Witam, mam pytanie, czy samochód podczas przyśpieszania wpada w drgania i potrafi strzelić z wydechu?
Nie wiem kiedy zdążę tu zerknąć w najbliższym czasie więc opiszę swoje objawy, jak je usunąłem i co najlepiej można zrobić:
Miałem taki problem ze swoim ack, od ponad 8 miesięcy walczę o równą pracę silnika (drgania przy przyśpieszaniu, strzały z wydechu, brak mocy, dużo większe spalanie, dodam, że tylko benzyna, nie mam instalacji LPG), nerwowo już z tym samochodem nie wytrzymywałem, myślałem że pójdzie na złom. Nowe świece NGK, przewody BERU, cewka NGK, oleje (myślałem że za rzadkie i idą z benzyną, ale nie puszczał chmurki) sreje, komputery kasowania... Zawsze jak już nie dało się jechać po tych wszystkich wymianach brałem się za porządne czyszczenie świec, pomagało na 1 tydzień.
Dziś cud, wziąłem się jak zwykle za czyszczenie świec, ale traf chciał żę niechcący zamieniłem fajki, 4 z 5. Odgłos RS6 i ogień z tyłu, gdyż paliwo wylewało się z wydechu :P Gdy zajrzałem co się dzieje zauważyłem, że pęknięty jest przewód podciśnienia od listwy paliwowej... Tak! Jeden mały żałosny przewód podciśnienia (u mnie w orginale, w takiej szmacianej otulince). Wszystko wymieniłem na nowe.
POLECAM SPRAWDZIĆ!!! U mnie pomogło, wszystkie dolegliwości przepadły w czeluści piekielne... Wyobrażacie sobie pewnie moją mine po tych wszystkich przejściach

:shock:
