Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Audi a6 c6 3.2 Fsi po niemalże roku bezproblemowej jazdy zaczelo trochę kaprysic.Na zimnym zawsze odpala na ciepłym czasami zdarza się ze zakręci wydaje się ze odpala i nagle umiera.Sprawdzony bendix, skan vagiem w Audi,sprawdzone wtryski,wymieniony czujnik temperatury i nic.Brak jakichkolwiek błędów, rozrząd ok,paliwo bp lub shell.Jakieś pomysły?Jak dla mnie coś z mieszanką powietrze/paliwo ale nie mogę znaleźć przyczyny.Myślicie że MAP gdyby umierał mógłby jakieś anomalie powodowac?Z góry dzięki za wszelkie sugestie

Sprawdz czujnik obrotów wału , czasem się zdarza że przekłamuje lub podaje błędne dane do ECU na ciepłym silniku powodując problemy z uruchomieniem.

U mnie takie problemy to był umierający rozrusznik.

Rozrusznik kreci jak wsciekly tylko auto czasem na ciepłym nie odpala....Tak myślę jakiś czujnik ma usterkę.Na początku myślałem że to ten od temp wymieniłem i jest lepiej ale problem nie zniknął.Pytałem Aso i serwisant twierdzi że wszystkie odczyty z czujników są prawidłowe.....Świece i cewki też ok.W sumie to tylko nie wymieniłem MAP sensora i czujnika położenia wału.Trzeba zamówić i sprawdzić.

Mój na zimnym kręcił jak oszalały ale po zagrzaniu auta - już czasami nie. Komputer nie pokazywał błędów. Nijako przy okazji padł też prawie nowy akumulator.

Jeżeli kręci i to odpowiedni co zazwyczaj można poznać po słuchu jak się już ma trochę auto to szukał bym niestety problemów gdzie indziej ale trudno mi powiedzieć gdzie. U mnie bardzo rzadko na szczęście jest tak że kręci i brzmi jak już by chciał zapalić ale jednak nie do końca. Wygląda jak by się zawór zawieszał albo co... chwilowy brak kompresji... nie doszedłem co to jest. Zdarzyło się to na razie chyba tylko ze 3 razy.