Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam . Tak sie zastanawiam który z tych silników mniej pali skoro mają prawie taką samą moc

2.0tfsi mniej pali od 2.4 V6.Osobiscie wolalbym jednak 6garow.

A ile pali taki 2.4

Zarówno jeden jak i drugi moze sie zmiescic w 10l ale turbo zyje turbo pije pomijajac fakt ze bedzie drozsze w utrzymaniu. v6 bedzie spalac od 9-13 zalezy jaka droga i noga przy normnalnej jezdzi , kuzyn smiga 2,4 i srednio 11-12lpg wiec przjemnie

MISQ pisze:Zarówno jeden jak i drugi moze sie zmiescic w 10l ale turbo zyje turbo pije pomijajac fakt ze bedzie drozsze w utrzymaniu

Żartujesz, prawda że 2.0TFSI będzie droższe w utrzymaniu od 2.4 V6?
Niby dlaczego? Turbiny w benzynach nie padają tak jak w dieslach, rozrząd w V6 na łańcuchach jest kilkukrotnie droży w wymianie od R4, do tego nie każdy go zrobi. Kwestia tego że są 2 głowice już podwaja koszty w razie awari, wymiana oleju, płynu, cedwek i świec będzie zawsze kosztowała wiecej. I nie ma możliwości żeby to 2.0 nawet w turbo spaliło więcej od 2.4 V6.

nie żartuje miałem kilka porównań sam, turbo ma sporo osprzętu i zawsze cos a v-ka to pancerna jednostka oczywiście wolnossąca, to moje doświadczenie Ty opisz swoje.
jedyny zart to ze turbo sie nie psuje, jesli silnik ma troszkę km to każdy sie sypie a turbo juz zwłaszcza -turbiniarze juz coś o tym wiedza a nie kórzy sie dowiedzą Obecnie mam v6 T ale w przyszłosci v8 bez turba

MISQ, elwarka1 ma dwie suszarki, jak padną to wymieni i dalej będzie śmigał z uśmiechem na ustach, życie jest za krótkie na wolnossaka

MISQ pisze:nie żartuje miałem kilka porównań sam, turbo ma sporo osprzętu i zawsze cos a v-ka to pancerna jednostka oczywiście wolnossąca, to moje doświadczenie Ty opisz swoje.
jedyny zart to ze turbo sie nie psuje, jesli silnik ma troszkę km to każdy sie sypie a turbo juz zwłaszcza -turbiniarze juz coś o tym wiedza a nie kórzy sie dowiedzą

Już Ci opisuje swoje doświadczenie, moja żona od 11 lat jeździ A4 1.8T, przebieg grubo powyżej 300 tyś, absolutnie żadnej awarii ze strony silnika, turbo pamięta fabrykę nigdy nie ruszane, 3 razy wymieniany DV. To tyle z osprzętu związanego z turbo. Drugie doświadczenie już gorsze, brat ma A6 C6 2.4 V6, narzeka masakrycznie, rozrząd już robił, o multi nie wspomnę bo nie o tym temat. Wsadził w ten silnik mnóstwo pieniędzy i dalej coś w nim kula. Mówi, że to najgorszy silnik jaki miał w swoim życiu.
Ale z jednym się z Tobą zgodzę, V-ki to pancerne jednostki, ale jeżeli chodzi o A6 to tylko do modelu C5, w C6 to już...

Tak dla porównania, w moim 2.0 170km na całym baku robie jakies 600km do rezerwy. Zależy jak jeżdze. Czasami potrafie przejechac +/- 100km, za te same pieniądze.