżej 2tyś obrotów
po 3 dniach jazdy delikatnie zwiększyłem zakres obrotów do 2,5tyś jednak delikatnie silnik przerywał jak by się dławił
w zakresie 2,200 - 2,300 obrotów pozniej ciągnął normalnie
Silnik się zbiera ładnie pracuje. JEDNAK 5dnia wracając ze szkoły zauważyłem delikatną smugę białego dymku za autem.
Pomyslałem że to najzwyczajniej wilgoć w tłumiku.
Na dzien dzisiejszy samochód jezdzi, odpala normalnie, zbiera się, ciśnienie ma, zawór egr chodzi, wtryski mają odpowiednią dawkę( pierwszy
ma lekko zawyżoną ale jest w granicach normy). olej trzyma, w zbiorniczku wyrównawczym też oleju nie ma, za to za samochodem dymu co nie miara smierdzącego.
Mało tego raz dymi raz nie jak mu się chce.
cóż to jest ? Każdy mechanik ma swoją wersję oczywiscie co jeden to droższą.
Edit. Przed chwilą odpalalem samochod odpalil z malym marudzeniem i chodzil jak by na 3gary. jednak sam zgasł. odpalilem i juz dziala normalnie.
dodam tylko że od strony grodzi pod Vakum pompą jest jakiś króciec który jest nie dokręcony i z niego wycieka delikatnie płyn chłodniczy.