Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Bardzo prosty, tani i jak narazie skuteczny (2 lata) sposób na zamarzniętą odmę.
Jak wiadomo w Vkach przy krótkich dziennych przejazdach zimą może zamarznąć odma, a w zasadzie woda która się tam zbiera. Oczywiście o drożności odmy trzeba pamiętać zwłaszcza przed zimą inaczej wywali nam simmeringi i bedzie prawie 1000 zł w plecy.
Zaworek ma na celu upuszczenie ciśnienia i niedopuszczenie do wywalenia uszczelniaczy w silniku.

Wszystko co będzie nam potrzebne:
- trójnik o odpowiedniej średnicy
- zaworek "gwizdek" u mnie wzięty z matiza (nie śmiać się!!) z fabryczną instalacją gazową.
Narzędzi itp chyba nie muszę wymieniać:)

A więc, najpierw mała przeróbka w odmie:

http://imageshack.com/a/img907/1767/GfritZ.jpg

Nastepnie szykujemy "gwizdek" (tak, wiem, od matiza w audi:P )

http://imageshack.com/a/img907/730/wRO2jO.jpg

Wszystko skręcamy do kupy i po sprawie.

http://imageshack.com/a/img908/7047/Cablab.jpg

Oczywiście i tak zawsze przed zimą trzeba sprawdzić drożność odmy.
Jestem pewien że w ten sposób 4 audiki spokojnie śmigają w zimę. U wszystkich czterech wcześniej pozamarzały odmy i wywaliło uszczelniacze na wale.

I to by było na tyle, cdn.

Popraw zdjęcia, nie działają.

Sorki, nie wiem czemu nie działają. Wieczorkiem poprawię. Dzieki za info

[ Dodano: 2015-12-24, 09:38 ]
Ok, wszystko bangla

...szczerze?
Głupota.

Szczerze? odp..ol sie bo widze że szukasz zaczepki. To już kolejny wątek gdzie wtrącasz swoje głupie uwagi. Nie pasuje to sie nie udzielaj. Może komuś przydadzą się te informacje, Tobie nie muszą.
Administrację forum proszę o przywołanie użytkownika Moreno do porządku.

Heheh... zabawne. Wnioskujesz o ukaranie mnie, a sam bluzgasz i zachowujesz się nieprzyzwoicie.
Śmieszny jesteś.

Nie czepiam się, a próbuję wyprowadzić z błędu.
W odmie nie ma żadnej wody, a przeciw nadciśnieniu w odmie inżynierowie zastosowali np. taki oto zaworek:


...ale on też kiedyś się zapcha jeśli ktoś beztrosko jeździ w ogóle nie zaglądając pod maskę. A nadciśnienie w odmie zawsze znajdzie sobie kolejny spust.

PS.
Radzę nie dyktować tutejszym władzom co mają robić. Oni sami wiedzą najlepiej.

Moreno pisze:PS.
Radzę nie dyktować tutejszym władzom co mają robić. Oni sami wiedzą najlepiej.

Proszę kolejnym razem wypowiadać się rzeczowo, bo pierwszy post w tym wątku był zwykłym spamem.

rzeczowo to ten układ nie będzie działał w praktyce
wystarczy żę odma zapcha się bezpośrednio przy krućcach pokryw zaworów lub krućcu szkrzyni korbowej (a tam zapycha się najczęściej)
aby to działało to musiały by być 3 gwizdki 2 w pokrywach zaworów i jeden na deklu skrzyni korbowej
to żę ci 4 lata nie zamarzło to wynik dłubania i demontarzu odmy a nie twojego patentu

Masz racje, ale podobny patent zamontowaliśmy w 4 innych autkach, gdzie własciciele raczej nie dogladają silników. Wszyscy robią krótkie trasy. Na tych 4 przypadkach mogę śmiało stwierdzić ze w jakiś sposób to działa. Może nie chroni w 100% ale jednak coś daje.

co rok przed zimą demontuję odmę i czyszczę sądząć po ilości syfu w sprawnym silniku nie zapcha całego przekroju nawet przez 5 lat
w tym roku założyłem nową 80 zł bo stara wreszcie pękła
kartonik położony na korku wlewu oleju jak przyklejony- czuć wyrażnie stałe podciśnienie

Tylko że jest masa ludzi którzy tylko prowadzą auto, ale żeby wykonać najprostsze czynności przed zimą to ich przerasta. Ciekaw jestem ilu użytkowników jakichkolwiek samochodów pamięta o przygotowaniu uszczelek w drzwiach przed mrozami:)

Pioter211, co do drzwi to jest któreś z kolei auto i w żadnym mi uszczelka czy wkładka nie przymarzły, i nie wiem co się robi żeby tak się stało.. Podejrzewam że takie kwiatki wychodzą po myciu samochodu na myjni przy temperaturach poniżej 0.
Co do odmy to ja się też pozbyłem ostatnio oleju z 1.6TD...
Patent z gwizdkiem nie dla mnie, choć odma w VW czy to w 2.8 czy w 1.8T nie jest za dobrze pomyślana to lepiej raz w roku na jesień przeczyścić i mieć spokój..
Teksty typu

Moreno pisze:...szczerze?

Głupota.

strasznie rażą i świadczą o autorze.

Codziennie jadę do pracy ok 6 km, to za mały dystans aby silnik się nagrzał, dlatego mam ten gwizdek.
Zawsze przed zimą smaruję uszczelki specjalnym silikonem - nauczyłem się tego w wojsku i nigdy nie miałem problemu z drzwiami. Ale śmieszy mnie jak sąsiedzi szarpią za drzwi o wiele nowszych aut bo im przymarzły. Odmy w silnikach V6 są nieprzemyślane, ale te silniki nie były projektowany z myślą o krótkich miejskich przebiegach. Zawsze można porównać długość odmy w silnikach V i R. Zastanawiam się nad zamontowaniem separatora oleju na odmie - wydatek nieduży ale może ograniczy osadzanie się masła. Zaszkodzić nie zaszkodzi, ale jeśli pomoże to dlaczego nie?. I niech mi nikt nie mówi że w odmie nie ma oleju

Wg mnie spoko pomysł sam nad czymś takim myślałem jak mi wywaliło olej tylko chciałem wpakować jakiś wentyl. Problemem nie jest sama odma( ma wystarczającą średnice) tylko ten wąski króciec ezektora, w odmie wystarczy że zrobi się troszeczkę pary która następnie się skropli tworząc z olejem taką maź (odkręćcie proszę korek na mrozie tak 5 minut po odpaleniu silnika- woda? olej? przecież na korku nie powinno być nic a jednak jest ..) i to samo tworzy się w odmie ezektor to zasysa i zapycha ten króciec i jeśli silnik nie osiagnie odpowiedniej temp to ten majonez zostaje i następnie zamarza szczelnie blokując przepływ . Po ponownym nagrzaniu silnika odmarza ale jak jest szczelny silnik to wystarczy by wywaliło olej i uszczelnienia. Taki zaworek na odmie jest w stanie to zabezpieczyć.