Strona 1 z 3

[c6 2.4 bdw] stuki w silniku po wymianie oleju

: 26 cze 2010, 23:12
autor: shogun
witam,

niestety mam ciąg dalszy kłopotów związanych z jak mniemam błędami dot. czujnika wałka rozrządu. Postanowiłem zacząć nowy temat bo i problem ewoluował. Przed wymianą oleju dość często wyskakiwały błędy 16394 p0010 i 16404 p0020 - nieprawidłowe działanie czujnika obrotów wałka rozrządu (a raczej obydwu). Początkowo wnioskowaliśmy dysfunkcję któregoś z nich, ale chyba niestety tak nie jest (małe prawdopodobieństwo, aby oba naraz nie działały prawidłowo).
Do sedna. dzisiaj wymieniałem oliwę, zalałem Liqui Moly 5W-30 oczywiście spełniający wszystkie wymagane normy VW. Po odpaleniu silnika (i na zimno i później po rozgrzaniu) od ok 1,5tys obrotów pojawiły się mało optymistycznie brzmiące stuki z samego silnika, nie jest to jeszcze odgłos sieczkarni i w samochodzie jest praktycznie niesłyszalny (co innego z otwartą maską), ale zdecydowanie jest to nowy dźwięk, którego przed wymianą nie było. Poprzedni właściciel trochę zaniedbał auto i na dotychczasowym oleju auto przejechało ok 25 tys przez ostatnie 2 lata przez co olej był nieco zmęczony, niestety nie wiem też jakim olejem auto było wcześniej zalane. Po ponownym podpięciu do komputera błędy co prawda jeszcze nie wyskoczyły, ale parametr pt. kąt wyprzedzenia zapłonu szaleje - ma bardzo duże odchyły raz in minus raz in plus. Czy możliwe jest, że nowy, rzadszy od smolistego przepracowanego, olej nabałaganił z hydronapinaczem łańcucha rozrządu i stąd pojawiły się ww. problemy? Nienapięty łańcuch mógł tak przesunąć fazy rozrządu, że zaczyna dochodzić do kolizji? dodam, że auto ma w tej chwili 165tys km. Czy ktoś próbował wymieniać ten napinacz i czy konieczne jest do tego wyjmowanie silnika? Może ktoś poratuje schematami z etki? Jestem przerażony sytuacją i autem do domu nie wróciłem, zostało w warsztacie. Bardzo proszę o podanie możliwych przyczyn takiego stanu rzeczy i możliwych rozwiązań.

pozdrawiam

: 27 cze 2010, 21:03
autor: DERIC
Witaj. ÂŚledziłem Twoje poprzednie posty dotyczące błędów czujnika wałka rozrządu. Na chwile obecną nasuwa mi sie jedno pytanie - skąd dochodza stuki w silniku? To ważne, aby ustalić czy to np. zawory, napinacz łańcucha czy przyczyn trzeba szukac zupełnie gdzie indziej? Lekko doświadczony mechanik powinien ustalić źródło hałasu.

: 27 cze 2010, 21:28
autor: shogun
po przyłożeniu stetoskopu stuki najbardziej słyszalne są na kolektorze ssącym przy ostatnich cylindrach (od strony rozrządu i ściany grodziowej)

Może jeszcze ktoś by podrzucił wartości jakie powinny występować na komputerze w parametrach związanych z rozrządem. Auto stoi w serwisie u szwagra, który specjalizuje się we francuzach i to mnie trochę martwi, ze względu na brak dokumentacji VAG.

: 28 cze 2010, 07:13
autor: DERIC
Czy są to stuki miarowe, tzn czy wystepują w równych odstępach czasu i przyspieszają wraz ze wzrostem obrotów silnika? U mnie w V6 np plastikowy kolektor dolotowy dośc mocno przenosi hałas zawroów dolotowych - po przykryciu go ręką hałas zmniejsza się ok 50%, ASO twierdzi że wszystko jest ok. No ale szwagier powinine przynajmniej określić, czy to może być hałas pochodzący z zaworów - jest charakterystyczny.

: 28 cze 2010, 07:43
autor: pan42
shogun pisze:Poprzedni właściciel trochę zaniedbał auto i na dotychczasowym oleju auto przejechało ok 25 tys przez ostatnie 2 lata przez co olej był nieco zmęczony, niestety nie wiem też jakim olejem auto było wcześniej zalane.
Obawiam się, że poprzedni właściciel zastosował tzw motodoktora, żeby ukryć problemy z silnikiem. Taki przebieg dla benzyny to pikuś, czy jest prawdziwy?

: 28 cze 2010, 07:46
autor: shogun
częstotliwość wzrasta ze wzrostem prędkości obrotowej niestety. On twierdzi, że mogą pochodzić od zaworów choć dla mnie jest to za cicho na kolizję. po położeniu ręki na kolektor sytuacja się nie zmienia więc nie są to drgania kolektora.
przebieg na 90% jest prawdziwy - książka serwisowa nie ma wprawdzie wpisów, ale w systemie aso miał ostatni przegląd we wrześniu 2008 przy 140 tys. Auto jest z kwietnia 2005. wątpię aby bawili się w motodoktorka w autoauto - mają 450 aut na placu i moje było powiedzmy średnie cenowo, a to u nich kupiłem swój samochód.

[ Dodano: 2010-06-28, 14:10 ]
właśnie zgłupiałem do reszty - znalazłem dzisiaj w Lublinie na otomoto c6 z identycznym motorem i niemal takim samym przebiegiem jak moja, pojechałem więc ją zbadać jak być powinno... Okazuje się, że ma dokładnie takie same stuki (nawet bardziej słyszalne i też z tyłu silnika) i (tutaj mniejsze niż u mnie) odchyły w kącie wyprzedzenia zapłonu... Przypomniałem sobie, że znajomy miał kiedyś też taką i mówił, że u niego drgała na jałowych obrotach cała buda i jego znajomy z ASO powiedział, że w tych modelach wyginają się wałki rozrządu... i bądź tu teraz mądry. Niestety nigdzie nawet nie ma takiego silnika do kupienia.
Wyciągamy zatem silnik i pod lupę:(

: 28 cze 2010, 22:00
autor: Tomas
Z tymi zaworami w benzyniakach c6 tak jest ,są bardzo glosne (jak kupowalem swojego sprawdzalem 3 modele identyczne stuki),po zamknieciu maski nie slyszalne -sprawdz na 100% czy to rozrząd szkoda wyciągac silnik niepotrzebnie

: 28 cze 2010, 22:07
autor: shogun
chyba nie dałoby mi to spokoju:( gdyby ten kąt wyprzedzenia zapłonu miał poprawne parametry to pewnie bym nie wyciagał silnika. szwagier dokładnie badał przy jakich parametrach pojawiają się stuki, a przy jakich jest cichutko, wg niego wszystko utwierdza nas w przekonaniu, że hydronapinacz na najdłuższym łańcuszku jest na wykończeniu. Ciekawostką jest fakt, że w tym silniku są 3 łańcuszki i 3 napinacze... do tego jeszcze jakieś 4 zaworki.

: 28 cze 2010, 22:16
autor: Tomas
No to tylko taka moja sugestia bo w modelu c5 silniczki v6 benzyna na jalowym szumią cichutko a w c6 normalnie (stukają) ,ale jezeli twoje domysly sie sprawdzą to bedzie to przykra niespodzianka ze w c6 benzynie rowniez jest problem z napinaczami :cry: tak jak w slynnych dizlach 2.7-3.0 ,moj na razie ma 200 tys i nic sie nie dzieje

: 28 cze 2010, 22:24
autor: shogun
chciałem kupić 3.0 tdi, zacząłem czytać na temat diesli i szybko zrewidowałem zamiary, że jednak bezpieczniej będzie kupić benzynę - o 3,2 i 4,2 znalazłem jakieś pojedyncze negatywne opinie, a o 2,4 żadnej - więc dla spokoju kupiłem właśnie to, a tu taki zonk...

[ Dodano: 2010-06-28, 22:27 ]
ponadto dzisiaj udałem się do gościa co ma w Lublinie największy szrot z częściami do niemieckich wynalazków, zrobił takie gały jak go zapytałem o ten silnik - mówił, że jestem pierwszą osobą, co się o to pytała... to chyba dobrze świadczy o tych motorach.

: 28 cze 2010, 22:48
autor: Tomas
Wlasnie jak kupowal swoj to ze względu na brak awaryjnosci tego motorka szukalem na niemieckich forach i cisza ,pytalem w ASO nie mieli z c6 2.4 przykrych niespodzianek miejmy nadzieje ze u ciebie nic powaznego nie siedzi ;-)

: 01 lip 2010, 18:42
autor: KMS
shogun, Byłeś ze swoim autem na akcjach serwisowych? pytam ponieważ w moim silniku został wgrany nowy program sterujący silnikiem, oficjalnie akcje dotyczyły wady poduszki powietrznej i przekładni kierowniczej.
Wcześniej miałem problem z obrotami przy ok 1200 obr. miał "czkawkę". po akcji serwisowej silnik chodzi jak zegarek szwajcarski <ok>

: 02 lip 2010, 00:17
autor: shogun
a kto by to wiedział? w jaki sposób mogę to sprawdzić?
Przy okazji zasłyszałem opinię (oczywiście dzięki użytkownikowi tego wspaniałego forum), że w tych silnikach były wadliwe napinacze... Oby się to sprawdziło i ich wymiana razem z łańcuchami załatwi sprawę. Będę informował o postępach. Silnik już wyjęty, na dniach będzie wszystko wiadomo.

[ Dodano: 2010-07-03, 16:57 ]
po rozłożeniu silnika okazało się, że łańcuch główny nie był zbyt napięty, na 3 napinaczach widać ślady pracy w większym niż powinno zakresie, napinacz w 1 głowicy (tam gdzie częściej wyrzucało błąd czujnika obrotów wałka rozrządu) bardziej wypracowany od drugiego.
Kompletny rozrząd zamówiony w ASO (łańcuchy, napinacze, ślizgi - 2700PLN), mam nadzieję, że skończy się bez wymiany regulatorów faz rozrządu (w sumie 3200PLN). Oby to rozwiązało problem.

[ Dodano: 2010-07-20, 21:27 ]
wymieniłem już kompletny rozrząd łącznie z wariatorami, po odpaleniu stuki ucichły, aby przy następnym uruchomieniu silnika znowu przypomnieć o sobie :evil: ręce mi opadły, pomysły się skończyły. Jeden z kolegów z forum mowił mi, że u niego pomogła wymiana filtra oleju na nowy oryginalny i ustawienie od nowa rozrządu, u mnie jeszcze tego nie testowałem, auto stoi od 2 dni w ASO, gdzie twuerdzą, że rozrząd jest ustawiony prawidłowo, filtr wymieniony i chcą mi rozbierać cały silnik licząc po 220PLN za godzinę pracy mechanika - ROZBÓJ W BIAÂŁY DZIEń :evil: nic tylko zakładać ASO

[ Dodano: 2010-07-23, 15:55 ]
z ASO auto zabrane, padła jeszcze koncepcja zaworów zwrotnych oleju - wymienione, pacjent bez zmian...

: 08 sie 2010, 13:56
autor: FSI
Witam, skierował mnie tutaj ten sam mniej więcej problem - zapalam silnik i stuka dość głośno w prawym cylindrze , czasami pochodzi i przestanie , a czasami nie . Głośno to znaczy głośno , siedzę w samochodzie przy zamkniętej masce i stuka jak by miało zawory wyrzucić na zewnątrz . Zabierałem się do przejrzenia silnika, zapalam i cisza , zapalam kilkukrotnie i ponownie za którymś razem znowu stuka .Postanowiłem raz gdy nie stukało rozgrzać silnik do wł. się wentylatorów , wszystko ok działa i nic nie słychać .Wył.silnik zapalam działa nie stuka , ale po 4rtym razie stuka ! i to znowu jak stary traktor ! Nie wiem czego się spodziewać . Czy ktoś miał podobny problem (bo czytam tu o delikatnych stukach ). Samochód 3,2 FSI przebieg 200tyś . Zastanawiałem się przerzucić głowicę z innego silnika . Czy to dobry pomysł ???

: 08 sie 2010, 14:57
autor: shogun
a podłączałeś pod komputer? jeżeli nie masz błędów na wałkach rozrządu i silnik pracuje równo na pewno nie ma kolizji. elektronika tego silnika na to nie pozwoli, jeżeli tutaj wszystko masz OK spróbuj odłączyć i zacisnąć przewód podciśnienia do kolektora ssącego (pod plastikowym deklem z pojemnością silnika), napisz po wstępnej diagnozie.