Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam

Od 3 miesięcy jestem posiadaczem A6 C6 4.2. Po zakupie:
- standardowo wymiana oleju i filtrów
- wymiana żarówek
- montaż LPG
Tydzień po montażu LPG odstawiłem auto na uszczelnienie silnika, bo ciekło z niego konkretnie (kolektor ssący, podstawa filtra oleju, przy okazji wymiana zawroków zwrotnych w kolektorze)

Po uszczelnieniu zwariowała instalacja - wywaliła błąd zbyt bogatej mieszanki silnik drgał i falował na gazie. Mechanicy zdiagnozowali jeden wtryskiwacz gazowy.
Gazownik po podłączeniu stwierdził złe ciśnienie w kolektorze - na poziomie 0,47 BAR.
Stwierdził, że silnik bierze lewe powietrze i wg niego ma za wysokie obroty biegu jałowego - jest 800-850 (na PB), silnik delikatnie faluje maks 100 RPM.

Teraz pytania:
- jaka jest prawidłowa wartość podciśnienia w kolektorze?
- jakie są prawidłowe obroty biegu jałowego?

Pozdrawiam

Darek

0.3bar. 0.31-0.33 bym się nie przejmował a tu jednak jest coś nie tak. Najpierw sprawdźilbym czy to nie map sensor LPG kłamie. Ale jak faluje to pewnie rzeczywiście ciągnie lewiznę

Dzięki za info. Zastanawiam się czy rozrząd może mieć wpływ na to falowanie i ciśnienie w kolektorze. Na grupie 93 mam -11KW i -9KW. Jestem w trakcie umawiania się na wymianę.

Obroty na jałowym u mnie są 700 czy 750 i chyba tak powinno byc.

jesli od rozrzadu by nierowno pracowal i falowal to powinno juz wyrzyucac wypadanie zaplonow na wszystkich cylindrach po kolei.

Sprawdzę jeszcze raz wypadanie zapłonów na grupach.
Jeszcze jedno pytanie - podejrzewam również padający konwerter, ale na "P" i na "N" falowanie jest wyraźne, przy czym na "D" z wciśniętym hamulcem falowanie nie występuje. Czy konwerter może dawać takie objawy?

Miałem takie falowanie w E39 - przyczyną była odma. Jak ją zdiagnozować w Audi?

sprawdz dokladnie szczelnosc dolotu, glownie za przepustnica czyli kolektora ssacego, nie doszukuj sie winy wszedzie, rozrzad to drogi temat. Jesli nie znajdziesz nieszczelnosci (wszelkie wezyki podcisnienia tez trzeba sprawdzic) dopiero wez sie za grubsze sprawy. Tym bardziej ze problem pojawil sie po uszczelnianiu silnika, prawdopodobnie cos jest nie tak zlozone. Rozrzad to raczej nierwona praca i nie spalanie mieszanki niz falowanie obrotow. Uszkodzenie konwertera objawiloby sie falowaniem podczas jazdy.

Dzięki za udział w dyskusji. Wykonałem adaptację przepustnicy i ciśnienie w kolektorze spadło oraz falowanie ustało.

Super ze rozwiązałeś problem i se dzielisz się rozwiazaniem tutaj. Wiele ludzi po rozwiazaniu problemu zapomina o tym. A co do 4.2 bat malo jest tematow na jego temat dlatego warto zbierać tutaj wszelkie info. Sam jestem posiadaczem audi z tym silnikiem i naprawde malo jest info o tym motorze. Taka ciekawostka ze alternator jest chlodzony cieczą :shock:

squier pisze:Dzięki za udział w dyskusji. Wykonałem adaptację przepustnicy i ciśnienie w kolektorze spadło oraz falowanie ustało.

Jaka jest procedura adaptacji przepustnicy w 4.2 BAT?
Mam również za wysokie podciśnienie w kolektorze na wolnych obrotach (wg odczytów z Torque - pytanie na ile poprawnie on podaje dane).
Ja niby zrobiłem u siebie wg jednej z procedur z poniższej strony
http://www.vag-com.pl/index.php?mod=site&id=9
ale nic się nie zmieniło.
I skoro u Ciebie adaptacja pomogła to będę wdzięczny za wskazanie właściwej procedury.
Z góry dzięki.

Bonzu pisze: (wg odczytów z Torque - pytanie na ile poprawnie on podaje dane).

Nie wiem może BAT jest wyjatkiem ale raczej w takich VAGach nie ma MAP sensora. Więc odczyt z Torque jest od kant D rozbić.

zwonko pisze:

Bonzu pisze: (wg odczytów z Torque - pytanie na ile poprawnie on podaje dane).

Nie wiem może BAT jest wyjatkiem ale raczej w takich VAGach nie ma MAP sensora. Więc odczyt z Torque jest od kant D rozbić.

Ja nie bazuję jedynie na Torque, bo tak jak piszesz chyba nie ma u mnie MAP sensora. Przede wszystkim wydaje mi się organoleptycznie, że podciśnienie w kolektorze na wolnych obrotach mam za wysokie, ponieważ słychać świst przepływającego powietrza w wężykach podciśnienia wychodzących z kolektora dolotowego. I jak je rozpinam to ssanie do kolektora jest znaczne.
Sprawdziłem wczoraj ezektor i przepływ w kierunku od serwa i od rury dolotu do kolektora jest drożny. Nie wiem jak w drugim kierunku, bo go nie wymontowywałem całego, a jedynie zdjąłem wężyki z dwóch górnych króćców.
Jest bardzo duża różnica w podciśnieniu pomiędzy króćcem podciśnienia na rurze dolotowej przed przepustnicą, a króćcem podciśnienia na kolektorze.
Dlatego upatruję problem w adaptacji przepustnicy, tym bardziej, że miałem zamontowany kolektor do wymiany zaworków zwrotnych oleju.
Teraz z kolei mam dosyć słaby akumulator, w granicach 11,6v, może to powoduje problem z właściwą adaptacją przepustnicy.
Dlatego w pierwszej kolejności chciałbym mieć pewność co do właściwej procedury.

Nie słyszałem o innych niż tu:
http://www.vag-com.pl/index.php?mod=site&id=9

zwonko pisze:Nie słyszałem o innych niż tu:
http://www.vag-com.pl/index.php?mod=site&id=9

Moje wątpliwości budzi kwestia, że nie widzę w lewym górnym rogu ani KWP-2000 ani UDS, a jedynie: "Protocol: CAN".

no to tu po angielskiemu:
http://wiki.ross-tech.com/wiki/index.ph ... ment_(TBA) - KWP-2000 or CAN