Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam! Panowie wczoraj ze znajomym kupiliśmy a6 3.0 tfsi.Piękne auto i wszystko zdawało się ok.Po 300przejechanych kilometrach zgasło podczas jazdy.Zjechaliśmy na pobocze i podczas ponownego uruchamiania nic tylko TYK rozrusznika.nawet nie zakręci.Pierwsza myśl,ze coś rozładowało Aku.Więc założylismy drugi ,nowy i dalej nic.Auto stoi na lawecie i w nastepnym tygodniu dopiero trafi do warsztatu.Stan oleju jest bliżej minimum i po odkręceniu korka wlewu oleju czuć paliwo.(nie wiem czy ma to jakiś związek) Proszę o pomoc

Na start do sprawdzenia pasek rozrządu, czy jeszcze jest W następnej kolejności sprawdziłbym rozrusznik (chyba że pracuje normalnie, bez żadnych problemów?)

Punisher pisze:Na start do sprawdzenia pasek rozrządu, czy jeszcze jest W następnej kolejności sprawdziłbym rozrusznik (chyba że pracuje normalnie, bez żadnych problemów?)

Po przekręceniu stacyjki jest tylko "Tym" i nic więcej

Tam wystepuje łancuch

[ Komentarz dodany przez: PieterB: 2019-03-11, 18:49 ]
Pisanie wielkimi literami jest niezgodne z netyką i regulaminem, więc popraw post edytując go.

no to handlarz nie źle was urządził

dzwoń do gościa niech odbiera auto... mój kumpel miał to samo z Q7, po 100 km silnik się rozleciał. Tel do Gościa policja i załatwił temat

I co się okazało?

Punisher pisze:I co się okazało?

Ale odkop.silnik zatarty.ktoś rozbierał pompe olejową o poskładał wszystko na silikon.Sprawa w sądzie.Silnik drugi i smiga,ąz miło.