Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam,

przez pomyłkę zatankowałem mojego diesla benzyną i nieświadomie jeździłem nim dopóki nie stanął ok. 4 km dalej
Teraz auto nie odpala i czekam do jutra. Zastanawiam się teraz jakie to będą koszty i czego się spodziewać z rana.

ÂŚpij spokojnie, nic się nie stało . Jutro kup w sklepie motoryzacyjnym ok. 3 m cienkiej rurki /gruba nie wejdzie bo są przegrody/ i spuść paliwo z baku. Kup ok. 30 l ON, zalej i kręć aż przepompuje ON i oczywiście zapali. Nie Ty jeden doznałeś tzw. pomroczności jasnej, ale te silniki są odporne na takie numery.

pan42 pisze:ÂŚpij spokojnie, nic się nie stało . Jutro kup w sklepie motoryzacyjnym ok. 3 m cienkiej rurki /gruba nie wejdzie bo są przegrody/ i spuść paliwo z baku. Kup ok. 30 l ON, zalej i kręć aż przepompuje ON i oczywiście zapali. Nie Ty jeden doznałeś tzw. pomroczności jasnej, ale te silniki są odporne na takie numery.

Jasne motor stanął dęba, a Ty mu każesz spać spokojnie.
Pompa, wtryski i ch... wie co jeszcze, to nie Tdi z pompą VP - zresztą ją też by szlag trafił - brak smarowania
To nie W123 200D, że nalejesz wody i pojedzie
Tak ja to widzę

Z auta spuszczona benzyna -> zalana ropa, wymieniony filtr paliwa. Teoretycznie odpala, jeździ. Co powinienem jeszcze zrobić, żeby za kilka k kilometrów nie okazało się, że teraz coś zostało uszkodzone i zapomniane ?

Zagór pisze:Jasne motor stanął dęba, a Ty mu każesz spać spokojnie.

Kolego ja nie operuję teorią tylko praktyką Znam osobiście kilka takich przypadków i wszystkie skończyły się bezproblemowo.

easierone - dotankuj do pełna, skasuj błędy VCDS i śpij spokojnie

No to mnie zaskoczyliście
TDCi poszło na złom wtryski i pompka
W sumie czasem zalanie "lepszej: ropy skutkuje wymianą wtrysków.
Cóż mój bład - oceniałełem możliwe skutki po innej marce - nauczka na przyszłość