Strona 1 z 2

[A6 C5] I INNE Nie świecą się diody LED na górze włącznika

: 14 sty 2009, 12:42
autor: szwagier_
Sporo ludzi pisze na forum o problemie podświetlenia włącznika świateł. W zasadzie wszystkie poza obudową są takie same, więc problem dotyczy różnych modeli. Postanowiłem rozeznać się w temacie i znalazłem taki nieświecący włącznik. Pokażę na przykładzie A6C5 jak, zamiast kupować w sklepie czy na allegro, zrobić to samemu za 1 zł (lub taniej).

Pierwsza rzecz to wyjęcie włącznika świateł. Ci, którym się to nawet udało, niszcząc przy okazji trochę plastików, być może nie wiedzą jak prosto wyciąga się ten włącznik. Włącznik zamocowany jest na 2 zapięciach fota nr 1.

Wyciąga się go wciskając pokrętło do środka (w kierunku przeciwnym niż włączając przeciwmgielne) i przekręcając w prawo (tak jak normalnie włącza się światła). Następnie ciągnie się do siebie (tak jak włącza się halogeny) i mamy włącznik w ręku. Czas operacji 2 sekundy. Aha nie zdejmujemy oczywiście najpierw tego płaskiego panela z symbolami. Wyjdzie on razem z całym włącznikiem.

Na focie nr 2 te zatrzaski są schowane a pokrętło jest ustawione w trybie do demontażu.

Wyciągamy wtyczki elektryczne od włącznika i drugiego pokrętła (w zależności od modelu jest tam regulacja jasności podświetlenia i ewentualnie wysokości reflektorów) naciskając po dwa języczki na szczytach wtyczek.

Fota nr 3. wyjęty włącznik.

Następnie odłączamy włącznik od obudowy (cztery malutkie zatrzaski) nie łamiąc przy tym obudowy.

Następnie odpinamy, również z czterech zatrzasków, przednią część włącznika. Zatrzaski na focie nr 4.

Po rozpięciu plastikowej obudowy przedniej okazuje się że jednak nie da się jej zdjąć bo trzyma ją pokrętło włącznika. I tu liczę na Waszą subtelność. Kręcimy pokrętłem aż prawie samo wyjdzie razem z tą przednią częścią.

Fota 5 pokazuje rozłączone części.

Teraz trzeba zdjąć obudowę tylną. Tu znowu zatrzaski i znowu cztery. Po dwa z każdej strony. Umiejscowienie fota nr 6.

Te zatrzaski podnosimy do góry jednocześnie pchając piny (te metalowe podłączenia do kostki elektrycznej).

O i mamy rozebrany przełączniczek. Tak wygląda "goły". Fota nr 7

A tu na zdjęciu nr 8 mamy nieświecące diody. Na 99,9% spalona jest tylko jedna dioda, ponieważ są ona podłączone szeregowo. Teraz trzeba zgadnąć która. Rzecz niewątpliwie prosta. Patrząc na diodę widzimy w środku dwie metalowe blaszki zatopione w plastiku. To anoda i katoda. Podłączając miernik z ustawieniem na pomiar oporności (Ω) do diody zobaczymy że zaczyna się ona żarzyć. Oczywiście tylko wtedy gdy prawidłowo podłączymy bieguny miernika, tj. czerwony przewód do tej mniejszej blaszki w diodzie a czarny do większej. Nie posiadając miernika możemy "dokonać" tego podłączając baterię "paluszek" (AA lub jakąkolwiek baterię na 1,5V) do diody. Plus do mniejszej blaszki. Dobra dioda się zaświeci, ta zła niestety nie.

Wiedząc, która to z nich powoduje nasze rozterki i problemy za spaniem przynosimy wcześniej oczywiście przygotowane narzędzia patrz fota nr 9, tj. lutownica, odsysacz do cyny (dla nieposiadających tego urządzenia odsyłam do sklepów w częściami RTV to wydatek kilkunastu zł i w górę. Dla kogoś kto jednak nie ma kilkunastu zł a chce naprawić włącznik polecam znalezienie przewodu plecionki, tj. takiego co ma dużo malutkich drucików, które po rozgrzaniu cyny lutownicą "wessają" ją w tą plecionkę), kalafonia, kawałeczek cyny, śrubokręcik mały płaski i miernik. W zasadzie niezbędna jest lutownica, kawałeczek cyny i mały śrubokręt, ale reszta ułatwia życie.

Aha, no i rzecz chyba najważniejsza: pani dioda LED. Skąd ją wziąć? Są dwa sposoby:

1. Sposób nr jeden. Wyciągnąć ją z jakiegoś urządzenia które już mamy np. patrz fota nr 10
2. Sposób nr dwa. Będąc w wyżej wymienionym sklepie RTV i kupując odsysarkę lub cynę prosimy miłą panią z obsługi o dorzucenie właśnie diody LED, najlepiej oczywiście czerwonej, małej o średnicy 3 mm. Patrz fota nr 11.

Po wylutowaniu uszkodzonej diody (!!!!!!!!!!!koniecznie zaznacz sobie biegunowość diody przed jej wylutowaniem, np. mazakiem zaznacz która nóżka miała mniejszą blaszkę w diodzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!), wkładamy nową patrząc na wcześniej zaznaczoną biegunowość. Patrz fota nr 12.

Po wlutowaniu wygląda to tak: fota nr 13.


Następnie w odwrotnej kolejności składamy włącznik aż będzie wyglądał jak na focie 14 i ostatniej.

W związku z limitem załączników do 10 fotki 11-14 w następnym poście.

Po złożeniu wszystkiego do kupy biegniemy do naszego Audi, podłączamy wtyczkę i cieszymy się działającym podświetleniem. Cała operacja zajęła mi jakieś 25 minut łącznie z szukaniem diody. Dużo więcej zajęło mi napisanie tego postu, ale myślę że może ktoś z tego skorzysta, tym bardziej że jest to naprawdę prosta sprawa. Gdyby ktoś miał taki problem w okolicy Białegostoku, chętnie służę pomocą.

[ Dodano: 2009-01-14, 12:51 ]
Tu tylko brakujące foty.

Może dodam jeszcze że oczywiście można wymieć dwie diody na raz unikając kolejnego rozbierania włącznika w przyszłości. Ja zastosowałem zwykłą diodę, ale można też kupić diody czerwone, ale w przezroczystej obudowie. Te będą jaśniejsze, ale nie sądzę że komuś potrzebne jest tam jakieś jasne światło.


Pozdrawiam i powodzenia w naprawach.

PS. W razie pytań pisać. Chętnie odpowiem.

: 14 sty 2009, 13:32
autor: szwagier_
Dzięki. Jeżeli ktoś ma chęci i możliwości to proszę o "przerobienie" tego DIY ze zdjęciami w kolejności. Ja nie specjalnie mam na to czas. Jeżeli ktoś ma problem z czujnikiem otwartych drzwi do światełek służę pomocą, lecz niestety bez zdjęć. Jest to na tyle proste, że spokojnie wystarczy opis. Ewentualnie dołączę rysunki. Ok 45 minut roboty i oszczędzasz na zamku. Procedura Audi przewiduje wyłącznie wymianę zamka. Problemem jest śniedź wewnątrz mikroswitcha.

: 14 sty 2009, 13:38
autor: Mundek2009
Jestem szwagier_ pełen podziwu. Nigdy bym nie wpadł że w taki prosty sposób mozna wyjąc ten cały włącznik świateł. Pewnie bym deske od dołu rozbierał. Może wobec tego doradzisz mi jak wymienić w lampach żenony. Sa to zestawy xenonowe. W zaślepce obudowy lamy zrobiono nowe otwort i je uszczlniono gumkami, jak w oryginale. Przetwornice są umocowane na silniku. Czy do wymiany samych xenonów dostane się od wewnątrz komory silnika czy lepiej jest wymontować lampy ? Dziekuje z góry.

: 14 sty 2009, 13:53
autor: szwagier_
Może w związku z powyższym pytaniem napiszę nowy DIY z rysuneczkami jak to zrobić. Oczywiście domyślam się że chodzi o A6C5.

: 14 sty 2009, 14:52
autor: Mundek2009
Byłoby miło :) :lol:

: 14 sty 2009, 17:35
autor: szwagier_
Kolego, masz nowy DIY.

: 14 sty 2009, 18:09
autor: Mundek2009
Nie to w ogóle inaczej <ok>

: 25 mar 2009, 11:05
autor: Pinceta
Dzięki za info - faktycznie demontaż włacznika i naprawa zajęło mi niecałe 15 minut. U mniwe na szczęście był tylko pęknięty lut na jednej diodzie. Usterka irytująca, bo stroboskop w samochodzie. A wcześniej mechanik mówił mi, że należy zdemontować połowę deski rozdzielczej, aby wyjąć włacznik....he he he!!!! Dzięki !!!!!!

: 02 paź 2009, 23:16
autor: Mariuszf30
Szwagier
dzięki za opis
dioda wymieniona wszystko ładnie podświetla i już nie wkurza :-)
pozdrawiam
Mariusz

: 16 lut 2010, 20:32
autor: roko
dziękuję ci bardzo przejrzysty opis bardzo mi pomogłeś jeszcze raz dziękuję

: 06 mar 2010, 12:24
autor: pawelx
U mnie jest taki problem, że raz te diody się świecą a raz nie, najczęściej jest tak, że po uruchomieniu auta świecą się normalnie i po jakimś czasie gasną przed czym trochę migają, co radzicie :?: :roll:

: 18 mar 2010, 20:07
autor: Mario83
Mialem tak samo. Wymienilem diode i pieknie swieci :) Nie bylo widac ze jest przepalona, ale spradzilem miernikiem...

: 18 mar 2010, 23:02
autor: boluss
Kolego foto story Pełna Profeska <piwo> <ok> <ok>

Dzięki za pomoc!!!

: 10 kwie 2010, 08:52
autor: eneron
pawelx pisze:U mnie jest taki problem, że raz te diody się świecą a raz nie, najczęściej jest tak, że po uruchomieniu auta świecą się normalnie i po jakimś czasie gasną przed czym trochę migają, co radzicie :?: :roll:
Mam dokładnie tak samo :roll:

Po odpaleniu silnika pięknie się wszystko świeci, po około 1 - 2 minutach zaczyna migać podświetlenie włącznika i później przestaje świecić <smuty>
Będę musial skorzystać z tego poradnika

: 10 kwie 2010, 21:01
autor: pawelx
eneron, z czasem przestanie ci się świecić całkowicie bo u mnie już przestało, tzn dwie diody przestały, jedna świeci, jak będzie chwila czasu trzeba to zrobić