Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam, od niedawna posiadam a6 c6 z silnikiem 2.4 BDW, auto przed zakupem sprawdzałem w serwisie, na stacji diagnostycznej i jeździłem nim przynajmniej 1h, wszystko cicho, ładnie, pięknie. Na drugi dzień po zakupie, po odpaleniu silnika słychać stukot , równomierny wzrastający wraz z obrotami silnika, trwa on dość długo około 60-90 sekund potem nagle całkowicie cichnie i już się nie pojawia. Po dłuższym postoju stukanie powraca.

Przebieg potwierdzony 195 tys km, olej 5w30 będę go zmieniał we wtorek na Motul 5w40 x cess

Co udało mi się sprawdzić:

VAG - jeden błąd sporadyczny P1141 - po skasowaniu już się nie pojawił ( MAF SENSOR)
Ciepły silnik chodzi ładnie, żadnych niepokojących dźwięków, żadnych szarpnięć, falowania.
Zero wycieków
Wszystkie parametry pracy silnika według VAG w normie ( słowa mechanika który to sprawdzał)

Co mogę jeszcze sprawdzić?
Chciałem dostać się do górnych łańcuchów i napinaczy, czy coś mi to da? Czy szukać gdzie indziej.

Stukanie trwa zazwyczaj ponad 60 sekund.

Sprawdził bym rozrząd bo takie odgłosy jak opisujesz to niestety wina rozrządu.

Dzsiaj o 5 rano bez najmniejszych stuków. Po przejechaniu 50KM i postoju 5 h dalej cisza przy odpalaniu. Temperatura na zewnątrz około 8 stopni.

Może to zależeć od tego w jakiej pozycji rozrząd się zatrzymał przy gaszeniu, lub coś co może blokować napinacz "poszło" dalej. Miała serwisy long wcześniej? Sprawdzaj te napinacze.

patryk195 pisze:Dzsiaj o 5 rano bez najmniejszych stuków

Takie sytuacje zaczynają się pomału. Za parę kilometrów będzie to częściej. Zajrzyj do rozrządu, bo na 99% to jest wina tego hałasu.

Dogadałem się z komisem, oddali kasę, mimo to radzę uważać na tą firmę (AL. Jana Pawła II we Włocławku), audi odrazu przy mnie zabrali na lawetę i zawieźli na wymianę napinacza górnego przy lewej głowicy. Czyli wiedzieli że jest coś z nim nie tak wcześniej. Temat do zamknięcia.

To i tak masz farta, że Ci oddali kasę. Inni by się zaśmiali i Cię olali. Więc szukasz dalej?

Tak szukam dalej, a audi wróciła na otomoto prawdopodobnie po wymianie tylko górengo napinacza. http://otomoto.pl/oferta/audi-a6-pewne- ... ycdOh.html

Mogles sie przeciez dogadac na wymiane napinacza i jezdzic dalej .po co woz oddawac jak reszta byla wporzadku.myslisz ze kupisz lepszego?

haribo.pl pisze:na wymiane napinacza

Taka wymiana pomoże na kolejne "km" ale nie rozwiąże problemu w całości i nadal jest możliwość przeskoczenia rozrządu. Więc jak oddali kase to ja nie widzę w tym problem, wręcz odwrotnie - szczęście, ze poszli na to.

haribo.pl pisze:Mogles sie przeciez dogadac na wymiane napinacza i jezdzic dalej .po co woz oddawac jak reszta byla wporzadku.myslisz ze kupisz lepszego?

Chciałem się dogadać, moja propozycja była taka aby koszt wymiany podzielić na pół, niestety sprzedający uniósł się honorem i nic chciał się dogadywać. Koszt cześci na cały rozrząd 2700zł + robocizna i ew. inne niespodzianki.

Wczoraj kupiłem auto, co prawda nie a6 ale też jestem zadowolony

patryk195 pisze:co prawda nie a6

To co kupiłeś?

A4 B7 Avant 2007r 1.8 T w manualu.

Tu tez masz nastawnik

Apophis pisze:Tu tez masz nastawnik

Tak, ale nie grechocze , jego wyminana zajmuje 1h , nie trzeba wyciągać silnika ani skrzyni, kosztuje 350zł ....wymieniać dalej ?