pama pisze:
widzisz..
problem w tym, ze my - Polacy.. lubimy grzebac, i moze wolimy sami albo nie chcemy wciskac sobie kitu w dupe albo kasy w ASO ladowac (oczywiscie, jesli sie da!)
I tu się mylisz bo serwisy na zachodzie (pomijając francje i luxemburg gdzie brudasy od traktrów pracują) nie odwalają fuchy..., zwłaszcza serwisy niemieckie, i niejednokrotnie przekonałem się że na serwisie oryginalnym zaoszczędziłem - bo jedna wizyta a nie 5 do jednego problemu...
pama pisze:
stad te watki.. problemy porady..
Mądry, polak po szkodzie...skądś się to wzieło...
pama pisze:
fakt, ze wiekszosc to banialuki, bo kolega kolegi uslyszal, ze dziadkowi.. etc.. ale pamietaj, ze w kazdej plotce jest cos prawdy.
Tak prawda jest taka, że słychać ten rozrząd, nie prawda ze trza się nim przejmować...
pama pisze:
EOT.
A na wytlumaczenie: dajemy tyle kasy.. i wiemy ile pracy ta kasa kosztuje,wiec jak wywalasz tyle kasy.. to po porstu pieniadze szanujesz, szukajac pomocy na forum :mrgreen:
Ja swoje pieniądze szanuję, i auto też, i inne hobby też dlatego wolę ASO...ale nie koniecznie zawsze...
Bo hamulce wymieniałem u Pana Kazia... (za komplet ATE - klocki tarcze, przód tył dałem 1300zł) a wymiana 200zł... z moją pomocą od ręcznego za pomocą VAG'a, vs. ATE z servisu z wymianą za 1000€ co robi różnicę... ale chodzi o to że to co powinien robić serwis zostawmy ASO, a to co Pan Kaziu to Pan Kaziu, przecież na zmianę popychaczy nie pojadę do Pana Kazia, bo cena ta sama a gwarancja mobilności już nie (vel. Pane spier...aj Pan)
p.s.
Poza tym jak widzę także pochodzisz z terenu wroga
więc wiesz o czym mówię... i tak masz racje nie lubię jak Pan Kaziu/ASO rąbie mnie w dupę na jakiejś popierdółce mówiąc - te samochody już tak mają,
ale wiedza a legendy to dwie różne sprawy
p.s.2
a co do oszczędzania... przypominają mi się opony Dębica w Corvette