Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam koledzy. Od dłuższego czasu borykam sie z problemem w moim A6 3.2 FSI. Mianowicie, problem wygląda następująco : Odpalam silnik i nie ma problemu ruszam, wszystko gra, natomiast po dłuższej jeździe gdy się zatrzymuje i wrzucam na P, ponieważ auto mam w (TIPTRONICU), silnik nierówno pracuje. Wrażenie jest takie jakby falowały obroty aczkolwiek obrotomierz stoi w miejscu. Dodam, że nie po każdej jeździe to występuje. Na Vagu nic nie wychodzi, wymieniłem świece, nadal to samo. Gdy zgasze auto podczas nierownej pracy i odpale znowu wszystko jest ok i po następnej jeździe dzieje się to samo.Dodam, że według mnie zaczęlo się to dziać po wymianie oleju w skrzyni biegów, i może mechanik spieprzył robote, ponieważ nie wiem czy jest możliwość, że jest to wina skrzyni. ÂŻaden mechanik nie umie rozgryźć problemu, wiesc udaje sie do was forumowicze, może ktoś spotkał sie z podobnym problemem lub jest wstanie mi pomoc to prosze o nią i z góry dziekuje.

Kochas123, czy są jakieś błędy na VAS/VCDS? Bez odpowiedniej diagnostyki, wiele się nie da powiedzieć... bo przyczyn może być wiele... łącznie z problemem z rozrządem...

Niestety nie wiem, puki co mechanik podłączał się Vagiem i nic nie wykryło, a w mojej okolicy nie znam i nie moge znaleźć kogoś kto naprawdę sie na tym zna

Kochas123, podtrzymuję swoje zdanie... bez diagnostyki wiele się nie da powiedzieć... musisz podjechać do kogoś, kto się na tym zna... nie wierzę, że w Poznaniu nie ma nikogo takiego

No właśnie oto chodzi, że mam wrażenie jakbym miał auto z "bezludnej wyspy", nikt nie wie oco chodzi a jak sie domyśla to zrąbie temat ... jeden gościu sie zdeklarował diagnostyki, to wymienił mi sonde lambda za 800 zł, po czym okazało sie ze to nie ona tylko taki z niego diagnostyk jak z koziej du**, on też wymieniał mi oleje i boje sie, że mógł nagrzebać coś z tą skrzynia, ale zdarza sie niestety trafić na takich pateroków . Postaram się czegoś poszukać, ale niestety w moim rejonie jest ciężko, licze że może ktoś zna dobrego diagnoste i niebawem dostane namiary

Kochas123, dokładnie tak... niestety czasem się tacy zdarzają... ja jak już mam do takiego jechać, to wole pojechać nawet pół Polski, ale mieć pewność, że wszystko jest

Za sonde ori NGK placilem cos okolo 300 zl z rabatem InterCarsu.Nie wiem co on Ci za sonde włożył.No chyba ze za 15 minut roboty (bo tylle trwa wymiana sondy w tym autku)wzioł 500zl.

jaki olej lałeś do skrzyni?
przy zmianie oleju na "nowszy" potrzebna jest adaptacja skrzyni

Sonde podobno oryginalną włożył, dlatego tak drogo, a olej do skrzyni wlał z tego co wiem PetroCanady, bo gościu specializował sie w automatach z amerykanskich aut i teoretycznie miał być dobry

do skrzyń 6HP polecane są tylko ori płyny
olej PetroCanada (pewnie Dextron III) raczej do twojej skrzyni się nie nadaje

coolmen77 pisze:przy zmianie oleju na "nowszy" potrzebna jest adaptacja skrzyni

Kolega wrzuca na 'P' i ma nierówną pracę... więc raczej nie doszukiwał bym się problemów ze skrzynią...

Kochas123 pisze:a olej do skrzyni wlał z tego co wiem PetroCanady,

Była gdzieś specyfikacja do naszych skrzyń i jeszcze do niedawna spełaniał ją tylko ORI olej... tak więc raczej wątpię, aby był dobry

Wrażenie jest takie jakby falowały obroty aczkolwiek obrotomierz stoi w miejscu

ja jednak bym się doszukiwał problemów po wymianie oleju
to, że jest na P nie oznacza że silnik ze skrzynią biegów nie współpracuje

Koledzy to wygląda tak, napewno zauważyliście jak przy zmianie przełożeń Między P,R,D i tak dalej slychać zmiane pracy silnika, nie wiem czy jest to wyrównywanie ciśnień ale działa to na taj zasadzie silnik dostaje "obciążenia" i u mni gdy wurzuce na jakikolwiek bieg aczkolwiek na P najbardziej jest wrażenie tak jakby on cały czas te "ćśnienia" chciał zmieniać wyżyje-niżej i tak wkółko puki go nie zgasze. I to jest wrażenie tej nierównej pracy własnie tak jakby dostawał obciążenie od skrzyni i zaraz przestawał, dlatego podejrzewam ze to moze byc skrzynia gdy sam silnik pracuje dobrze obroty stoja w miejscu itd... Głowa mała
Bedę kuł żelazo puki gorące i zmienie na oryginalny olej i może pomoże, mam nadzieje, że jeszcze nic złego sie z ta skrzynia nie stało i sam olej wystarczy aczkolwiek nurtuje mnie to , słyszałem opinie, jak kolega z passata miał za mało oleju w tiptronicu i miał podobne objawy dlatego moim pierwszym podejrzanym jest paterak mechanik i olej .

Ja na Twoim miejscu bym pojechał na wymianę oleju do ASO i to dwa razy w ciągu 2-3 tys km.
Nie wiadomo czego on Ci tam nalał, a koszt remontu skrzyni będzie większy niż 2 krotna wymiana oleju.
Zdobądź info nt. wlanego do skrzyni oleju, to jest w tej chwili kluczowe.
Jeśli olej nie spełnia norm ZF (do amerykańców się może i nadaje) to natychmiast do ASO, albo jakiegoś zakładu który wleje to co się skrzyni należy, a nie "widzimisię" mechanika

Jeśli już idziemy w stronę oleju do skrzyni biegów, to proponował bym jeszcze 'płukankę' skrzyni... po tym co Ci zalali

Ale tak czy inaczej sugeruję znalezienie porządnego serwisu, który potrafi zdiagnozować to co się w Twoim autku dzieje... przyda się także na przyszłość