Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam dziś mój samochód trafił do serwisu na gwarancje usterka silnika prawdopodobnie wtryskiwacz (silnik 2.0tfsi) autko szarpneło w trasie , check się zapalił i błędy dotyczące wypadających zapłonów na cylindrze 4 , tak na szybko w trasie podmienione tylko cewki i świece miejscami niestety dalej to samo więc pozostał wtryskiwacz lecz to już niech robi audi.

Czy mogą się doczepić o to że w aucie wyłączyłem sobie kontrolke pasów oraz wł oglądanie filmów w czasie jazdy ? generalnie błedów niema żadnych więc może i nie będą dociekliwi ? ale wiecie jak z tymi naprawami gwarancyjnymi...

Jakbyś zrobił program w silniku, albo coś w nim modyfikował to wtedy straciłbyś gwarancję na silnik i osprzęt.

Witam miałem problem z wtryskiwaczem w 2.0tfsi wymienili na gwarancji ale oleju nie zgodzili sie wymienić na gwarancji dziwne bo to też powinni wymienić , zawieszony wtrysk lał do cylindra poziom oleju zwiększył się oraz zmieszał z paliwem , rozrzedził się wg mnie jest to konieczność jego wymiany , czy ktoś się orientuje komu trzeba takie reklamacje zgłaszać ?

producent zwraca tylko użyte części a ASO to nie Caritas i ktoś za olej musiałby zapłacić

a z jakiej racji ja mam placic za olej ? skoro uszkodzony wtryskiwacz doprowadzil do zmieszania oleju z benzyna i spowodowal jego podniesienie oraz rozrzedzenie ? nie rozumiem co ma caritas do tego

DariuszJob pisze:a z jakiej racji ja mam placic za olej ? skoro uszkodzony wtryskiwacz doprowadzil do zmieszania oleju z benzyna i spowodowal jego podniesienie oraz rozrzedzenie ? nie rozumiem co ma caritas do tego

nie zrozumiałeś mojego przekazu - ASO jest utrzymywane z zysków ze sprzedaży nowych aut i napraw pogwarancyjnych wiec w ramach gwarancji wykonuje tyle żeby auto zachowało mobilność a dbałość o jego długą żywotność jest sprzeczne z ich interesem ( ma się potem psuć i masz ich dofinansowywać lub kupić następne nowe) od producenta w ramach napraw gwarancyjnych otrzymuje tylko części użyte do naprawy i nic ponad to wiec kto ma pokryć koszty wymiany oleju i samego oleju ? masz racje że się tego domagasz ale z własnego doświadczenia wiem jak to jest i odbyłem szczerą rozmowę z jednym panem który zarządza takim punktem i w pewnej sprawie wybił mi z głowy pomysł walki z nimi bo jest to gra nie warta świeczki i oni zawsze wyjdą na swoje
chyba że jesteś na tyle mocny żeby auta nie odbierać i powoływać biegłych a w miedzy czasie odwiedzać sądy - mnie na to nie stać

krzysiekjx1, czyli co, jakby przez rozrzedzony olej silnik lub jego osprzęt uległ uszkodzeniu to kto ma zapłacić za wymianę silnika na gwarancji? Klient bo olej był za rzadki i to jego wina, czy ASO Audi bo przez montaż wadliwego wtrysku w konsekwencji doszło do zatarcia jednostki. Co do takich rozmów jakie odbyłeś to wydaje mi się że najzwyklej w świecie zbyli tekstem "daj se pan spokój".

A teraz załóżmy że przez jazdę na oleju zmieszanym z benzyną, po przejechaniu 2tys km zacznie kolega zauważać większe ubytki oliwy.
Co do teorii gdzie ASO zarabia na naprawach to się zgodzę, tylko czy klient wróci do marki czy dilera która go olała z góry do dołu? Co prawda olej dużo nie kosztuje i masz rację że można go we własnym zakresie wymienić. Można popatrzeć też z drugiej strony, kupując auto za ponad 100tyś PLN oczekujesz od gwaranta może czegoś więcej. Olej dla serwisu to groszowe sprawy, zalewając nowy mówiąc przy tym że przez wtrysk poleciał dobry olej i ten jest gratis nie zostawiasz takiego "niesmaku" jak w tej sytuacji.

nie zbyli mnie bo rozmawiałem na prywatnym gruncie jak z kolegą z człowiekiem który siedzi ciut wyżej niż brygadzista czy pracownik i wyjaśnił mi jak funkcjonują ASO i jak się rozwinie mój problem ( zerwany pasek rozrządu gdzie auto od nowości ..... i resusu w tym zakresie nie uzyskało ) i ze zdrowego rozsądku dokonałem naprawy we własnym zakresie i gwarantuje Ci że gdybym Ci przedstawił wszystkie ścieżki jakimi mogłaby potoczyć się sprawa postąpiłbyś tak samo - ich kluczowa dewiza - producent zaleca a decyduje posiadacz i to Ty wyznaczasz zakres prac przy wizycie w ASO ! dokąd auto objęte jest gwarancją to oni się martwią (żeby dotrwało do jej końca) a potem to Twój problem i właśnie taka sytuacja wyleczyła mnie raz na zawsze z wiary w gwarancje i w solidność marki bo nawet podjęte próby zgłoszenia tego w niemieckim ASO skończyło się odprawieniem mnie z kwitkiem do ASO które serwisowało to auto

dam Ci prosty przykład - ASO nie dokonało wymiany oleju (u Ciebie )
za rok dwa wrócisz z zajechanym silnikiem i wiesz co Ci powiedzą ?
ma pan racje nasza wina (oczywiście będzie to poprzedzone ekspertyzą u producenta za którą w przypadku wycofania się z dalszej naprawy zapłacisz Ty - koszt od 5000zł wzwyż )
wymienimy silnik na nowy ale .....
nowy goły to koszt (przykładowo 30000zł)
pański miał 100tkm przebiegu a jego żywotność jest przewidywana na 200tkm i 50% kosztów musi pan ponieść

Złożyłem pisemna reklamacje do serwisu a także do centrali vw a także pójde z tym do tutejszego rzecznika praw konsumeta a jesli trzeba to nawet do tvn turbo kamera , za olej zaplacilem z wlasnej kieszeni i bede chcial napewno od nich zwrotu za to bo kompletnie nie bylo potrzeby i czasu na wymiane oleju gdzie zotal wymieniony 1000km w stecz nie szukam za darmo wszystkiego ale majac auto na gwarancji oczekuje gwarancji mobilnosci

Chocby ten olej mial 100km nalezalo go wymienic! byl rozcienczony benzyna...

krzysiekjx1, popadasz w skrajności, to czy serwisujesz w ASO czy na własną rękę zależy od Ciebie, wymiana rozrządu na własną rękę to to tak jakby zerwanie plomby gwarancyjnej.

krzysiekjx1 pisze:pański miał 100tkm przebiegu a jego żywotność jest przewidywana na 200tkm i 50% kosztów musi pan ponieść

No chyba nie tak to działa. Poczytaj o serwisie daci/renault i źle zakręconym filtrze oleju, jak w Wawie rządali paragonu za olej. Kobieta jednak nie dała się zbyć.

Ziomek pisze:krzysiekjx1, popadasz w skrajności, to czy serwisujesz w ASO czy na własną rękę zależy od Ciebie, wymiana rozrządu na własną rękę to to tak jakby zerwanie plomby gwarancyjnej.

krzysiekjx1 pisze:pański miał 100tkm przebiegu a jego żywotność jest przewidywana na 200tkm i 50% kosztów musi pan ponieść

No chyba nie tak to działa. Poczytaj o serwisie daci/renault i źle zakręconym filtrze oleju, jak w Wawie rządali paragonu za olej. Kobieta jednak nie dała się zbyć.

ale ja nie wymieniałem rozrządu, bo auto nie miało jeszcze ani 5 lat ani nie osiągnęło 180tkm natomiast skończyła się już gwarancja - ciągłość serwisowania w jednym ASO

co do reszty nie wiem jak działa (auto naprawione i sprzedane) ,bo nie brnąłem ..... natomiast nie mam wątpliwości że tak praktykują, bo człowiek który o tym mówił nie jest w żaden sposób bezpośrednio związany z dilerem u którego auto zostało nabyte i serwisowane
a tu kolegi przykład gdzie wypychają za drzwi bo trzeba dla zachowania wizerunku dołożyć 100zł to kolejny przykład standardów ASO

poczytajcie tutaj jakie das auto http://forum.vw-passat.pl/threads/14618 ... -B8/page63