[A6 C5] Wymiana pompy paliwowej
: 21 paź 2009, 23:13
Byłem zmuszony wymienić pompę w swojej A6 i od razu zastrzegam, że z tego co wiem pompy były różne. Ja wymieniałem w 1.8T (AEB)z 1997r. Producent VDO, numer: 8E0906087D lub 4B0906087E znajduje się na deklu na baku. Szukając po numerze samej pompki nie ma nic. Często przy numerze (tym z dekla) na aukcjach napisane jest - do Passata B5 - to jest ta sama pompa. Broń Boże zamienniki ja byłem zmuszony taki kupić i przeżył tylko podróż z PL do UK. W mojej urwał się króciec i choć sama działała to nici z jazdy - paliwko wracało do baku zamiast do wężyka.
Niestety nie posiadam fotek ale postaram się to opisać najlepiej jak umiem :mrgreen:
Narzędzia:
- przede wszystkim odkurzacz (na zbiorniku będzie zapewne dużo brudu nie chcemy go w baku)
- średni wkrętak krzyżakowy i płaski
- młotek i najlepiej sam trzonek od młotka lub coś drewnianego do odkręcenia nakrętki dekla
- solidne obcęgi do ocięcia fabrycznych opasek
- taśma izolacyjna i biały marker
Zanim zaczniesz odłącz akumulator i upewnij się że jesteś z dala od źródeł ognia
1. Dostęp do pompy znajduje się w bagażniku (bez wymontowania kanapy - no po prostu bajka)
2. Odkręcamy trzy wkręty pokrywy i zdejmujemy ją następnie wypinamy wtyk
3. Zanim zaczniemy zdejmować przewody paliwowe proponuję odkurzyć, by pozbyć się nieczystości
4. Usuwamy opaski z przewodów, zsuwamy węże z króćców i zaklejamy taśmą końcówki węży by
ewentualny brud nie dostał się do środka w trakcie naszej pracy, a paliwo nie kapało dookoła
5. Na nakrętce i na baku powinny być białe plamki farby obie w tym samym miejscu, jeśli ich nie ma trzeba zrobić nowe w jednej linii by wiedzieć do którego momentu dokręcać nakrętkę dekla pod koniec pracy
6. Za pomocą młotka i dodatkowego trzonka lub innego kawałka drewna odkręcić nakrętkę w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara
7. Trzymając za oba króćce unieść dekiel osadzony w gumowej uszczelce (w razie potrzeby podważyć płaskim wkrętakiem)
8. Odłączyć przewody od poziomu paliwa (dwa środkowe - jedna kostka) oraz odpiąć wąż powrotu paliwa
9. Zdjąć gumową uszczelkę i przełożyć przez dekiel by nie przeszkadzała
10. W środku widzimy teraz pompę osadzoną w koszu - pompa wyjdzie tylko z koszem, który jest tylko niewiele mniejszy od średnicy otworu przez który będziemy wyjmować, tak więc wężyk powrotny i przewód od wskaźnika poziomu zostawiamy w baku tak by nie przeszkadzały przy wyjmowaniu kosza
11. Chwytamy kosz ręką lub dwiema i przekręcamy w lewo do oporu, słychać trzask i kosz jest wolny
12. Trzymając za samą pompę wyjmujemy kosz zwracając uwagę na to gdzie co jest kosz pasuje tylko w jednym kierunku gdy go okręcimy i spróbujemy włożyć na pewno nie wejdzie
13. Gdy kosz jest wyjęty proponuję zakryć pokrywką by w trakcie dalszej pracy żadne drobiazgi nam nie wpadły do baku
14. Zdejmujemy kable od pompy i przewód paliwowy (zostawiamy je przy deklu, zwracam uwagę że przy pompce przewód dodatni ma szerszą samiczkę i przy montażu ładnie nam to pójdzie bez zbędnego główkowania co było gdzie)
15. Wysuwamy pompę z kosza podważając zaczepy u góry i pchając od dołu - i mamy pompkę wyjętą
Montaż dokładnie w odwrotnej kolejności, z tym że dekiel posiada strzałkę, a druga jest na baku pomiędzy przewodami zasilania i powrotu. Jak je złapiemy nie wciśniemy dekla w złym kierunku króćców do węży.
Mam nadzieję że opis jest dość szczegółowy i że komuś pomoże
Niestety nie posiadam fotek ale postaram się to opisać najlepiej jak umiem :mrgreen:
Narzędzia:
- przede wszystkim odkurzacz (na zbiorniku będzie zapewne dużo brudu nie chcemy go w baku)
- średni wkrętak krzyżakowy i płaski
- młotek i najlepiej sam trzonek od młotka lub coś drewnianego do odkręcenia nakrętki dekla
- solidne obcęgi do ocięcia fabrycznych opasek
- taśma izolacyjna i biały marker
Zanim zaczniesz odłącz akumulator i upewnij się że jesteś z dala od źródeł ognia
1. Dostęp do pompy znajduje się w bagażniku (bez wymontowania kanapy - no po prostu bajka)
2. Odkręcamy trzy wkręty pokrywy i zdejmujemy ją następnie wypinamy wtyk
3. Zanim zaczniemy zdejmować przewody paliwowe proponuję odkurzyć, by pozbyć się nieczystości
4. Usuwamy opaski z przewodów, zsuwamy węże z króćców i zaklejamy taśmą końcówki węży by
ewentualny brud nie dostał się do środka w trakcie naszej pracy, a paliwo nie kapało dookoła
5. Na nakrętce i na baku powinny być białe plamki farby obie w tym samym miejscu, jeśli ich nie ma trzeba zrobić nowe w jednej linii by wiedzieć do którego momentu dokręcać nakrętkę dekla pod koniec pracy
6. Za pomocą młotka i dodatkowego trzonka lub innego kawałka drewna odkręcić nakrętkę w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara
7. Trzymając za oba króćce unieść dekiel osadzony w gumowej uszczelce (w razie potrzeby podważyć płaskim wkrętakiem)
8. Odłączyć przewody od poziomu paliwa (dwa środkowe - jedna kostka) oraz odpiąć wąż powrotu paliwa
9. Zdjąć gumową uszczelkę i przełożyć przez dekiel by nie przeszkadzała
10. W środku widzimy teraz pompę osadzoną w koszu - pompa wyjdzie tylko z koszem, który jest tylko niewiele mniejszy od średnicy otworu przez który będziemy wyjmować, tak więc wężyk powrotny i przewód od wskaźnika poziomu zostawiamy w baku tak by nie przeszkadzały przy wyjmowaniu kosza
11. Chwytamy kosz ręką lub dwiema i przekręcamy w lewo do oporu, słychać trzask i kosz jest wolny
12. Trzymając za samą pompę wyjmujemy kosz zwracając uwagę na to gdzie co jest kosz pasuje tylko w jednym kierunku gdy go okręcimy i spróbujemy włożyć na pewno nie wejdzie
13. Gdy kosz jest wyjęty proponuję zakryć pokrywką by w trakcie dalszej pracy żadne drobiazgi nam nie wpadły do baku
14. Zdejmujemy kable od pompy i przewód paliwowy (zostawiamy je przy deklu, zwracam uwagę że przy pompce przewód dodatni ma szerszą samiczkę i przy montażu ładnie nam to pójdzie bez zbędnego główkowania co było gdzie)
15. Wysuwamy pompę z kosza podważając zaczepy u góry i pchając od dołu - i mamy pompkę wyjętą
Montaż dokładnie w odwrotnej kolejności, z tym że dekiel posiada strzałkę, a druga jest na baku pomiędzy przewodami zasilania i powrotu. Jak je złapiemy nie wciśniemy dekla w złym kierunku króćców do węży.
Mam nadzieję że opis jest dość szczegółowy i że komuś pomoże
! No i moja zona ,ktora nigdy nie holowala auta - bedzie musiala mnie wziasc na hol i chyba do mechanika zaciagnac.Nie ukrywam ,ze nie wiem jak to bedzie wygladac.