Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Taka sytuacja. ... wczoraj popadało trochę mokrego śniegu...skrecajac na skrzyżowaniu, bez jakiegoś mocnego dodawania gazu, zarzuciło mi tyłek jak w jakimś tylnionapedowcu..... ogólnie tak mi się wczoraj zdarzyło 3 razy. Np skrecajac w prawo, przód ucieka w prawo a tył nadrzuca w lewo. Miałem takie dziwne wrażenie że przód w ogóle nie ciągnie... nigdy w żadnej sytuacji czegoś podobnego w tym samochodzie nie doświadczyłem. Opony...? Może być, to dla nich ostatni sezon, jeszcze nie sliki ale.... czemu nie czułem że przód ciągnie? Quźwa, to przecież quattro...no ja wiem że gdy jest ślisko to nie ma znaczenia napęd, jak ma pofrunac to pofrunie...

Jedna sprawa to opony, a druga warunki na drodze. Nie wiem jak u Ciebie czy mocno popadało czy nie, ale w lubelskim tak sobie na szosie, a w podkarpackim to dramat. Jajo na szosie i chyba nie każdy pamiętał o wymianie opon, bo 10km/h w pewnym momencie była prędkość na głównej drodze.

Trochę dało tego śniegu, mokry i zrobiło na drodze się mocno ślisko...jeżdżę różnymi samochodami już od 91 roku, fakt że q mam pierwsze, z napędem na jedną oś, czy to przód czy tył, bawiłem się zimą nie raz ale zawsze wiedziałem co może się stać. ... tu jakoś tego nie przewidzialem.
Jak rozłożony jest ten napęd w audi, ile %na przód a ile na tył? Tu wyglądało to tak jakby przód za ciężki był w SPAM do tylu...

Normalne, moja też zarzuca dupskiem jak rasowe RWD, jednak napędza się przy tym dużo bardziej i szybciej miałem do czynienia z różnymi torsenowymi napędami w a4b5, w mojej c6, w passacie b5 i każdy lubi dupskiem zarzucić. Aczkolwiek w SPAM do RWD jest wyraźne uczucie łatwiejszego opanowania tego poślizgu. Przynajmniej ja mam takie odczucia i mi to pasuje.

Gosia, to u mnie wyglądało na 25:75....
Delikatnie próbowałem dodać gazu w momencie usluzgu tylu i dało to tylko tyle, że prawie zrobiłem bączka