Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Mam problem ponieważ komputer wywalił mi błąd położenia wałka rozrządu na obu wałkach i dodatkowo jakieś zwarcie z plusem na pierwszym cilindrze. Samochód powyżej 2 tys obrotów ma drzwięk jakby włożyć słomkę do kubka z wodą i powoli dmuchać. moc nie spadła. czym to może być spowodowane?? Proszę o szybką pomoc

nie ryzykuj i nie jeżdzij autem możeszx rozwalić silnik
odstaw do dobrego mechanika bo to może być rozrząd
przeczytaj parę watków i dowiesz się niestety co tym silnikom dolega

Nie jeżdze, mam u mechanika w tej chwili. Myślimy, że to raczej nie rozrząd, bo raczej dziwne aby oba wałki naraz kitnęły. Raczej myślimy o jakimś większym błędzie w elektronice(zwarcie lub coś podobnego) i przez to najprawdopodobniej brak zasilania na jednym cylindrze
. Miałeś może jakiś podobny problem??

troszkę trudu
przejrzyj forum benzynek, spora część postów to problemy z rozrządem
jest chyba jeden post (silnik 2.4) z podobnym objawem - błędu obu wałków
módl się żeby to była elektronika
ja jestem na etapie wymiany napinacza na 2-gim rzędzie cylindrów - przeskoczył rozrząd

W poniedziałek sprawdzę fazy rozrządu i będzie wiadomo co jest dokładnie. Jaki koszt wymiany rozrządu u ciebie??

ja wymieniam sam napinacz, ewentualnie łańcuch - okaze się po ściągnięciu
cały rozrząd to kupa kasy bo części poza aso nie ma
przykładowo:
jedna z firm z wrocławiam po przedstawieniu problemu orentowała się odnośnie kosztów -
wymiana obu napinaczu górnych to koszt około 4200 zł (łącznie z robocizną)
a wymiana calego rozrządu (wszystkich napinaczy, łańcuchów, itp) to koszt około
11000 zł (same części!!) nie wspominał już o kosztach wymiany a pewno nie małe ponieważ konieczne jest wyjęcie silnika
gdyby tych kilka postów odnośnie rozrządu w benzynach pojawiło się trochę wcześniej na pewno nie kupiłbym tego auta
normalnie porażka auta z takim przebiegiem (ok 100tyś) a silnik już złom

no ja już wcześniej slyszałem o tym problemie, ale standardowo myślałem, że mnie to nie będzie dotyczyć. z tego co się orientowałem to koszt wymiany łańcuchów i napinaczy to okolo 3400 + robocizna czyli okolo jakieś 4 tys na gotowo. Gdyby nie ten mankament to ten silnik jest boski dla mnie. w planach mam zrobienie z niego biturbo i wiruska po oturbieniu, ale najpierw ten zasrany rozrząd do zrobienia.

koszt części to w przypadku silnika 3.2 ok 9 tys., mnie częsci do 2.4 kosztowały ponad 6 tys, a w Waszym motorze są 2 wariatory zmiennych faz więcej, a to najdroższe zabawki w całej imprezie. Ale! wymiana rozrządu może nie załatwić sprawy - ja mam wszystko zrobione na zicher i błąd nieprawidłowego działania wałka rozrządu czasem powraca - nie ma reguły, zrobię kilkaset km i nie ma nic później pojeżdżę mniej i błąd się pojawia, jak się doczytałem elektronika jest bardzo czuła i nawet szarpniecie przy zmianie biegów, może wywołać taki błąd lub co bardziej prawdopodobne w przypadku aut z automatem chwilowy spadek ciśnienia oleju w którejś z głowic podczas gaszenia motoru spowoduje wcześniejsze zwolnienie napinacza łańcucha i minimalne opóźnienie rozrządu co spowoduje wywalenie błędu. Ja się już przestałem z tym spinać, widać te modele tak po prostu mają, ale fakt, chyba wszyscy kupiliśmy benzynki bo wcześniej naczytalismy się o przygodach posiadaczy diesli, a nasz ulubiony producent znalazł już patent, żeby zarabiać na serwisie aut benzynowych...

Podam wam diagnozę, może komuś się kiedyś przyda. Mianowicie jeden napinacz mi obróciło a reszte wyrwało i rozeszły się fazy rozrządu. Jutro mam już mieć samochód gotowy. niezbyt tania awaria, bo koszt naprawy w Aso mnie wyniósł około 9 tys.

jeden napinacz mi obróciło a reszte wyrwało i rozeszły się fazy rozrządu

możesz to sprecyzować, widziałem taki silnik rozebrany i nie za bardzo mogę sobie to wyobrazić

no też jestem ciekawy
dwa tygodnie temu oglądałem swój wyciągnięty silnik, nawet sobie fotki strzeliłem i nie wiem jak mogło wyrwać i obrócić napinacze

Taką diagnozę dostałem w ASO. Dopytam jak to się stało

w aso pracują kretyni (z nielicznymi wyjątkami). mi mówili, że panewkę gdzieś obróciło i chcieli rozbierać cały silnik za samo wyjęcie i włożenie chcieli ponad 2 tys. a gdzie rozbieranie silnika i szukanie usterki? okazało się, że klekotało co innego.

W ASO za samo wyjęcie silnika mi powiedzieli 2 tys. , ale musiałem skorzystać z ich usług bo nikt inny nie chciał się tego podjąć

Micro28 pisze:Mam problem ponieważ komputer wywalił mi błąd położenia wałka rozrządu na obu wałkach i dodatkowo jakieś zwarcie z plusem na pierwszym cilindrze. Samochód powyżej 2 tys obrotów ma drzwięk jakby włożyć słomkę do kubka z wodą i powoli dmuchać. moc nie spadła. czym to może być spowodowane?? Proszę o szybką pomoc

Jestem fachowcem
W tych silnikach jest fabryczny błąd, problem z rozrządem.
Silnik uważam za bardzo dobry jak na tę moc bardzo ekonomiczny. Jezeli naprawa będzie wykonana tylko na jednej z głowic to problem powróci za ok. 10-20 tys/km tyle że na drugiej głowicy!!!
Temat tego silnika gryzłem przez 2 lata i zauważyłem prawidłowość że uszkodzenie pojawia się w samochodach które nie są używane non stop tzn. mają częste parodniowe postoje na ogół jednak ten problem pojawia się po ok. 40-70 tys.km i pózniej regularnie co tyle samo:(
Mam na to patent!!!!
Mechanik