Strona 1 z 3

Problem po sprzedaży auta

: 16 cze 2019, 10:51
autor: militarnasto13
Witam, otóż jeśli można tutaj pisać na wszystkie tematy, to mam problem z kupcem mojego ostatniego auta zanim kupiłem C6 jakim był Golf IV. Sytuacja wygląda następująco, sprzedawca wczoraj po 3 miesiącach od zakupu zadzwonił do mnie i mówi, że w silniku jest zerowa kompresja i albo ja pokryje koszty naprawy albo on ma pół roku do odstąpienia od umowy. Ja w tym golfie wymieniłem cały blok silnika, walki rozrządu oraz pierścienie na tłokach bo po zakupie okazało się, że silnik zajechany i oczywiście mówiłem mu o naprawie jakiej dokonałem i z jakiego powodu musiałem wykonać tą naprawę. Od naprawy jeździłem autem jakieś pół roku i sprzedałem auto, a teraz kupujący po 3 miesiącach od zakupu dzwoni i mówi, że sprzedałem mu bubla. Co proponujecie robić w tej sytuacji?

: 16 cze 2019, 11:05
autor: Zbichu
Przyjmij golfa i zostaw facetowi jeszcze 5 tys. zł za jego problemy, których jesteś powodem......
Oczywiście ironizuję :) Sprawę znamy tylko z Twojego punktu widzenia i na tym tylko się opierając rzekłbym żeby nie zawracać sobie tym głowy, a jeśli gość atakuje Cię mailami, telefonami, sms'ami to powiedz, że zgłosisz stalking. Scenariusze mogą być różne, ale kupujący gdy dowie się od np. zaprzyjaźnionego prawnika jakie ma szanse w sądzie i jakie mogą być tego koszty sam odpuści.

: 16 cze 2019, 11:21
autor: militarnasto13
Zbichu pisze:Przyjmij golfa i zostaw facetowi jeszcze 5 tys. zł za jego problemy, których jesteś powodem......
Oczywiście ironizuję :) Sprawę znamy tylko z Twojego punktu widzenia i na tym tylko się opierając rzekłbym żeby nie zawracać sobie tym głowy, a jeśli gość atakuje Cię mailami, telefonami, sms'ami to powiedz, że zgłosisz stalking. Scenariusze mogą być różne, ale kupujący gdy dowie się od np. zaprzyjaźnionego prawnika jakie ma szanse w sądzie i jakie mogą być tego koszty sam odpuści.
Auto kupił za 4500 więc na pewno kwota sprawy przewyższa kwotę pojazdu. Tylko zastanawia mnie gdzie jest napisane, że on ma pół roku na odwołanie się od umowy? Bo tak twierdził jak do mnie dzwonił.

: 16 cze 2019, 11:26
autor: mat1324
Olej go :). Chce wyłudzić od Ciebie kasę.

: 16 cze 2019, 11:40
autor: militarnasto13
mat1324 pisze:Olej go :). Chce wyłudzić od Ciebie kasę.
A co jeśli w silniku faktycznie kompresja spadła do zera, bo coś padło i zacznie mi tu wyjeżdżać z rzeczoznawcami i domagac się zwrotu pieniędzy i oddać mi auto z powrotem?

: 16 cze 2019, 13:30
autor: hak64
militarnasto13 pisze:A co jeśli w silniku faktycznie kompresja spadła do zera, bo coś padło i zacznie mi tu wyjeżdżać z rzeczoznawcami i domagac się zwrotu pieniędzy i oddać mi auto z powrotem?
A co jeśli trafiłeś na idiotę, który jeździł bez oleju, bez płynu, przegrzał silnik, wjechał z pracującym silnikiem do stawu i teraz oczekuje, że ktoś pokryje koszt leczenia jego debilizmu?

: 16 cze 2019, 13:48
autor: militarnasto13
hak64 pisze:
militarnasto13 pisze:A co jeśli w silniku faktycznie kompresja spadła do zera, bo coś padło i zacznie mi tu wyjeżdżać z rzeczoznawcami i domagac się zwrotu pieniędzy i oddać mi auto z powrotem?
A co jeśli trafiłeś na idiotę, który jeździł bez oleju, bez płynu, przegrzał silnik, wjechał z pracującym silnikiem do stawu i teraz oczekuje, że ktoś pokryje koszt leczenia jego debilizmu?
No cóż, wszystko jest możliwe. Twierdzi, że daje mi czas na zastanowienie się i po weekendzie mam się odezwać, ale najchętniej bym się wcale nie odzywał, bo denerwuje mnie cała ta sytuacja...

: 16 cze 2019, 15:50
autor: mat1324
Odpisz mu, że auto podczas sprzedaży było sprawne, a wcześniej miało robiony remont, który wyklucza taką usterkę. Jeśli chce, to może wzywać rzeczoznawcę i iść do sądu, ale będzie to go więcej kosztować niż auto jest teraz warte.

: 16 cze 2019, 16:00
autor: carlos777
Najpierw poczytaj ile jest rękojmi jako osoba prywatna.

: 16 cze 2019, 16:23
autor: Ziomek
Chyba jest rok rękojmi ale przy w przypadku golfa IV, takiej kwoty to może być mu ciężko cokolwiek w sądzie uzyskać no ale znamy historię z jednej strony i w przypadku wała i kogoś upartego całość dla sprzedającego może się nieciekawie skończyć.

: 16 cze 2019, 16:28
autor: mat1324
Koleś musi udowodnić, że wada została zatajona podczas sprzedaży, a trochę ciężko ukryć brak kompresji na wszystkich cylindrach, bo silnik w takim stanie nawet nie odpali, a jednak jakoś odjechał i jeździł trzy miesiące. W przeciwnym przypadku jest to zużycie mechaniczne, a że auto ma już swój wiek, to jest to normalne.

https://autokult.pl/27026,rekojmia-na-s ... s-wiedziec

: 16 cze 2019, 17:43
autor: militarnasto13
Auto ma ponoć zerowe ciśnienie oleju w silniku, bo po trzech miesiącach zaczęła świecić kontrolka czerwona od oleju a po zmierzeniu ciśnienia okazało się, że jest zerowe. Tylko, że mi auto po wymianie bloku, pierścieni i wałków rozrządu na których był luz przez pół roku auto jeździło, a teraz jemu przez trzy miesiące pojezdzilo i nagle coś takiego wyskoczyło, jak to się stało nie wiem, może miał nie fart i coś się spieprzyło. Teraz chce abym naprawił usterkę albo odstąpi od umowy. Dodam, że na umowie rękojmia została wyłączona.

: 16 cze 2019, 17:55
autor: Zbichu
militarnasto13 pisze: Dodam, że na umowie rękojmia została wyłączona.
To o czym tu dywagować?

: 16 cze 2019, 18:01
autor: militarnasto13
Zbichu pisze:
militarnasto13 pisze: Dodam, że na umowie rękojmia została wyłączona.
To o czym tu dywagować?
Nie wiem, po prostu boję się, że mi tu pozwami do sądu zacznie sypać... O auto za które dał 4500zl

: 16 cze 2019, 20:20
autor: Pieterb
Sprawa zapewne będzie długa i kosztowna dla kupującego, więc nie wiem czy się na to zdecyduje.