Strona 1 z 1

[A6 C5] skorodowane mocowanie czujników parkowania tył

: 03 sty 2014, 12:50
autor: dragstar
Witam,

to mój pierwszy przewodnik, w dodatku zdjęcia robiłem telefonem w garażu, w którym nie mam zbyt dużo miejsca, więc proszę Szanownych Forumowiczów o wyrozumiałość. Postanowiłem jednak wrzucić je na forum, bo z moich obserwacji wynika, że ten problem może dotyczyć większej liczby użytkowników.

Do dzieła zatem.
Fura: Audi A6 C5 Avant z czujnikami parkowania umieszczonymi w dolnej części zderzaka i zamocowanymi z użyciem metalowych tulejek (w sedanie pewnie jest podobnie).

Przed naprawą wyglądało toto tak:

Obrazek

Kolejność czynności jest następująca:
1. Odkręcenie i demontaż zderzaka
2. Wymontowanie czujników parkowania
3. Naprawa tulejek
4. Montaż w odwrotnej kolejności

Ad1. Odkręcenie i demontaż zderzaka
Tu trochę więcej gimnastyki. W moim przypadku, w schowku w bagażniku po prawej mam (chyba?) wzmacniacz Bose, który został zdemontowany. Mocowanie na dwie nakrętki u góry; trzeba odpiąć dwa złącza elektryczne - u góry i u dołu. Usunąłem też maty wygłuszające utrudniające dostęp do pięciu nakrętek mocujących. Z odkręceniem trzech nie ma większego problemu. Kłopot jest z dwoma pozostałymi, które schowane są w zagłębieniu. Do ich odkręcenia trzeba mieć długi nasadkowy klucz 10 (chodzi o odpowiednio długą tuleję, gdyż trzpień z gwintem jest długi na ok. 2,5 cm a niczym innym jak kluczem nasadowym się nie podejdzie).

Obrazek

Obrazek

W lewym schowku jest zmieniarka i po chwili odkręcania kilku śrubek można ją wyjąć (odpiąłem kość elektryczną ale złącze antenowe zostało). Następnie wyjąłem styropianowy wkład spod zmieniarki (trzeba się trochę pogimnastykować) i odsłoniły się śruby mocujące.
Ja również zdemontowałem lampy - jest w miarę przyzwoity dostęp do czterech nakrętek mocujących.

Kolejno z zewnątrz należy odkręcić po dwie śruby na stronę, które mocują nadkole do zderzaka oraz trzy śrubki z tyłu pod zderzakiem mocujące osłonę wewnętrzną. I w tym momencie zderzak tylny jest już przygotowany do wysunięcia.

Obrazek

Obrazek

Teraz należy delikatnie "uwolnić" boki zderzaka z mocowań. Ja delikatnie odgiąłem je od lewego i prawego boku w taki sposób aby możliwe było wysunięcie zderzaka do tyłu.

Obrazek

Po tej operacji powinniśmy zderzak zdemontować. Ja położyłem go na kartonowym pudle bez odpinania przewodów.

Ad2. Wymontowanie czujników.
Z pozoru prosta czynność przysporzyła trochę kłopotów. Ogólnie konstrukcja jest następująca: w otworze zderzaka umieszczona jest od zewnątrz metalowa tulejka, która blokowana jest od środka tulejką plastykową, w którą to plastykową tulejkę mocowany jest sam czujnik. Styka się on również z tulejką metalową. W moim przypadku, z uwagi na korozję tulejek metalowych wszystko "spiekło" się razem i chwilę musiałem powalczyć aby elementy porozdzielać. Ale do pomocy wkroczył wudu40 i jakoś poszło. Najwięcej było zachodu z wymontowaniem samych czujników; z tulejami poszło łatwiej. Między metalową a plastykową tulejką jest jeszcze uszczelka gumowa, a sam demontaż (prowadzony od wewnętrznej strony zderzaka) polega na odblokowaniu metalowych zaczepów w tulei plastykowej i za pomocą "popychadła" delikatnym wciśnięciu ich do środka i rozłączeniu elementów.

Obrazek

Ad.3 Naprawa tulejek
A oto sprawcy zamieszania w całej okazałości.

Obrazek

I teraz co kto lubi: można zaopatrzyć się pewnie gdzieś w nowe elementy lub złapać w łapkę pilniki oraz papierki ścierne i do roboty.
Ja właśnie w ten sposób postąpiłem. Po wyczyszczeniu elementów czeka już tylko lakierowanie (użyłem farby w spray'u Rust Stop). Zalecałbym również przed lakierowaniem kolorem potraktowanie tulejek farbą podkładową na rdzę np. Brunox Epoxy. Przy okazji trafił się nowy kolorek.

Obrazek

Ad.4 Montaż
Wszystko co wyżej w odwrotnej kolejności. Trochę cierpliwości i taki jest efekt:

Obrazek

PS Na koniec pomyślałem sobie, że prawdopodobnie wszystko to jest piknie opisane w serwisówce ale jak raz u mienia, tfu, windows 8 i jakoś nie miałem śmiałości odpalać.