Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Cześć.

W moim silniku świece mają ponad 100k przebiegu. Nie wiem co tam siedzi, bo wymieniane były w ASO. Czasem samochód po długim postoju wpada w wibracje na kilka sekund tak jakby nie chodził na wszystkie cylindry (aż cała buda chodzi). Błędów żadnych nie ma więc zakładam, że to świece są do kosza. Jeśli wymiana świec nie pomoże to chcę zrobić czyszczenie zaworów bo powoli znika mi olej (mam mały wyciek, ale to raczej nie jego wina), a samochód nie dymi ani nie wypluwa tłustych spalin, zarówno na zimno jak i po rozgrzaniu, a wydech jest okopcony na czarno. Jakie świece polecili byście do silnika FSI. Zastanawiam się nad Denso model IK22 lub VK22, ale nie wiem które wybrać. Ewentualnie jaka inna firma i model będzie dobrym wyborem? Szukam modelu, który będzie trwały i na tyle niezawodny, że problem z zapłonem będę mógł zupełnie wykluczyć, a nie będzie kosztował majątku.

A nie lepiej założyć odpowiednik oryginału? Fabrycznie montowane były świece produkcji NGK o numerach 101 905 621, które w zamienniku mają oznaczenie NGK PFR7W-T (6840).

Oryginalne w ASO kosztują ok. 92 zł za sztukę, a identyczny zamiennik bez znaczka kosztuje ok 45 zł za sztukę.

Dzięki. W takim razie poszukam zamiennika oryginału . Czy 100tkm to dobry interwał wymiary świec NGK? Czytałem, że częstowość wymiany zależy od trwałości danego modelu. Na tych ASO kazało mi jeździć aż zaczną się problemy i nie patrzeć na przebieg.

Czy mam zakładać nowy temat odnośnie okopconego wydechu, czy można pisać tutaj? Chciałbym poznać waszą opinię odnośnie przyczyn i sposobu naprawy.

Wymiana na nowe świece na pewno nie zaszkodzi, a może poprawić kulturę silnika.

Jeśli chodzi o kopcenie, to sprawdź błędy . Jeśli świece nie są za ciekawe, to też mogą być przyczyną.

Błędy sprawdzałem VCDS i żadnych nie ma. Banki 90-93 oraz 208 i 209 sprawdzone i niewiele mi to powiedziało, bo to tylko puste liczby których sam nie zinterpretuję. Poszukałem info w internecie, ale ile osób tyle opinii i nie mam pojęcia w co wierzyć.

Do tej pory nie udało mi się zaobserwować samego zjawiska dymienia . Piłowałem auto na zimnym i na ciepłym a dymu ani śladu. Może potrzeba obciążenia żeby to zauważyć, ale nie mam jak tego sprawdzić. Końcówki wydechu sugerują, że coś się dzieje. Dodatkowo auto czasem wymaga dołewek, ale każdy kogo znam mówi, że ten typ tak ma i nie należy się tym martwić. Słyszałem stwierdzenie że litr oleju na 10tkm to standard. Ja na razie zauważyłem ubytek pół litra na takim dystansie.

A na jakim oleju jeździsz?

Motul X-Clean + 5W30.

Jeśli chcesz trochę obniżyć spalanie oleju, to możesz zmienić na 5W40.

Odkopię trochę temat. W bankach to mam takie wartości:

90-92 - 0

93 - 1.4, 5.6, 1.0, 3.3

208 - same 0

209 - same zera na końcu 12

Wartości odczytane na rozgrzanym silniku, obroty jałowe. Czy takie powinny być, czy coś już nie gra?

Olej wlany 5W40. Zobaczymy jak się będzie miała sprawa ubytków przez najbliższy okres. Dymienia nadal nie zaobserwowałem. Zleciłem dodatkowo czyszczenie zaworów, bo podejrzewałem, że mogą być już lekko zabrudzone. Wcale się nie myliłem i faktycznie wymagały już wymycia. Efekt: auto pracuje znacznie równiej zarówno na ciepło jak i na zimno. Przyrostu mocy nie zauważyłem, ale znacznie lepiej wstaje na zimno z niskich obrotów. Fotka do porównania:

https://zapodaj.net/1f9118945db30.jpg.html
https://zapodaj.net/04e9922927178.jpg.html