Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam. Orientuje się może ktoś czy ciężko jest wymienić króciec płynu chłodniczego? Wiem że jest z tyłu i dostęp z góry słaby. Nie wiem jak od dołu. Może ktoś to wymieniał sam. Mechanik za części i wymiane liczy między 300 a 500zl. Myślę że trochę dużo. Ale może pracy przy tym trochę jest. Niech ktoś się wypowie. Pozdrawiam

Zapomniałem dodać że chodzi o silnik 2.0 tfsi bpj

Ja właśnie ostatnio chciałem go wymienić bo się pocił... (aż kapało kroplami) i niestety nie byłem wstanie zdjąć ścisku metalowego i tego złącza na stożek jak w chłodnicy... więc ostatecznie wymieniłem sam ring 38x32x3 (zew. / wew. / gr. ) a króciec czeka na następną okazję (jeżeli będzie dalej się pociło). Trzeba uważać bo z wieku staje się łamliwy (na styku z głowicą). Wydaje mi się że kluczowe do demontażu to chyba odpowiednia łapa do ścisku metalowego (wtedy zostaje ten stożek) - dla ułatwienia można zdjąć pompę vacum.

Ale 300-500 zł za wymianę to dla mnie kosmos! Króciec febiego kosztuje 23zł (audi na na necie to 45zł). Moim zdaniem taka impreza nie powinna kosztować więcej jak 200zł. Daj znać jak poszło... (możesz spróbować wymienić sam oring - ale uwaga przy zdejmowaniu starego! żeby króciec się nie ukruszył bo wtedy nie ma odwrotu...).

Dzięki kolego. W piątek zajrzę tam sam. A powiedz mi jeszcze dostęp lepszy z dołu czy góry?

Dostęp to jest w zasadzie z prawej lewej strony (stojąc przed autem), trochę z góry po zdjęciu pompy vacum.

Ok. Dzięki kolego. W piątek będę działał to dam znać jak poszło. Pozdrawiam

Dzisiaj jeszcze tam zajrzałem i proponuję sobie przygotować skręcany ścisk tak 3-4cm bo ten stożek może nie wyjść łatwo - jak coś to rozgiąć z niego obejmę zaciskaną na gumowym wężu a po przełożeniu na nowy króciec ścisnąć na gumowym wężu - ja na tą chwilę tak chyba zrobię.

Witam. Kolego znasz może wymiar tego oringa co jest na szybko złączu? Bo wydaje mi się że tam ucieka płyn. Bo w koło silnika sucho tylko bten wąż mokry

Problem w tym na tym złączu chyba nie ma oringu (jest stożek) - a jeżeli jest, to nie wiem jaki bo nie udało mi się go zdjąć żeby to sprawdzić... Na schematach etki też nic nie widać żeby tam był oring (może być traktowany jako element przewodu).

Znalazłem mechanika który mi to zrobi za 150 zł to nie będę się sam bawił. Też nie mogłem zdjąć tej szybko złączki. I sobie odpuściłem żeby większej szkody nie narobić. A tak mi to wymieni i będę miał gwarancje. A koszt nie wielki. Jeszcze raz wielkie dzięki kolego. Pozdrawiam.

I jak już po wymianie? Udało się określić dokładne źródło wycieku? U mnie niestety wymiana samego oringu ograniczyła tylko trochę wyciek, ale go nie zlikwidowała...