Strona 1 z 3
[A6C6 3.0] Zalałem złe paliwo, auto nie jedzie PILNE...
: 01 cze 2010, 00:40
autor: Aron
Zatankowałem dziś na Shellu VP Diesel 75 litrów (do pełna). Po przejechaniu 37km silnik zaczął robić kangury aż zgasł. Po ponownych próbach uruchomienia rozrusznik kręci jednak silnik się dławi - objaw taki jakby to paliwo było wymieszane pół na pół z wodą! Kolega podpowiada, że nie pali na wszystkie gary...
Jestem na jutro umówiony z mechanikiem, żeby wylał mi to gówno z baku, przedmuchał układ paliwowy, co jeszcze może zrobić? Co mogło się spieprzyć (na 99% od tego paliwa - pierwszy raz wlałem VPower).
Czy te objawy świadczą, że pompa do wymiany, a może pompo wtryskiwacze? Filtr paliwa wymieniałem m-c temu (pewnie też do wymiany, ale to najmniejszy problem).
: 01 cze 2010, 08:44
autor: Forum Audi A6
Jeżeli to faktycznie wina paliwa to możesz żądać zwrotu pieniędzy za wlane paliwo i ew. naprawy xD
Ps. współczuję

: 01 cze 2010, 08:53
autor: martino
Ja bym proponował zacząć od wymiany filtra paliwa...miałem coś takiego tydzień temu, ale w LT-ku. Również zatankowałem do pełna na shellu ok.80 litrów.Auto zaczęło tracić moc, strasznie przebierać-jak je zgasiłem musiałem długo kręcić, aż zaskoczy. Wymiana filtra pomogła w 100%.Pzdr i liczę na pomyślne rozwiązanie sprawy.
: 01 cze 2010, 09:06
autor: raphal
Nie chce się wierzyć, że VP na shellu jest chrzczony. Ciężko udowodnić stacji przekręt.
http://www.uokik.gov.pl/zgloszenie_pali ... mularz.php
: 01 cze 2010, 09:15
autor: dankan
Aron pisałeś do mnie na GG w tej sprawie
ale ja miałem w ogóle inny problem podnosił się stan oleju w skrzyni korbowej to była wina wtryskiwaczy , koszty wtryskiwaczy 6sztuk to 4794zl plus wymiana (olej, filtr oleju ,wtryski ) 1000zl a i jeszcze plus zmiana softu na ten bez filtra cząstek i podniesienie mocy przy okazji i to kosztowało 1300zl.
Ps. jeśli chcesz wykręcać i sprawdzać wtryskiwacze to moje sprawdzał Adamczyk z Piekar śląskich i tez od niego zakupiłem nowe ale myślę ze twój problem to co innego nie aż tak kosztowny jak mój.
: 01 cze 2010, 11:31
autor: Aron
Jestem po wizycie u "mojego" mechanika. Nic konkretnego nie powiedział, przypuszcza, że powinno pomóc wylanie całego paliwa, wydmuchanie przewodów oraz wymiana ew. filtra paliwa.
Zadzwoniłem przy nim do jakiegoś elektryka (jeździ też A6C6), chciał przyjechać z kompa i zobaczyć błędy, ale jak dałem mechanikowi tel to zrezygnował z przyjazdu... Mój mechanik powiedział mu, że podłączenie pod kompa raczej nic nie da, bo niem czujników paliwa, a ciśnienie może być prawidłowe.
Odlał mi pół litra tego paliwa, myślę o analizie, ale ponoć na sprawie łatwo taką ekspertyzę podważyć (że niby sam sobie coś dolałem do zbiornika).
Jadę zaraz na ShellA z reklamacją, następnie albo do zapytać ASO. Później do mojego mechanika, by wypompował te 77 litrów tylko w co to wlać i czy da się spuścić paliwo w tym aucie?
: 01 cze 2010, 11:40
autor: raphal
Jak chcesz narobić dymu stacji, to na pw mogę podrzucić Ci email dyrektora generalnego shell i dyrektora sieci stacji paliw. Kiedyś interweniowałem właśnie na samej górze. Jeszcze tego samego dnia na stację wjechała mobilna kotrola.
: 01 cze 2010, 13:08
autor: Aron
raphal pisze: mogę podrzucić Ci email dyrektora generalnego shell i dyrektora sieci stacji paliw.
Podrzuć

Złożyłem reklamację na Shellu, mają 14 dni na rozpatrzenie. Będą robili ekspertyzę przez jakąś zewnętrzną firmę. Tylko czy ja mam CZEKAć 14 dni??? Chciałbym zrobić samemu również taką ekspertyzę, tylko nie wiem gdzie ani jaki koszt?
Co do auta to jutro planuje żeby mechanik spuścił mi to paliwo, wymienił filtr paliwa i co dalej jak nie będzie jechało...? Wyjmować wtryski i oglądać? Może łańcuch rozrządu przeskoczył? ASO?
Czy ktoś spuszczał paliwo w 3.0 TDI, tam chyba nie ma korka w zbiorniku, więc jak?
: 01 cze 2010, 13:56
autor: dankan
Będzie Ci potrzebny prawnik aby pokierował twoją sprawę odpowiednio.
Co do paliwa to od dołu korka w zbiorniku nie ma , jak bym musiał spuszczać cale paliwo to bym próbował założyć pompkę elektryczną na przewód przed filtrem paliwa i w ten sposób wyssać paliwo ze zbiornika tak aby go nie odkręcać zbiornika a pompkę wziął bym od jakiegoś benzyniaka na 12V lub tez akwariową .
: 01 cze 2010, 14:02
autor: raphal
Próbka pobrana z baku auta nawet w obecności rzeczoznawcy nie wystarczy (paliwo miesza się z resztkami pochodzącymi z innych stacji), chyba że możemy udowodnić, iż nigdy nie było tankowane gdzie indziej. Próbkę musimy kupić na tej samej stacji w obecności wiarygodnego świadka (np. rzeczoznawcy). Nalewamy paliwo (trzeba 1-5 litrów w zależności od zakresu badań) do kanistra dopuszczonego do kontaktu z paliwem, plombujemy i odnosimy do laboratorium. Kompletne badanie jest drogie, dlatego w rozmowie z pracownikami warto określić jego prawdopodobne wady na podstawie objawów i badać wybrane cechy. Korzystny dla nas wynik stwierdzający fałszerstwo jest dowodem, który można wykorzystać w sądzie.
Aby ciągnąć stację do sądu trzeba zawiadomić policję o podejrzeniu popełnienia przestepstwa i złożyć zeznania.
: 01 cze 2010, 14:24
autor: Aron
Próbka raczej odpada, robią to w Gdańsku firma Hamilton - koszt ok. 1000,- gość mówił, że zazwyczaj wyniki wychodzą poprawne...
Dzwoniłem do ASO. Powiedzieli mi, że za spuszczenie paliwa ze zbiornika (77 litrów) + koszt diagnostyki (czy jakiś wtrysk nie jest uszkodzony) chcą 600,-
Powiedział, że aby spuścić to paliwo, to trzeba tylną kanapę wymontować aby się dostać do zbiornika. Niema mniej frasobliwej metody??? Mówił też, że jeżeli chociaż 1 wtrysk jest uwalony to auto nie odpali.
[ Dodano: 2010-06-01, 14:27 ]
Co do diagnostyki wtrysków czy uszkodzenie wykryje komputer, czy lepiej wykręcać każdy i sprawdzać elektrycznie?
: 01 cze 2010, 19:19
autor: pan42
Aron pisze:Czy ktoś spuszczał paliwo w 3.0 TDI, tam chyba nie ma korka w zbiorniku, więc jak?
Kupujesz ok 3m cienkiej rurki w sklepie samochodowym /koniecznie cienka/ wkładasz do wlewu i przepychasz do zbiornika, trzeba ustami pociągnąć i leci. Gdy rurka będzie gruba nie włożysz jej zbyt daleko bo jest jakaś przegroda we wlewie.
Sprawdzałem osobiście ten sposób - działa.
: 01 cze 2010, 20:21
autor: Aron
pan42 pisze:
Kupujesz ok 3m cienkiej rurki w sklepie samochodowym /koniecznie cienka/ wkładasz do wlewu i przepychasz do zbiornika, trzeba ustami pociągnąć i leci.
Tak to się chyba robiło 20 lat temu

. Jutro mechanik mówił o zamontowaniu jakiejś pompy z silniczkiem 12V, która wypompuje te litry ze zbiornika. Metoda na rurkę chyba zostawiłaby kilka litrów na płaszczyźnie zbiornika.
Mówił też, że można jakoś obejść zbiornik, podstawić inny pojemnik z inną ropą tak aby bezpośrednio z niego szła paliwo do silnika - może się uda (?)
: 01 cze 2010, 21:41
autor: szynszyl
Wyciągasz tylną kanapę, masz pod nią dwa dekle, z prawej jest pompa z lewej czujnik poziomu. Możesz odkręcić takie duże pierścienie (zalecam ten z lewej gdyż niema na nim żadnych przyłączy) i już jesteś w środku zbiornika, spokojnie wyciągniesz rurką plastikową a resztkę to możesz nawet wsadzić rękę i wytrzeć do sucha szmatą... Niedawno tam zaglądałem bo miałem problem z czujnikiem poziomu, pracy niewiele.
A numer z innym zbiornikiem raczej nie przejdzie bo wewnątrz zbiornika jest pompa która zasila silnik, chyba że podłączysz taką samą.
: 01 cze 2010, 21:50
autor: pan42
Aron pisze:Tak to się chyba robiło 20 lat temu
Ja po godzinie zalałem ON z innej stacji i jeździłem, a Ty będziesz z tym problemem się jeszcze jutro /oby tylko/ bujał. Tak więc nie wszystko co było robione 20 lat temu jest do d....y. Masz więcej niż 20 lat, więc to też było partactwem? :lol:
:lol: