[2.0 TFSI BPJ 170KM]delikatne wibracje na jałowym/fal.obroty
: 16 sty 2019, 18:32
Witam.
Posiadam Audi A6 Avant, z silnikiem 2.0 TFSI o kodzie silnika BPJ, 2007r.
Borykam się ostatnio z dwoma problemami, postaram się opisać to dosłownie, żeby mnie dokładnie zrozumieć, bo inaczej czytać, inaczej na żywo.
1. Obroty - po odpaleniu na zimnym, kiedy wyłączy się ssanie spadają do 780 no i ok. Ale gdy np dojeżdżam do skrzyżowania na biegu 1,potrafią podskoczyć do góry i od razu spadają do poprzedniej wartości, są to minimalne skoki, ale się zdarzają, raczej nie zależy od tego czy zimny czy ciepły. Nie zawsze zwróciłem uwagę, ale zazwyczaj dzieje się tak np przy parkowaniu, jak wciskam sprzęgło, zwalniam i manewruje. Przy dodaniu i puszczeniu gazu obroty spadają płynnie, ale czasem przy ok 1k obrotów zwalniają, dosłownie może z sekundę, i potem spadają jak spadały od razu po puszczeniu gazu, mniej więcej.
2. Drugi problem to delikatne drgania samochodu. I to samo co w punkcie 1, i na zimnym i na ciepłym jest to samo, ale tylko na postoju. Gdy odpalam po nocy auto i jest na ssaniu wszystko jest ok, dopiero gdy obroty spadną to są odczuwalne drgania samochodu(podczas jazdy nie występuje). Nie są zbyt mocne, ale czuć choćby lekko na kierownicy i przy oparciu o fotel, wibracje są jednostajne. Wystarczy że dodam gazu delikatnie i drganie mija (od ok 850-900 obr już jest ok).
Co sprawdzałem?
Ogólnie rozrząd robiłem jakieś 7k km temu kompletny, cała obsługę olejowa również. Poduszki wyglądają na w porządku, dwumasa sprawdzona, cewki raczej ok, a ciśnienie oleju też dobre. Wcześniej miałem jakiś błąd z przepustnica (nie pamiętam dokładnie jaki), po usunięciu nie było go ponownie.
Zrobiłem jej adaptacje, przeczyscilem tak samo, myślałem że to to, ale już sam nie wiem.
Jakieś sugestie?
Posiadam Audi A6 Avant, z silnikiem 2.0 TFSI o kodzie silnika BPJ, 2007r.
Borykam się ostatnio z dwoma problemami, postaram się opisać to dosłownie, żeby mnie dokładnie zrozumieć, bo inaczej czytać, inaczej na żywo.
1. Obroty - po odpaleniu na zimnym, kiedy wyłączy się ssanie spadają do 780 no i ok. Ale gdy np dojeżdżam do skrzyżowania na biegu 1,potrafią podskoczyć do góry i od razu spadają do poprzedniej wartości, są to minimalne skoki, ale się zdarzają, raczej nie zależy od tego czy zimny czy ciepły. Nie zawsze zwróciłem uwagę, ale zazwyczaj dzieje się tak np przy parkowaniu, jak wciskam sprzęgło, zwalniam i manewruje. Przy dodaniu i puszczeniu gazu obroty spadają płynnie, ale czasem przy ok 1k obrotów zwalniają, dosłownie może z sekundę, i potem spadają jak spadały od razu po puszczeniu gazu, mniej więcej.
2. Drugi problem to delikatne drgania samochodu. I to samo co w punkcie 1, i na zimnym i na ciepłym jest to samo, ale tylko na postoju. Gdy odpalam po nocy auto i jest na ssaniu wszystko jest ok, dopiero gdy obroty spadną to są odczuwalne drgania samochodu(podczas jazdy nie występuje). Nie są zbyt mocne, ale czuć choćby lekko na kierownicy i przy oparciu o fotel, wibracje są jednostajne. Wystarczy że dodam gazu delikatnie i drganie mija (od ok 850-900 obr już jest ok).
Co sprawdzałem?
Ogólnie rozrząd robiłem jakieś 7k km temu kompletny, cała obsługę olejowa również. Poduszki wyglądają na w porządku, dwumasa sprawdzona, cewki raczej ok, a ciśnienie oleju też dobre. Wcześniej miałem jakiś błąd z przepustnica (nie pamiętam dokładnie jaki), po usunięciu nie było go ponownie.
Zrobiłem jej adaptacje, przeczyscilem tak samo, myślałem że to to, ale już sam nie wiem.
Jakieś sugestie?