Któryś z kolegów pytał o wymianę lamp wyładowczych.
Mówisz i masz
Oczywiście wyciągać reflektorów nie ma potrzeby. Aczkolwiek czytałem na forum, że któryś z kolegów wyjął alternator bez demontaż przodu auta i zajęło mu to cały dzień. Można i tak ale z praktyki wiem że z wyjęciem przodu i alternatora a później zamontowanie wszystkiego nie zajmuje więcej niż 4-5 godzin. Więc czy warto............
Wracając do tematu.
Pierwsza i najważniejsza rzecz: uwaga na wysokie napięcie (kilkadziesiąt tysięcy volt).
Procedura jest taka wyłączasz zapłon, później odłączasz minus od baterii. Baterię możesz mieć albo pod maska przednią przed szybą, albo w bagażniku. Szukajcie a znajdziecie.
Wymontuj osłonę na zbiorniku wyrównawczym układu wspomagania kierowania przy lewym reflektorze. rys1
Zdejmij osłonę z prawej strony w komorze silnika przy prawym reflektorze rys2.
Wykręcasz 2 śruby mocujące kanał powietrzny (nad chłodnicą) i wyciągasz go w całości rys3
Odblokowujesz sprężynę mocującą i wyjmujesz pokrywę obudowy z obudowy reflektora rys4. Tu się namęczysz najbardziej szczególnie przy lewym reflektorze.
Wyjmij wtyczkę z lampy wyładowczej, obracając w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Gdyby ktoś nie miał wskazówkowego to znaczy że trzeba kręcić w lewo, tak jak się wykręca śrubki. rys5
Zdejmujesz pierścień mocujący lampy wyładowczej poprzez obrót przeciwnie do kierunku wskazówek zegara (patrz punk powyżej) rys6
Wyjmujesz lampę wyładowczą z obudowy reflektora.
Montaż w odwrotnej kolejności. Pamiętaj że nie wolno dotknąć palcami (lub paluchami zależy kto co ma) do szklanej bańki lampy.
Aha. Zwrócić uwagę na położenie montażowe: górny występ na oprawie żarówki musi znaleźć się w wycięciu lampy wyładowczej.
Zapinasz pierścień mocujący na nowej lampie, podłączasz wtykę, zakładasz pokrywę i zapinasz ją tymi pogiętymi drucikami (i tak pewnie ci któryś wypadnie z obudowy, zawsze to robią), zakładasz kanał i osłony, podłączasz baterejkę i włala, cieszysz się jasnością.
I jeszcze jedno, może najważniejsze. Jak odłączysz klemę to włącz na chwilę i wyłącz ponownie światła. Rozładuje to ewentualne napięcie. Kluczyk zawsze wyciągaj, nigdy nie włączaj lamp wyładowczych bez żarówek (uszkodzisz sterownik) i nie sprawdzaj czy świeci przed włożeniem do reflektora. Może nie oślepniesz ale na pewno 28 000 volt poskacze ci po rączkach. Najlepiej założyć jakieś okulary bo te lampy są pod wysokim ciśnieniem i jak niechcący uderzysz szkłem w metal...........
No i sprawa ekologiczna. Nie wyrzuca się tych żarówek do kosza, tylko poddaje utylizacji.
PS Oczywiście jest to przy wymianie oryginalnych lamp. Przy wymianie "zamienników" może być potrzeba demontażu reflektorów. Sprawa również prosta. Jeśli jakiś problem to czekam na pytania. Chętnie napiszę DIY. To tylko 3 śruby na reflektor, przesunięcie w odpowiednią stronę i posiadanie baaardzo długiego torxa.
Pozdrawiam
: 14 sty 2009, 20:59
autor: arturro_A6
ja nie odlaczalem aku jak wymienialem zarniki
: 14 sty 2009, 21:33
autor: szwagier_
Niektorzy to lubia. Zartuje, ale tak jest bezpieczniej.
Re: [A6 C5] Wymiana żarnika lampy wyładowczej
: 27 sie 2009, 21:02
autor: patryk3211
szwagier_ pisze:Któryś z kolegów pytał o wymianę lamp wyładowczych.
Mówisz i masz
Oczywiście wyciągać reflektorów nie ma potrzeby. Aczkolwiek czytałem na forum, że któryś z kolegów wyjął alternator bez demontaż przodu auta i zajęło mu to cały dzień. Można i tak ale z praktyki wiem że z wyjęciem przodu i alternatora a później zamontowanie wszystkiego nie zajmuje więcej niż 4-5 godzin. Więc czy warto............
Wracając do tematu.
Pierwsza i najważniejsza rzecz: uwaga na wysokie napięcie (kilkadziesiąt tysięcy volt).
Procedura jest taka wyłączasz zapłon, później odłączasz minus od baterii. Baterię możesz mieć albo pod maska przednią przed szybą, albo w bagażniku. Szukajcie a znajdziecie.
Wymontuj osłonę na zbiorniku wyrównawczym układu wspomagania kierowania przy lewym reflektorze. rys1
Zdejmij osłonę z prawej strony w komorze silnika przy prawym reflektorze rys2.
Wykręcasz 2 śruby mocujące kanał powietrzny (nad chłodnicą) i wyciągasz go w całości rys3
Odblokowujesz sprężynę mocującą i wyjmujesz pokrywę obudowy z obudowy reflektora rys4. Tu się namęczysz najbardziej szczególnie przy lewym reflektorze.
Wyjmij wtyczkę z lampy wyładowczej, obracając w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Gdyby ktoś nie miał wskazówkowego to znaczy że trzeba kręcić w lewo, tak jak się wykręca śrubki. rys5
Zdejmujesz pierścień mocujący lampy wyładowczej poprzez obrót przeciwnie do kierunku wskazówek zegara (patrz punk powyżej) rys6
Wyjmujesz lampę wyładowczą z obudowy reflektora.
Montaż w odwrotnej kolejności. Pamiętaj że nie wolno dotknąć palcami (lub paluchami zależy kto co ma) do szklanej bańki lampy.
Aha. Zwrócić uwagę na położenie montażowe: górny występ na oprawie żarówki musi znaleźć się w wycięciu lampy wyładowczej.
Zapinasz pierścień mocujący na nowej lampie, podłączasz wtykę, zakładasz pokrywę i zapinasz ją tymi pogiętymi drucikami (i tak pewnie ci któryś wypadnie z obudowy, zawsze to robią), zakładasz kanał i osłony, podłączasz baterejkę i włala, cieszysz się jasnością.
I jeszcze jedno, może najważniejsze. Jak odłączysz klemę to włącz na chwilę i wyłącz ponownie światła. Rozładuje to ewentualne napięcie. Kluczyk zawsze wyciągaj, nigdy nie włączaj lamp wyładowczych bez żarówek (uszkodzisz sterownik) i nie sprawdzaj czy świeci przed włożeniem do reflektora. Może nie oślepniesz ale na pewno 28 000 volt poskacze ci po rączkach. Najlepiej założyć jakieś okulary bo te lampy są pod wysokim ciśnieniem i jak niechcący uderzysz szkłem w metal...........
No i sprawa ekologiczna. Nie wyrzuca się tych żarówek do kosza, tylko poddaje utylizacji.
PS Oczywiście jest to przy wymianie oryginalnych lamp. Przy wymianie "zamienników" może być potrzeba demontażu reflektorów. Sprawa również prosta. Jeśli jakiś problem to czekam na pytania. Chętnie napiszę DIY. To tylko 3 śruby na reflektor, przesunięcie w odpowiednią stronę i posiadanie baaardzo długiego torxa.
Pozdrawiam
Hej.
Jak najszybciej sprawdzić jaki mam żarnik? H1 czy inny?
: 20 wrz 2009, 16:48
autor: kolega26
Może sie cos stac jak nie odlacze aku? Czy koniecznie musze to zrobic?! Wymienial jeszcze ktos bez odlaczania aku? Co z komunikatem o spalonej zaowce, niknie sam?
: 20 wrz 2009, 19:33
autor: Motostacja pl
patryk3211 pisze:Jak najszybciej sprawdzić jaki mam żarnik? H1 czy inny?
Trzeba po prostu na niego zerknąć
Oczywiście jak masz oryginał to nie musisz nawet tego, masz na bank D2S
kolega26 pisze:Może sie cos stac jak nie odlacze aku? Czy koniecznie musze to zrobic?! Wymienial jeszcze ktos bez odlaczania aku? Co z komunikatem o spalonej zaowce, niknie sam?
Wymieniałem jak zwykłe żarówki, bez odłączania akumulatora. Nic się nie stało.
Co do komunikatu to ja go w tym przypadku nie miałem bo wymieniałem palniki jeszcze dzialające.
Natomiast miałem kiedyś info o przepalonej żarówce STOPu i po wymianie żarówki wszystko znikneło samo. Sądzę, że tu też tak będzie, a jesli nie to dopiero wtedy będziesz się nad tym zastanawiał, co nie :?: :mrgreen:
Re: [A6 C5] Wymiana żarnika lampy wyładowczej
: 19 wrz 2010, 12:05
autor: levi
patryk3211 pisze:
szwagier_ pisze:Któryś z kolegów pytał o wymianę lamp wyładowczych.
Mówisz i masz
Oczywiście wyciągać reflektorów nie ma potrzeby. Aczkolwiek czytałem na forum, że któryś z kolegów wyjął alternator bez demontaż przodu auta i zajęło mu to cały dzień. Można i tak ale z praktyki wiem że z wyjęciem przodu i alternatora a później zamontowanie wszystkiego nie zajmuje więcej niż 4-5 godzin. Więc czy warto............
Wracając do tematu.
Pierwsza i najważniejsza rzecz: uwaga na wysokie napięcie (kilkadziesiąt tysięcy volt).
Procedura jest taka wyłączasz zapłon, później odłączasz minus od baterii. Baterię możesz mieć albo pod maska przednią przed szybą, albo w bagażniku. Szukajcie a znajdziecie.
Wymontuj osłonę na zbiorniku wyrównawczym układu wspomagania kierowania przy lewym reflektorze. rys1
Zdejmij osłonę z prawej strony w komorze silnika przy prawym reflektorze rys2.
Wykręcasz 2 śruby mocujące kanał powietrzny (nad chłodnicą) i wyciągasz go w całości rys3
Odblokowujesz sprężynę mocującą i wyjmujesz pokrywę obudowy z obudowy reflektora rys4. Tu się namęczysz najbardziej szczególnie przy lewym reflektorze.
Wyjmij wtyczkę z lampy wyładowczej, obracając w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Gdyby ktoś nie miał wskazówkowego to znaczy że trzeba kręcić w lewo, tak jak się wykręca śrubki. rys5
Zdejmujesz pierścień mocujący lampy wyładowczej poprzez obrót przeciwnie do kierunku wskazówek zegara (patrz punk powyżej) rys6
Wyjmujesz lampę wyładowczą z obudowy reflektora.
Montaż w odwrotnej kolejności. Pamiętaj że nie wolno dotknąć palcami (lub paluchami zależy kto co ma) do szklanej bańki lampy.
Aha. Zwrócić uwagę na położenie montażowe: górny występ na oprawie żarówki musi znaleźć się w wycięciu lampy wyładowczej.
Zapinasz pierścień mocujący na nowej lampie, podłączasz wtykę, zakładasz pokrywę i zapinasz ją tymi pogiętymi drucikami (i tak pewnie ci któryś wypadnie z obudowy, zawsze to robią), zakładasz kanał i osłony, podłączasz baterejkę i włala, cieszysz się jasnością.
I jeszcze jedno, może najważniejsze. Jak odłączysz klemę to włącz na chwilę i wyłącz ponownie światła. Rozładuje to ewentualne napięcie. Kluczyk zawsze wyciągaj, nigdy nie włączaj lamp wyładowczych bez żarówek (uszkodzisz sterownik) i nie sprawdzaj czy świeci przed włożeniem do reflektora. Może nie oślepniesz ale na pewno 28 000 volt poskacze ci po rączkach. Najlepiej założyć jakieś okulary bo te lampy są pod wysokim ciśnieniem i jak niechcący uderzysz szkłem w metal...........
No i sprawa ekologiczna. Nie wyrzuca się tych żarówek do kosza, tylko poddaje utylizacji.
PS Oczywiście jest to przy wymianie oryginalnych lamp. Przy wymianie "zamienników" może być potrzeba demontażu reflektorów. Sprawa również prosta. Jeśli jakiś problem to czekam na pytania. Chętnie napiszę DIY. To tylko 3 śruby na reflektor, przesunięcie w odpowiednią stronę i posiadanie baaardzo długiego torxa.
Pozdrawiam
Hej.
Jak najszybciej sprawdzić jaki mam żarnik? H1 czy inny?
U góry na lampie masz napisane wśród rożnych oznaczeń
: 29 gru 2010, 16:02
autor: arkolek
pomiędzy rys. 3 a 4 powinien być schemat ze ściągnięciem filtra , przewodu z przepływki i rury
kupiłem żarniki ori philipsy 230zeta za szt. w norauto. nowe opakowanie jest większe a stare było małe. wyjaśniam jakby ktoś miał wątpliwości co do oryginalności żarników.
a efekt taki (lewe stare, prawe nowe)
dodam, że stare nie były fioletowe ani nic się z nimi nie działo. poprostu jakoś słabo świeciły, po odpaleniu nowych żarników nic nie migało i zajażyły od razu :mrgreen:
jest niebo a ziemia w widoczności w nocy. dużo jaśniej i szerzej świecą
jeżeli ktoś chce, wstawię więcej zdjęć z demontażu żarników z lamp
: 29 gru 2010, 16:08
autor: Kri$
Ale tego nie trzeba wyciągać... Jedyne 2 śrubki jakie odkręciłem to od kanału powietrznego nad chłodnicą, resztę wyjąłem bez problemu wszystko siedzi na zatrzaskach.
: 29 gru 2010, 16:13
autor: arkolek
to tylko + 6min na zdjęcie i złożenie a miejsca trochę więcej
: 30 gru 2010, 21:16
autor: Motostacja pl
Kri$ pisze:Jedyne 2 śrubki jakie odkręciłem to od kanału powietrznego nad chłodnicą,
A i to nie wiem, czemu ? Wystarczy wyjąc tylko ten element kanału który dochodzi do filtra powietrza. Ten element przykręcany niczemu nie przeszkadza
: 16 gru 2011, 12:45
autor: Max1985
Przy wymianie żarnika jeżeli nie widzicie dokładnie otworu montażowego, zwracajcie uwagę na zamocowanie plastikowego pierścienia trzymającego żarnik, jest na nim wyżłobienie ale da się go założyć inaczej, a gdy tak się zrobi to istnieje możliwość wypadnięcia żarnika i popalenia lampy lub pożaru!!!
: 24 lut 2012, 08:58
autor: piotrek24dm
Ja żarniki wymieniłem w 5 minut i to bez wyłączania ksenonów (oczywiście dla bezpieczeĂąstwa wyłączyć światła przy wymianie ja robiłem próbę). Działają i śmigają jak nówki nie trzeba odpinać żadnego akumulatora