Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Drodzy forumowicze,

proszę o wskazanie jakiegoś manuala (forum lub zewnętrzny) opisującego proces wymiany świec żarowych w przypadku silnika 3.0TDi. W szczególności poszukuję następujących informacji:

a) sposób numeracji cylindrów w przypadku silnika 3.0TDi
b) sposób zdjęcia czopów zasilających świece
c) jakiś patent na dobrze dopasowany klucz do wykręcania i wkręcania świec oraz łatwe dotarcie (co ewentulnie zdemontować) do świec ze środkowych cylindrów

chciałem to zlecić fachowcom z warsztatów ale Ci nie znajdują czasu, tak są robotą obłożeni co wcale mnie nie zmartwiło a jedynie utwierdziło w przekonaniu, iż należy to zrobić we własnym zakresie, przynajmniej będzie zrobione poprawnie w myśl zasady: "chcesz mieć zrobione dobrze to zrób to sam"

A dlaczgo chcesz wymienic swiece?Pokazuje ci blad?

tak,
wyskakuje klasyczna formułka o błędzie (rozwarciu obwodu) świec. Zaczęło się od numeru 3 a ostatnio chorobą rozprzestrzeniła się również na numer 5 i stąd poprosiłem o wskazanie organizacji numerów cylindrów gdyż o ile cyl 5 można stosunkowo łatwo trafić o tyle z cyl 3 już prawdopodobieństwo wynosi 50%

tak to wygląda z numeracją patrząc z przodu na auto.... :

szyba...

lewo------- prawo
3 ---------- 6
2 ---------- 5
1 ---------- 4

tu jest przód auta

świece wykręcasz po zdjęciu z nich kabli z wtyczkami (po prostu je ściągasz )
Nie demontujesz niczego, poza plastikową osłoną silnika z napisem 3.0 tdi...
Wykręcasz je głęboką, wąską "10" chyba....
Nie kręcisz na siłę. Jak nie chce iść - odpuść sobie. Po prostu - uwierz mi
Po wykręceniu - wyciągasz kawałkiem gumowego wężyka dość sztywnego, żeby można było "nacisnąć" go na świecę. Tym samym wężykiem również wkładasz i wkręcasz wstępnie świece po wymianie.
Jeśli po wykręceniu pierwszej świecy widzisz, że ta ma biały, ceramiczny pasek od góry (a nie czerwony) - dajesz se siana z wymianą reszty. Po prostu mi uwierz

pozdr
oczywiście całość prac wykonujesz po uprzednim wyssaniu syfu z tulei świec

Tak czy siak lepiej wyminic caly komplet a nie patrzac ktora siadla a ktora dobra bo zaraz beda nastepne do wymiany!! W moim przypadku nie mialem swiec ceramicznych i wymiana przebiegla bezproblemowo.

tmr pisze:szyba...

lewo------- prawo
3 ---------- 6
2 ---------- 5
1 ---------- 4

tu jest przód auta

niezłe, trzeba było miast zapisu "tu jest przód auta" wprowadzić coś w stylu: "a tu stoisz baranie" oczywiście tu pozwoliłem sobie na wprowadzenie elementów humoru.

a tak na serio to wielkie dzięki za zestawienie informacji. Klucz już mam, w sumie 9PLN kosztował, przygotowałem też trochę smaru grafitowego na gwint (aby się nie zapiekł gwint przy dokręceniu) ale nie wiem czy proces i procedura wymiany przewidują taką potrzebę. Moja procedura nie przewiduje natomiast odessania syfu, to już zbyt zaawansowany chwyt do wykonania w warunkach polowych. O ile kwestię tych świec porcelanowych i doświadczeń z nimi (kłopoty jak zostanie jednak w środku) zrozumiałem, to zaskoczyłeś mnie tym wężykiem gumowym. Owszem mam coś z podobnego asortymentu przy akwarium ale czy penseta czy jakieś szczypce nie wystarczą ?

-ja też używam wężyk od akwarium (grubszy...), albo koniec sondy (żołądkowej)

- lepiej nie smaruj niczym tych gwintów

- syf odsysasz odkurzaczem i kawałkiem rurki...

tmr pisze:-ja też używam wężyk od akwarium (grubszy...), albo koniec sondy (żołądkowej)

jeszcze dość dobrze pasuje rurka od pianki do czyszczenia klimy jak wynika z moich naprędce przeprowadzonych testów

Tylko ostrożnie bo w naszych silnikach świece chyba lubia się kruszyć...

te porcelanowe jak najbardziej są postrzegane jako kruche, natomiast te w całości metalowe już sprawiają solidne wrażenie

natomiast po bliższym przeglądzie sprawy już wiem po co wężyk...tyle że oprócz wężyka to trzeba mieć jeszcze palce/dłonie pianisty chyba, gdyż wciąż nie widzę jakoś zbyt prosto (bez rozbiórki elementów wokół) operacji zdjęcia czopów/wtykó zasilania a za kabel nie chcę ciągnąć.

kilka słów podsumowania tematu, gdyż wymiana się odbyła. Wszystko jest tak jak tmr opisał, cytat poniżej oraz kilka słów mojego komentarza:

tmr pisze:tak to wygląda z numeracją patrząc z przodu na auto.... :

szyba...

lewo------- prawo
3 ---------- 6
2 ---------- 5
1 ---------- 4

tu jest przód auta

świece wykręcasz po zdjęciu z nich kabli z wtyczkami (po prostu je ściągasz )
Nie demontujesz niczego, poza plastikową osłoną silnika z napisem 3.0 tdi...
Wykręcasz je głęboką, wąską "10" chyba....
Nie kręcisz na siłę. Jak nie chce iść - odpuść sobie. Po prostu - uwierz mi
Po wykręceniu - wyciągasz kawałkiem gumowego wężyka dość sztywnego, żeby można było "nacisnąć" go na świecę. Tym samym wężykiem również wkładasz i wkręcasz wstępnie świece po wymianie.
Jeśli po wykręceniu pierwszej świecy widzisz, że ta ma biały, ceramiczny pasek od góry (a nie czerwony) - dajesz se siana z wymianą reszty. Po prostu mi uwierz

pozdr
oczywiście całość prac wykonujesz po uprzednim wyssaniu syfu z tulei świec

i teraz tak:
syf z tulei świecy jak najbardziej trzeba usunąć, można odessać lub wydmuchnąć sprężonym powietrzem (przykładowo od klucza pneumatycznego lub spray)

problemy z wykręceniem świecy i opory występują przez pierwszych kilka obrotów przy odkręcaniu i stąd wygodnie jest kilkukrotnie wykonać obrót odkręcający jak i dokręcający oraz wdmuchnąć jakiegoś smaru w spray'u (miedziany wysokotemperaturowy jest OK ale na tym etapie nie jest konieczny, nawet silikonowy olej w spray'u będzie dobry)

no i patent z wężykiem jest super, wężyk od pompki powietrza w akwarium jest idealny, wystarczy jakieś 30cm

klucza nie pamiętam (10 czy 11) ale faktycznie musi być wąski, czyli taki w którym rurka średnicy 10/11mm ma zagniecione w sześciokąt zakończenie (prawie nic nie wystaje na boki)

ja posmarowałem gwint smarem miedzianym ostatecznie przy wkręcaniu nowej świecy - w przyszłości powinno być łatwiej się z nią uporać.

to w sumie na tyle z bezpośrednich spostrzeżeń oraz słów podsumowania

Jako że to mój pierwsz post to witam wszystkich
I od razu pytania

Pokazuje mi błędy na świecach po zdjęciu fajki widać czerwony pierścień czyli nie powinny się zerwać...
Znajomy mówił że jego mechanik twierdzie że przy wymianie świec należy wymiwnić przekaźnik świec żarowych bo może być problem poźniej....

Jak zmieniałem kompresor zawieszenia również w komplecie był przekaźnik więc go zlokalizowałem i wymieniłem

Więc jak to jest z tym przekaźnikiem przy wymianie świec??
Pozdr

bob_tw pisze:Więc jak to jest z tym przekaźnikiem przy wymianie świec??

Odpuść sobie takie rady. Wymieniałem już świece w paru samochodach i nie było nigdy problemu z jakimś przekaźnikiem. Jak masz do wymiany daną świecę to tylko ją wymień a nie coś jeszcze na zapas.
Numeracja świec jak w postach powyżej z tym, że strona lewa w aucie to ta po stronie kierowcy - w wersji europejskiej (patrzy się z miejsca siedzenia kierowcy).

witam, podzielę się moimi doświadczeniami....
wymieniłem świece żarowe w silniku 2.7tdi

Przez dwa dni wcześniej (3 krotnie) aplikowałem w nie WD40 co by ułatwić ewentualny opór .

Przy odkręcaniu ustawiłem klucz na 15Nm i poszły be problemu - czyli jak widać były wkręcone z mniejszą siłą niż zalecane dokręcanie (15Nm).

Zaskoczony byłem jednym - wszystkie były wkręcone na sucho, bez smarów wysokotemperaturowych itd., o których sporo piszą producenci świec żarowych.
Ja, nowe wkręciłem na smar wysokotemperaturowy, zgodnie z zaleceniem producentów, tylko czy to było konieczne skoro na sucho dały się normalnie wykręcić - pewnie życie to zweryfikuje.


Zastosowałem świece BERU GE115 , 4,4V.

Mi na samym początku spaliło świece jedna i jedna wymieniłem , wkręciłem bez żadnych smarów itp. sadze ze to niepotrzebne . Ciężko zdjąć fajkę ale ja użyłem trytki i poszło jak złoto