Strona 1 z 2
[A6 C6 2.0 TDI BRE] problemy z silnikiem proszę o pomoc
: 08 gru 2010, 18:59
autor: ravrav
Szukałem na forum ale nic podobnego nie znalazłem.
Silnik na postoju odpala i chodzi normalnie.
Po wrzuceniu biegu rusza ja by całkowicie stracił moc. Przyśpiesza bardzo wolno jak by wszystkie konie uciekły. Są takie momenty że przy minimalnej górce na wstecznym biegu nie ma siły ruszyć z miejsca.
Auto było diagnozowane i silnik ani skrzynie biegów nie pokazują żadnych błędów.
Poradzicie coś??
Przyczyna może leżeć po stronie skrzyni biegów?
Ewentualnie jakiś dobry warsztat na Dolnymśląsku.
: 08 gru 2010, 23:27
autor: azet
Tak w ciemno: Wymień EGR i po problemie. Można też pokusić się o naprawę, ale podaję najprostszą metodę
Czyli miałem rację

: 09 gru 2010, 11:05
autor: ravrav
Dzięki za podpowiedź.
Napisałeś że można się pokusić na naprawę, szukałem na forum ale nie znalazłem żadnej informacji jak to zrobić.
Może ktoś ma taką wiedzę?
: 09 gru 2010, 18:30
autor: azet
Generalnie podstawa to diagnoza. Ja Ci wróżę z fusów nieco nie widząc auta. Po sprawdzeniu błędów może się okazać, że problem jest zupełnie w czymś innym (np. przepływka). Tym nie mniej: u nas w warsztacie zanim się coś wymieni zawsze próbuje się to naprawić. Wymienić to nawet w ASO potrafią :-P
Najpierw test VAGiem, czy działa czy nie, jak się zachowuje, później demontaż, rozebranie, przeczyszczenie/nasmarowanie, złożenie - i znów test. Jak działa to OK, jak nie to można zaślepić EGRa. Jeśli nic nie pomogło to dobrze jest podmienić na chwilę inny EGR aby mieć pewność że to jest przyczyną awarii. Jeśli przy podmianie wszystko jest OK, a wcześniejsze prace nie przynoszą efektu (a zazwyczaj przynoszą...) to wtedy wymieniamy EGR na nowy (żadnych używek bo taki "używany" to właśnie my mamy i nie działa :mrgreen: ).
: 09 gru 2010, 20:36
autor: ravrav
Podmienić na inny to oczywiście najlepsze rozwiązanie, gorzej jak nie ma sie innego i trzeba kupić. Wydać kikla stówek bez żadnej pewności, tak można wydac majątek:)
Dziś zaslepiłem EGR i nie było poprawy. Przepływka może, ale po odłaczeniu nie ma żadnej zmiany a przeciez powinien pracować jak tako w trybie awaryjnym.
Test Vagiem był i nic nie wykazał. Chyba że diagnosta zrobił to źle.
Sam nie wiem co dalej z tym robić.
Może ktoś z forum poradzi bądź ma lub zna warsztat gdzię poradzą sobie z tym problemem:)
: 09 gru 2010, 22:37
autor: azet
Wpadaj do nas, a wyjedziesz sprawnym autem

: 09 gru 2010, 22:57
autor: ravrav
Piero pisze:Wpadaj do nas, a wyjedziesz sprawnym autem

Dobre

To tylko jakieś 650 kilometrów
Ale dzięki za dobre chęci.
Mam nadzieje na wiecej pomocnych propozycji za co sie jeszcze zlapać. Pomóżcie panowie.
: 10 gru 2010, 02:28
autor: azet
Ty się śmiejesz... a w ciągu ostatnich 2 tygodni były u nas 2.0 TDI i 3.0 TDI z: Torunia, ÂŁodzi, Warszawy, ÂŁomży, ÂŁowicza, Bolesławca...
Akurat Twój przypadek nie wymaga takiej podróży, ale jak ktoś chce się pozbyć wad fabrycznych i uniknąć większych kosztów to przejechanie "kilku" kilometrów nie stanowi problemu :-D
ÂŻeby nie było OT:
A turbo Ci nie przeładowuje? Może kierownice są zapieczone. Trzeba podpiąć VAGa i sprawdzić logi.
Inna opcja: klapa gasząca - klapka przestała się "ruchać" i jest cały czas zamknięta. Trzeba zdjąć rurę dochodzącą do klap, tak aby widzieć klapkę, podpiąć VAGa i zrobić test wykonawczy klapy gaszącej. W trybie ON/OFF klapka powinna się otwierać/zamykać. Jeśli się nie rusza - masz przyczynę z awarii. Trzeba zdjąć, rozebrać, oczyścić, złożyć - i po problemie :mrgreen:
: 10 gru 2010, 11:03
autor: ravrav
Dzięki za podpowiedź.
Turbo było rozbierane i czyszczone.
Możesz podpowiedziec gdzie znajduje sie ta klapa gasząca. To od razu polecę to sprawdzić.
Niestety w miście gdzie mieszkam nie ma normalnego mechanika, owszem wszystko zrobią tylko palcem trzeba pokazac dokładnie co.
[ Dodano: 2010-12-10, 11:16 ]
O dziwo mechanik wie gdzie jest ta klapa gasząca dzisiaj postara sie to sprawdzić. Napisze co z tego wyszło. Jednak powiedział że już to czyścił ale nie sprawdzał elektronicznie.
[ Dodano: 2010-12-10, 14:16 ]
Ok. Zawór zdemontowany, klapa gasząca sprawna. Egr ma luz na klapce. Jednak był zaślepiany więc nie wiem czy ma to jakieś znaczenie.
Jeszcze raz dzisiaj była próba jazdy i efekty są następujące. Na postoju silnik wkręca się na około 3 tyś obrotów. Jak przytrzymam dłużej gaz potrzfi przekroczyć te 3 tyś.
Pierwszy bieg na ręcznej zmianie pedał w podłogę, auto rozpędza się ospale, obroty dochodzą do 3tyś i dalej nie idą.
: 10 gru 2010, 20:20
autor: azet
Czy po tych wszystkich zabiegach mechanik usunął VAGiem ewentualne błędy?
Czy podmienialiście przepływkę?
: 10 gru 2010, 22:06
autor: ravrav
Przepływka nie była podmieniana. Błędy kasowane.
Jest sens wymiany tego EGR.
: 11 gru 2010, 00:49
autor: azet
Ostatnio też mieliśmy niezłe jaja z EGR, nawet teraz mamy... więc ciężko mi jest radzić coś konkretnego tym bardziej nie widząc auta. To straszne gówno, które nic nie daje, a powoduje wiele przeróżnych problemów. Zamiast wymieniać w ciemno, znajdź kogoś (może na forum?) z tym samym silnikiem i podmień EGR, w następnej kolejności przepływkę. Przeczucie podpowiada mi, że tu należy szukać problemu, ale nie muszę mieć racji...
: 11 gru 2010, 15:16
autor: ravrav
Dzisiaj podmieniłem przepływkę, niestety żadnej poprawy.
Do przepływki udało mi się dostać, taka sama była u kolegi. Egr niestety był inny i nie mam skąd podmienić.
Chyba nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaryzykować kupno innego EGRa, chyba że ktoś z forum z dolnegośląska pomoże z podmianką?
[ Dodano: 2010-12-14, 17:35 ]
Koniec pomysłów.
Dzisiaj podmieniłe drugi EGR oraz klapę gaszącą.
Odbyłem jazdę testową i bez najmniejszych zmian.
ÂŻeby było mało po kilku pbóbach silnik sam zgasł i już teraz nie daję się odpalić.
[ Dodano: 2011-01-20, 18:32 ]
Ponawiam temat ponieważ nadal nie poradziłem sobie z tym autem.
Egr wymieniony, przepływka także, silnik nadal jest słaby.
Jest jeszcze jeden objaw, po puszczeniu gazu słychac jakby powietrze wracające do filtra powietrza. Przyczyna mógł być uszkodzony zawór dlatego zmierzona została kompresja.
Po zmierzeniu bez zastrzeżeń. Jest możliwość aby zawór szwankował a kompresja była ok.
: 28 kwie 2011, 19:32
autor: satch
i jak kolega poradził sobie z tym problemem ?
: 29 kwie 2011, 12:39
autor: jaskol1
Ja miałem taki problem tylko że tracił moc po jakimś czasie a mianowicie jak toczył sie na niskich obrotach 1200-1400 potem but i nic a po chwili czarny dym z rury i po tym ciągnął normalnie. działo sie to co jakis czas. Wymieniłem przepływkę ( bo błedy pokazywał) ale nie przepływeka była powodem a skutkiem. nowe N75 i to drugie obok.
w koncu do audi no i wymiana MAP sensor (czujnik doładowania cisnienia) i dupa wkoncu po chyba trzech próbach odkryli ze EGR. Było to 1.5 roku temu i po dzis dzień ani prychnął.