Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Przeszukując intensywnie to forum i dzięki cennym uwagom użytkowników dowiedziałem się że jednostka 2.0 140 jest nieudana:) Przypuszczam że każdy taki jak ja laik nie będzie wiedział co i kiedy sprawdzić oraz wymienić żeby nie dopuścić do awarii silników głównie tego 2.0 blb. Przeglądając tematy natrafiam na strzępki informacji których do tego jeszcze nie do końca rozumiem bo się nie znam. Czy mógłbym poprosić kolegów specjalistów o takie streszczenie na co właśnie zwrócić uwagę przy zakupie audi z silnikami 2.0 i 2.7 o przebiegu 150-200 tys, co było robione no i na co zwrócić uwagę przy późniejszym użytkowaniu żeby się motor nie rozsypał?

[ Dodano: 2010-09-04, 10:01 ]
Może sam zacznę , są to informacje podawane przez różnych użytkowników tego forum
Te informację podał Piotruś w poście o 2.7 163 ps BSG
2.7 - wady napinaczy olejowych układu rozrządu. Szczególnie sprzed rocznika modelowego 2008, który pokonał > 200 tyś.km. zalecana zapobiegawcza wymiana łańcuchów i napinaczy bez oczeiwania aż "coś" przeskoczy i spowoduje np. kolizję tłoków z zaworami ... . O ile mocno wkur.... y jest fakt, że do wymiany napędu rozrządu bezwzględnie trzeba zdemontować cały zespół napędowy, o tyle cena takiej usługi jest (moim zdaniem) na akceptowalnym poziomie - niewiele przekraczającym koszt wymiany pasków i rolek napędu rozrządu w silnikach 2,5TDi

2.0 140 - opinia użytkownika Piero z forum a4klub.
Beznadziejne rozwiązanie napędu pompy oleju po przez felerny zabierak + fabryczna wada kół zębatych po których porusza się łańcuch napędzający pompę oleju. W chwili gdy zabierak wyrobi gniazdo lub zęby na kole zębatym wytrą się - pompa oleju przestaje pompować olej, pojawia nam się komunikat BRAKU CIÂŚNIENIA OLEJU, a silnik się zaciera. To prędzej czy później spotka KAÂŻDE 2.0 TDI BLB/BPW/BRE i inne jeśli ktoś nie wie, co należy wymienić/sprawdzić podczas przeglądów serwisowych (no właśnie CO?:)), a czego ASO nie robi.
Kolejny FELER tego silnika to łańcuszkowy napęd wałków wyrównoważających. Pomysł był dobry - miały one redukować drgania silnika wywołane pracą pompowtryskiwaczy, aby auto tak mocno nie drgało. Sęk w tym, że ten system przy przebiegu powyżej 100.000km nie tylko NIE DZIAÂŁA, ale powoduje POWAÂŻNE PROBLEMY z samochodem.
Pomijam już kwestię często padających pompowtryskiwaczy w tych silnikach (są 4 szt, cena 1 szt. w ASO to 2000zł, jak się dobrze poszuka można znaleźć po 750zł/szt) oraz montowanych przy tym silniku Turbin made in Romania.
Najczęstsze objawy to:
- głośna praca silnika
- drganie sałego samochodu podczas postoju na biegu jałowym
- metaliczny odgłos szurania pod maską
- szarpanie auta podczas przyspieszania w zakresie obrotów 1800 - 2000 obr/min
- przy dohamowaniu z większej prędkości na luzie, obroty spadają poniżej 900 obr/min i silnik drga.

To już ja->
Co do profilaktyki to wyczytałem informacje ale nie moge jej teraz zlokalizowac że dobrze szukać sztuki z wymienionym rozrządem przy ok 120 000 km.
Co dalej , może ktoś pocągnie temat?

poszukiwań część dalsza:) wyczytałem że za zatarcie silnika 2.0 odpowiada jakiś pierdółkowaty imbusowaty wałeczek za 20 zł ktory napedza pompe oleju i jak on sie wytrze to klapa wiec wnioskuje że jego co kilkadziesiat tys trzeba sprawdzic i wymienic.
Baardzo bym prosil kogos o potwierzenie/zaprzeczenie moich wypocin:)

sqlab1 pisze:rozwiązanie napędu pompy oleju po przez felerny zabierak + fabryczna wada kół zębatych po których porusza się łańcuch napędzający pompę oleju. W chwili gdy zabierak wyrobi gniazdo lub zęby na kole zębatym wytrą się - pompa oleju przestaje pompować olej, pojawia nam się komunikat BRAKU CIÂŚNIENIA

Sam sobie już odpowiedziałeś i potwierdziłeś, nic dodać nic ująć.

no tak tylko narazie pogłębiam temat zabieraka , pozostaje jeszcze pytanie ile kosztuje jego sprawdzenie i wymiana bo czytalem ze to nie takie hop siup i trzeba duzo rozebrac aby sie do niego dostac, w silnikach po 2006 ta wada ponoc zostala wyeliminowana , czy ktos moze podac jakie jest oznaczenie tych silnikow?
druga rzecz pompowtryskiwacze - czy mozna tez podobnie zapobiec ich awarii czy tylko czekac az sie zdupca i wydac 3-8 tysa ?

trzecia rzecz - czy oprocz tych dwoch rzeczy cos jeszcze w tych silnikach szwankuje ?

no dotyczatalem tam wlasnie ze to nie takie proste bo trzeba rozebrac sporo ale ceny jakos nie , ciekawe bo moj znajomy ktory ma warsztat w tarnowie mowi ze tych 2,0 jakos za czesto nie naprawia, mowi ze czesciej pompowtryski w 3.0 sa do wymiany , jest jakis diesiel w tych audicach bez wad kurde?:)

sqlab1 pisze: mowi ze czesciej pompowtryski w 3.0 sa do wymiany ,

kolego tam nie ma pompowtryskow tylko common rail ktory jak wiadomo jest wrazliwy na zle paliwo .ps ja tam na 3.0 nie narzekam a jezdze niemalo pozdro.

Dirty w A6 nie widzialem 1,9 silnika , czytalem ze sa najbardziej trwale.
Fabiano z tego co czytam to co uzytkownik to inna opinia, chyba faktycznie trzeba szukac z najmniejszym przebiegiem i bursztyn w ręku trzmać przy zakupie:) ja sie zdecydowalem szukac 2,7 , bo wnioskuje ze najmniej sa awaryjne.

3.0 i 2.7 to praktycznie dwie takie same jednostki :-P tak wiec co bys nie wybral to sadze ze bedziesz zadowolony powodzenia

Mam opcję kupić sztukę z silnikiem BRE z 2006 po remoncie pompy oleju, wymianie imbusa, miski olejowej - jutro jade zobaczyc fakture co dokladnie bylo robione suma naprawy 7500zł. Obecnie 190 000 przejechane. Rozrząd wymieniany w niemczech przy 120 000. Czy pchać się w to przy założeniu że moja jazda to pyrkanie po mieście i zrobie nim przez nast 5 lat ok 100 000 km?

Wszystko zalezy czego oczekujesz od auta jak tylko jazdy to tak :-D jak emocji to juz nie :mrgreen:

Witam.Od dłuższego czasu przeglądam forum.Osobiście jeżdze blb 2,0 tdi .Kupiłem z przebiegiem 46 tyś km.Co do silnika .. nie mam żadnych zastrzeżeń.Jeżdzę sporo bo około 50 do 60 tyś rocznie.W tej chwili samochód ma przejechane 150tys i chodiz jak żyletka:)Przy 120 tysiącach wymieniłem rozrząd i profilaktycznie napęd pompy oleju (na ten ulepszony:) ) , egr .Ponadto cżłowiek któremu powierzam swój samochód( notabene na co dzień pracownik serwisu audi)rozbierając rozrząd i ten napęd pompy stwierdził ze częstą awarią jest wydmuchiwanie uszczelki pod głowicą i zaproponował wymiane.Na wykonane czynności mam 100 tys km gwarancji. Fakt re zabiegi ( może ktoś powiedzeć z np na uszczelkę dałem sie naciągnąć - ja mam do tego inny stosunek poprostu o takie auto dba sie inaczej niż o auta z końca lat 90 tych) kosztowały około 10 tysięcy i nie jest to mało ale przypominam że to auto kosztuje jako nowe ponad 200 tysiecy złoty a w różnych opcjach przekracza 300 wiec 1o tyś to średni koszt tak dużego przeglądu.Co do awari pompowtryskiwaczy innego paliwa niż vervy nie tankuje i narazie wszystko okej.Myślę ż eprzy takich czynnościach auto pojeździ jeszcze troszkę czasu. ja osobiści estaram sie wymieniać samochód przy przebiegu do 180 tysięcy ale i tak uważam że warto było robić taką "generalkę" bo przynajmniej wiem czym jeżdzę:) jedyną awarią jaką miałem ( w sumie to mam bo brak czasu na usuniecie to spalony sygnał parktronika ale bez tego można życ:) )

Zgadzam sie z kolega tyle ze widzisz jak bys napisal ze masz awaryjny silnika to bylo by halo na forum :-P pewno o twoim przypadku nikt nie bedzie wspominal i nadal wielu bedzie psioczyc jakie to audi buble wypuszcza ja rowniez jezdze dosc sporo i jak do tej pory awarii brak pozdro

no to koledzy.. ja tez jezdze sporo.. i przy 150k km.. wymienialem lancuszek (gorny) rozrzadu, bo terkotal... 60-70k km.. i tylko autostradowy przebieg.. no i co Wy na to..

co silnik, to inaczej.. nawet jak ten sam... to jednego dosiega szybciej.. innego.. w ogole.

Wczoraj się dowiedziałem że znajomemu w passacie z 2008 poszły pompowtryskiwacze po 80tys wygląda na to że loteria z tymi silnikami. Jeszcze jak kupujesz z przebiegiem 150 tys i ci sie takie cos zdarzy to mozna przełknąć ale jak bierzesz furaka nowke za grubo ponad stówe to juz bym sie wkurzył:) z tego wszystkiego to sie powaznie zastanawiam czy w ogole sie pchac w tą a6

c6 2.0 tdi mam pytanie czy silnik o mocy 136 ps tez ma takie problemy z pompą oleju?